reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
witam

Pasibrzuch... dobrze, ze poszła na L4, teraz sobie odpocznij:tak:Musimy sie kiedys zgadac na jakis spacerek;-)

u nas stara bieda, nic ciekawego...
Małż ciagle szuka roboty, ja leże jak tylko mogę, dzis mam takiego lenia, ze nawet mi sie nie chce wychodzic z mała na dwór:zawstydzona/y:

Aaa, musze sie pochwalic, wczoraj skonczyłam swoja prace lic:-):-p ponad rok ja pisałam i nie umiałam skonczyc, teraz sie tylko modlic, zebym sie wyrobiła do konca wrzesnia z obrona, bo studia mi przepadna:zawstydzona/y:

Mała o dziwo zasneła 2 raz dzis wiec wpadłam poczytac co u was...
 
cześć kobitki
Oczywiście jak zwykle nie mam czasu odpisywać na posty. Mój synalek na to mi nie pozwala. Cały czas coś chce lub w coś się chce bawić.
Ja właśnie wróciłam ze szpitala. Od wczoraj tak mnie brzusio bolał że zaczęłam się strasznie martwić:-:)-:)-(. Sprawdzili mocz- ok, ciśnienie - 127/72, serducho dzidzia bije ładnie i się małe przemieszcza:tak::tak:. Nie wiedzą dlaczego boli. Zrobili króciutkie usg (3min) dzidzia ok. Aż się zdziwiłam że doktorek wepchnął się bez kolejki ze mną aby zrobić usg. Normalnie tego tu nie robią. Mam wziąć 2 tabletki paracetamolu i odpoczywać. Oczywiście zero dźwigania. Mam nadzieje że ból minie. Na 10go mam usg więc dłużej pooglądam sobie dzidzie.
Pozdrowienia i miłego dzionka, a właściwie popołudnia.
 
A ja z kolei ucze sie filozofii i nic nie kumam. Postaram se wkuc jak najwiecej na pamiec, a po egzaminie karze tej wiedzy wyfrunac z mojej glowy:cool:
Dla mnie logika i filozofia to dwa najnielogiczniejsze dziedziny wiedzy:szok::cool2:
 
Labamba przykra wiadomość :-(

Kacha bardzo się cieszę że z wami lepiej :tak:

Pasibrzuch dobra decyzja nie ma co z takimi ludzmi się męczyć i tracić nerwy :tak:

Witam ja mam od rana zgagę zgagę dopadła mnie wieczorem i tak trzyma mam nadzieje ze przejdzie jak zjem jogurt :sorry:


Dziewczyny mogę prosić o głosy na córkę koleżanki:-) będę wam wdzięczna jak chociaż każda odda jeden głosik :sorry:

Bebiko - Bo zdrowe dzieci to szczęśliwe dzieci



.
już
Witam!! Możecie mi pogratulować - dzis pierwszy raz przyjechałam do pracy samochodem SAMA!!
Dla mnie to wielki wyczyn. Mam prawko od ponad 10 lat ale po wyprowadzce z rodzinnego miasta przestałam jeżdzić a potem już się bałam.
Tak więc ostatnimi czasy miałam dyżury na powroty z imprez, imienin, urodzin i powoli zaczęliśmy przymierzać się abym odwazyła się jeździć sama. A wszytsko pod kątem dzidziolka - jak już będzie to chcę być niezależna. Jak mój mąż pojdzie do pracy to nie chcę czekać do jego powrotu z zakupami, wypadem do lasu, lekarza itp.
Jestem z siebie dumna!!
Miłego dnia styczniówki :)

to Ci zazdroszczę ja jestem jeżdżący tchórz :-p a w ciąży nie wsiądę za kółko, bo chyba urodzę z nerwów, boję się śmigać i koniec nie mogę tego pokonać :zawstydzona/y:

powodzonka na połówkowym babki:tak:

i dołączam się do Sylwii żadnych smutnych historii, bo się nakręcamy jeszcze bardziej, wyobraźnia pracuje i jet nieprzyjemnie :-( chociaż ja nie wiem czy dała bym sobie z tym radę ...
 
Dzisiaj mam żołądek bez dna:zawstydzona/y:cały czas mi sie żreć chce:tak:Wiecie co mam wrazenie,ze ja bardziej sie stresuje tym ,że Oskar idzie do pierwszej klasy niż on sam
Wlasnie zeżarłam ananasa ,kanapki i poprawiłam jogurtem wiśniowym a już myśle co by zjeść:eek:
 
reklama
Do góry