reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

agagsm... to widze, ze mamy podobna sytuacje:zawstydzona/y:ale ja wierze, ze wszystko sie dobrze skonczy:tak: Ja narazie lece na fenotorolu i dupku... jeszcze jakies elektrolity z magnezem dostałam. Mam nadzieje, ze to pomoze i obejdzie sie bez szycia szyjki lub tego pesaru:zawstydzona/y: Teraz mąż zrezygnował z remontu i zajmuje sie mi małą, a ja leże... ale to moze sie niedługo skonczyc i ja znów nie bede miała jak odpoczywac:zawstydzona/y:
 
reklama
Witam Dziewczyny,
Jestem tu nowa a właściwie to stara:) - śledzę Wasz wątek chyba od drugiej strony.
Jestem w 20 tyg ciąży, już w 13 dowiedziałam się, że będzie to chłopczyk. Z mężem nnastawiani byliśmy bardzo mocno na dziewczynkę, mało tego - byliśmy pewni ze to będzie dziewczynka.... nawet na etapie starań i planowania bylismy przekonani że to będzie dziewczynka.
Ku wielkiej radości moich rodziców okazało się, że nasza córcia ma ptaszka a my bardzo szybko wybraliśmy imię
Czekamy na Staśka:), który teraz waży 360 gram i miewa się bardzo dobrze:)

Patrysia86 mamy termin na ten sam dzień.
Czujesz już wyraźne ruchy ?? Ja niestety nie, czuje jak mi sie coś przelewa, bulgotki i tyle. Czytalam ze juz wiekszość z Was czuje - pozyczylam stetoskop i starałam sie cos wychwycić i tez tylko przelewanie, przestraszylam sie i poszłam na usg - na szczescie wszystko w jak najlepszym porządku ze Staśkiem, ale mimo wszystko ja chce już czuć a nie tylko wiedzieć

A ja do tesciowej mowie ''mamo'' ale nie powiem jak do mojej ''mamusiu''...choc kocham ja bardzo i szanuje ale to jednak nie ''mamusia'';-)...czasem mowie tez do niej po imieniu,ale rzadko ...

witam!

Ja leze i odpoczywam jak tylko mogę, jestem dobrej mysli, ze wytrwamy conajmniej do grudnia!!!:tak:dziekuje, jestescie kochane!

Mąż został zaproszony na 3 etap rozmów w 1 firmie... jest szansa!!! Moze w poniedziałek bedzie wszystko jasne:tak:prosze, trzymajcie kciuki... :tak:

I Moze uda sie zamknąc sprawe z byłym pracodawca bez sadu pracy, facet zaczyna mieknac i ponoc wypłaci zaległą kase! Oby... obejdzie sie bez dodatkowych nerwów!

Asiowo trzymam mocno kciuki!!
Dziewczyny a jak u Was z rozstępami ?? ja bronię się jak mogę, rano i wieczorem smaruje sie albo specjalnymi balsamami dla kobiet w ciąży, albo mocno nawilżającymi albo oliwką.
I wczoraj zauważyłam na piersi rozstęp - dł jakieś 0,5 cm, ale już jest.
Strach pomyśleć jak to będzie wyglądało później
ehhhh....

Ja juz po połowkowym - dzidzia zdrowiutka i duża rośnie - nadgania termin z OM i data z dzisiejszego USG jest na 01.01.2010r.:-D
Ale najważniejsza informacja - będziemy mieć upragnioną CÓRECZKĘ - sprawdziły się moje podejrzenia i marzenie mojego M - jesteśmy Mega szczęśliwi. Malutka pięknie sie wypinała tyłkiem, dwa razy nam pokazywała pani doktor i mówi, że 150% dziewczynka i żadnych wątpliwości nie ma:-):-):-) Ma bez nóżek prawie 18cm -z nogami koło 25 cm, waży 0,5 kg.

Teraz ta gorsza informacja - skraca mi się szyjka, z 4 cm zrobiło się 3 cm, a do tego jest rozwarcie w odcinku środkowym na ponad 1 cm, chociaż na razie zamknięta jest na zewnątrz i od wewnatrz. I to wszystko w ciągu miesiąca pogorszyło się. Dostaliśmy zakaz seksu, mam zakaz dźwigania, łażenia, sprzątania i jakiegokolwiek przemęczania się - kanapowy tryb życia, M na rękach ma nosić wg słów pani doktor. W czwartek wymaz z szyjki i chyba jednak mi pesar założą:baffled: Ale trudno - wszystko przeżyję dla malej - lepiej tak niż za szybko urodzić:sad:

Współczuje dziewczyny takich teściów - ja mam tylko teściową - jak ją słysze to migreny dostaję, ale mój M też, a to w końcu jego mama:oo2: Mówie do niej "mamo" bo inaczej to by cięzkie życie było z nią, ale tak dopiero od ślubu się zwracam. Mój M mówi do moich rodziców "mamo" "tato" praktycznie od początku, więc jakies 7 lat (po ślubie jesteśmy 2) i moja tesciowa straszny żal o to miała, że jak on tak może mówić do obcych ludzi :-D Ale moja mama tez mówi do M "syneczku" więc nigdy z tym problemu nie było - M sam chciał tak do moich rodziców mówić, więc oni sie tylko z tego cieszyli:tak:

Lilka 29 witamy w gronie styczniówek! I gratuluje chłopczyka!
A jesli chodzi o ruchy to nie ma sie co przejmowac, ja jestem w 22tyg. ciazy i w sumie dopiero od paru dni czuje ruchy, ale nie kopniecia, tylko musniecia i czuje jak sie przemieszcza:)
Rozstepow na razie nie zauwazylam, ale czasem pojawiaja sie dopiero po porodzie jak juz skora robi sie obwisnieta to dopiero je widac:(wiec pewnie wszystko przede mna.Na razie niczym nie smaruje, ale zakupilam sobie jakis specyfik dla ciezarnych firmy pharmaceris,na razie oszczedzam na wiekszy brzuszek:)

Jesli chodzi o tesciowe, to ja do swojej mowie mamo, choc zajelo mi to z pol roku zeby sie przemóc, niestety tez wydaje mi sie to nie naturalne. Do mojej mamy mowie mamusiu:) Moj maz nigdy nie powie do tesciow mamo i tato, ale nie bede od niego tego wymagac, bo on tez uwaza ze rodzice to rodzice, a tesciowei to tesciowie ,a nie drudzy rodzice.

Agagsm gratuluje córuni!!!!
To super!
Ja tez dzis bylam na usg, ale u mnie tylko kolejny lekarz potwierdzil ze to dziewczynka, wiec u mnie nie bylo juz takich emocji, a dzidzia ma 400g.
Mi tez miezyli szyjke i mam 36mm wiec na razie ok.
Nie martw sie skracaniem, musisz sie tylko oszczedzac i bedzie dobrze!
 
agagsm i Asiowo - oszczędzajcie się wg wskazówek i wszystko będzie na pewno dobrze, najważniejsze, że maleństwa czują się dobrze.
Dziewczynki - uciekam nad jeziorko na weekend, jednak nie jutro a za moment.
Super, że udało nam się załatwić domek na końcówkę, M dojedzie rano ja już teraz z synem - szkoda mi siedzieć tu - duchota straszna.
Popływam w jeziorku - bardzo się cieszę. :-)

Pilnujcie się i do poniedziałku :-)
 
Asiowo: dobrze, że ci mąż pomaga, bo tak to przy dziecku ciężko sie oszczędzać - ja rozłożyłam się z laptopem, książkami i gazetami w sypialni i będę stąd prowadzić tryb dzienno-nocny;-) Jak się nie ma dzieci jeszcze to łatwiej z tym oszczędzaniem...
Golanda: twoja mała jest mniejsza, a jesteśmy w podobnych terminach:tak: Moja będzie pewnie kawał baby, bo my oboje wysocy i żadne z nas chudzielce. Chociaż moja mała goni swój grudniowy termin z OM, bo dziś z wymiarów ma 22 tyg. i 3 dni:-D
Kaja: miłego odpoczynku nad jeziorkiem..
 
agagsm i Asiowo - oszczędzajcie się wg wskazówek i wszystko będzie na pewno dobrze, najważniejsze, że maleństwa czują się dobrze.
Dziewczynki - uciekam nad jeziorko na weekend, jednak nie jutro a za moment.
Super, że udało nam się załatwić domek na końcówkę, M dojedzie rano ja już teraz z synem - szkoda mi siedzieć tu - duchota straszna.
Popływam w jeziorku - bardzo się cieszę. :-)

Pilnujcie się i do poniedziałku :-)

Baw sie dobrze:-)

:-):-):-)Witam:) jest tu ktos?:) ja rowniez rodze w syczniu 2010:) pozdrawiam szczesliwe mamusie:)

Witam nowa mamusie:-)
 
Witam dziewczyny:happy2: i na wstepie zapytam jak sie umieszcza te sowaczki bo nie moge znalezc:confused:
Od razu tez pochwale sie , ze bede miala corcie i rodze 23 stycznia.
Witam i zajrzyj tu https://www.babyboom.pl/forum/styczen-2010r-f295/regulamin-styczniowek-2010-instrukcje-28756/

:-):-):-)Witam:) jest tu ktos?:) ja rowniez rodze w syczniu 2010:) pozdrawiam szczesliwe mamusie:)

Witam:tak: jest nas sporo :tak:

Dziewczyny gratuluje córeczek syneczków :tak::tak::tak:
 
reklama
moja pani doktor nigdy nie mówi o długości szyjki :baffled: ale wnioskuje z tego,ze chyba wszystko jest ok. Ona w ogóle jakaś tajemnicza jest- ostatnio tabletki mi przepisala i nie powiedziala na co to- w ogóle nic nie powiedziala- wreczyla tylko recepte do ręki :-) musiałam sama w domu recepte rozszyfrowac i czytac w internecie co to za leki ;-) ale coż.. lekarzem podobno jest dobrym,wiec narazie zmieniac jej nie bede.

ja mialam jechac na zakupy,ale kolezanki wystawily mnie troche więc siedze w domu. Coś im raptownie wypadło :baffled: z żalu zjadłam 3 miski bigosu ...i ledwo żyje ;-)
 
Do góry