reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

np o to ze nie mówie do jego mamy mamo


ja wypowiem się na ten temat(oczywiście jest to moje zdanie);-)ja nigdy nie powiem do moich teściów mamo czy tato:no:mam rodziców którzy mnie wychwali byli ze mną cały czas:tak:a teście to teście :sorry2:nigy bym nie mówiła jak do rodziców nie bede ich tak samo traktowac odzywać się jak do moich rodzonych rodziców:no:tak samo jak do matki chrzestnej nie mówie mamo a ciocia (a jest jest moją matką chrzestną)to jakim cudem mam mówić do teściów jak do rodziców to nie sa moi rodzice:no:nie bez powodu jest słowo teść teściowa:tak:i tak się odzywam i tylko tak będe się do nich odzywac:tak:na miano słowa mama czy tata to tylko zasługują moi rodzice nikt inny:tak:
 
reklama
Patrysia86 mamy termin na ten sam dzień.
Czujesz już wyraźne ruchy ?? Ja niestety nie, czuje jak mi sie coś przelewa, bulgotki i tyle. Czytalam ze juz wiekszość z Was czuje - pozyczylam stetoskop i starałam sie cos wychwycić i tez tylko przelewanie, przestraszylam sie i poszłam na usg - na szczescie wszystko w jak najlepszym porządku ze Staśkiem, ale mimo wszystko ja chce już czuć a nie tylko wiedzieć
 
A ja do tesciowej mowie ''mamo'' ale nie powiem jak do mojej ''mamusiu''...choc kocham ja bardzo i szanuje ale to jednak nie ''mamusia'';-)...czasem mowie tez do niej po imieniu,ale rzadko ...
 
Ja na podziękowaniach na weselu powiedziałam mamo i tato, oni bardzo się ucieszyli, a potem teść szepnął mi "córeczko" i że on chciał mieć dwie córki, a ma trzy (swoją i dwie synowe) :-D Dla mnie to nie problem, bo nigdy nie miałam ojca, więc w końcu mogę na stare lata mówić do kogoś tato :tak:
 
Patrysia86 mamy termin na ten sam dzień.
Czujesz już wyraźne ruchy ?? Ja niestety nie, czuje jak mi sie coś przelewa, bulgotki i tyle. Czytalam ze juz wiekszość z Was czuje - pozyczylam stetoskop i starałam sie cos wychwycić i tez tylko przelewanie, przestraszylam sie i poszłam na usg - na szczescie wszystko w jak najlepszym porządku ze Staśkiem, ale mimo wszystko ja chce już czuć a nie tylko wiedzieć


faktycznie mamy ten sam termin:-)a kopniaczki już czuje wyraźnie i nawet widać jak się dzidzia rusza w brzuszku czy kopnie to brzusio w tym miejscu odskoczy:tak:ale pamietaj to nie jest reguła i że ty musisz tak mieć zależy od ułożenia dziacka czy ogólnie każda ciąża jest inna i tak samo odczucia kopniaczków możesz np.później niż ja:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
faktycznie mamy ten sam termin:-)a kopniaczki już czuje wyraźnie i nawet widać jak się dzidzia rusza w brzuszku czy kopnie to brzusio w tym miejscu odskoczy:tak:ale pamietaj to nie jest reguła i że ty musisz tak mieć zależy od ułożenia dziacka czy ogólnie każda ciąża jest inna i tak samo odczucia kopniaczków możesz np.później niż ja:tak:
wiem wiem wiem
każdy mnie tak uspokaja jak panikuję, ale mimo wszystko nerwy są, zwłaszcza jak jakaś ciężarówa która jest w 17 tyg mówi ze już czuje kopniaki:sorry2: zazdroszcze i tyle
 
wiem wiem wiem
każdy mnie tak uspokaja jak panikuję, ale mimo wszystko nerwy są, zwłaszcza jak jakaś ciężarówa która jest w 17 tyg mówi ze już czuje kopniaki:sorry2: zazdroszcze i tyle


ja ciebie doskonale rozumiem:tak:także jak nieodczuwałam kopniaczków czy ogólnie nie czułam jeszcze dzidzi to panikowałam i myślałam kiedy ten dzien nastąpi:tak:ale teraz już wiem że dzidzia da w swoim czasie znać:tak:tak więc cierpliwie czekaj a zobaczysz że niedługo pokopie mamusie :tak:najważniejsze że serduszko bije że dzidzia zdrowo w brzuszku rośnie a na reszte przyjdzie czas:tak:
 
Ja czuję cały czas bulotania i stukania, ale wydaje mi się, że te stukania są już silniejsze :tak:

Jak pomyslę, ile jeszcze dnia przede mną to mam dość. Po pracy umówiona jestem na mieście z dziadkiem, bo chce się dołożyć do wyprawki, potem szybko do domu lecieć psa wyprowadzić, a potem z powrotem do Katowic na urodziny do szwagra, o których zresztą całkowicie zapomniałam.... czyli dzisiaj nie posprzątam i jutro będę latała ze szmatą :-(
 
witam!

Ja leze i odpoczywam jak tylko mogę, jestem dobrej mysli, ze wytrwamy conajmniej do grudnia!!!:tak:dziekuje, jestescie kochane!

Mąż został zaproszony na 3 etap rozmów w 1 firmie... jest szansa!!! Moze w poniedziałek bedzie wszystko jasne:tak:prosze, trzymajcie kciuki... :tak:

I Moze uda sie zamknąc sprawe z byłym pracodawca bez sadu pracy, facet zaczyna mieknac i ponoc wypłaci zaległą kase! Oby... obejdzie sie bez dodatkowych nerwów!
 
reklama
witam!

Ja leze i odpoczywam jak tylko mogę, jestem dobrej mysli, ze wytrwamy conajmniej do grudnia!!!:tak:dziekuje, jestescie kochane!

Mąż został zaproszony na 3 etap rozmów w 1 firmie... jest szansa!!! Moze w poniedziałek bedzie wszystko jasne:tak:prosze, trzymajcie kciuki... :tak:

I Moze uda sie zamknąc sprawe z byłym pracodawca bez sadu pracy, facet zaczyna mieknac i ponoc wypłaci zaległą kase! Oby... obejdzie sie bez dodatkowych nerwów!

Dbaj o siebie i maleństwo :-) za męża trzymam kciuki, pamiętam jak to było jak mój szukał pracy. Przez 2,5 miesiąca cisza, w końcu poszedł na rozmowę tam, gdzie pracuje teraz, zdecydował się u nich zostać i dopiero wtedy rozdzwoniły sie telefony z zaproszeniami na rozmowy.

No i czekamy, aż były szef zmięknie do końca ;-)
 
Do góry