reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

U mnie tak samo jak u GOSI główka w dół ale bardziej po prawej ma tą główke a nóżki wyprostowane miał synuś i już są powyżej pępka i też mniekopie wyżęj niego:tak:no a co jest jeszcze potwiedzeniem oprócz kopniaczkówk nad pępkem to że mój pępuś jest już wypchnięty do przodu a to oznacza że macica jest wyżej niż on :tak:
 
reklama
Pamiętam jak zaszłam w ciążę pierwszy raz - wszyscy w pracy byli zachwyceni i wspierający...niestety oprócz mojego głównego szefa --- dał mi do zrozumienia że jestem mu już niepotrzebna - w ogóle to jak ja śmiałam zajść w ciąże i popsuć mu cały plan. Długo się to wszystko trwało i na koniec musiałam pójść na zwolnienie bo moja córa miała się coraz gorzej - w 7 miesiącu zaczęłam mieć bóle i kilkakrotnie byłam w szpitalu - wtedy zdecydowaliśmy że dość tego i poszłam na zwolnienie. Kiedy wróciłam powiedział że nie ma tu dla mnie miejsca a moje stanowisko zostało zlikwidowane. Z kierownika stałam się regularnym pracownikiem. Złożyłam wymówienie i znalazłam w ciągu 2 tygodni inną pracę. Niby wszystko dobrze ale mój szef okazał się jeszcze większym ch... i gdy tylko usłyszał że chcę mieć 2 dziecko zrobił restrukturyzację i mnie zwolnił. Okazało się że po 6 latach pracy w tym sektorze nie mam kwalifikacji.

Nie ukrywam że też jest ciężko i krucho z kasą ale wiem że się uda że trzeba próbować i kombinować.

Asiowo na pewno wszystko się ułoży
 
Pamiętam jak zaszłam w ciążę pierwszy raz - wszyscy w pracy byli zachwyceni i wspierający...niestety oprócz mojego głównego szefa --- dał mi do zrozumienia że jestem mu już niepotrzebna - w ogóle to jak ja śmiałam zajść w ciąże i popsuć mu cały plan. Długo się to wszystko trwało i na koniec musiałam pójść na zwolnienie bo moja córa miała się coraz gorzej - w 7 miesiącu zaczęłam mieć bóle i kilkakrotnie byłam w szpitalu - wtedy zdecydowaliśmy że dość tego i poszłam na zwolnienie. Kiedy wróciłam powiedział że nie ma tu dla mnie miejsca a moje stanowisko zostało zlikwidowane. Z kierownika stałam się regularnym pracownikiem. Złożyłam wymówienie i znalazłam w ciągu 2 tygodni inną pracę. Niby wszystko dobrze ale mój szef okazał się jeszcze większym ch... i gdy tylko usłyszał że chcę mieć 2 dziecko zrobił restrukturyzację i mnie zwolnił. Okazało się że po 6 latach pracy w tym sektorze nie mam kwalifikacji.

Nie ukrywam że też jest ciężko i krucho z kasą ale wiem że się uda że trzeba próbować i kombinować.

Asiowo na pewno wszystko się ułoży

A ci wszyscy szefowie to się z probówki wzięli i ich matki nigdy nie były w ciąży.... Udusić takich! :crazy:
 
Witajcie:-) U mnie od rana masakra. Najpierw udusiłabym mojego ojca bo tak mnie wkurzył że się poryczałam a potem bym się na austostradzie rozwaliła bo jakaś zawalista część duzego auta leżała na pasie i nie miałam jak uciec na drugi pas a auto za mną na szczęscie zdążyło odbić na pas zieleni i nie walnęło we mnie:-(Mało brakowało a wiadomo jaka prędkość na autostradzie.
Pocieszam się dzisiejszą wizytą i spotkaniem z maluchem
Ja kopniaków też prawie nie czuję:-(tylko ruchy i to bulgotanie.
Miłego dzionka kofane:-)
Najlepsze życzenia dla małego:)
 
Ostatnia edycja:
A ci wszyscy szefowie to się z probówki wzięli i ich matki nigdy nie były w ciąży.... Udusić takich! :crazy:

Jednego żona siedzi w domu z trzema opiekunkami i 4 synami i generalnie ładnie wygląda a druga siedzi w drugiej połowie Polski i jakby nie istniała w naszej rzeczywistości.....ale rzeczywiście masz rację - takich tylko udusić.
 
pasibrzuch jesli nie zamierzasz wracac do dej firmy po urlopie macierzynskim to smiało mozesz isc na l4,umowe musza przedłuzyc do dnia porodu ,a wtedy macierzynski to juz chyba zus płaci,a potem to raczej zasiłek dla bezrobotnych:tak:jestem w podobnej sytuacji z tym ,ze umowe mam do listopada i raczej tylko do dnia porodu mi przedłuzą,a pózniej macierzynski tez chyba zus bedzie płacił:tak:

Ja jestem w podobnej sytuacji. Tylko umowe mam do końca marca, więc połowa macieżyńskiego z firmy, a połowa z zusu. I sama nie wiem czy chce wracać do tej firmy, ale kierowniczka powiedziała, że ona by chciała żebym wróciła po macieżyńskim (nowa umowa) . Sama jeszcze nie wiem co będe robić, z jednej strony odpowiada mi praca na zmiany i jest blisko domu, a z drugiej troche marna kasa i jak mam większość wypłaty oddać opiekunce to wole sama siedzieć w domu z dzidzią. Obie babcie są daleko, więc nie pomogą w opiece. Z jednej strony to dobrze, bo nie zawracają d... , ale w tej sytuacji przydałyby się.
Mam nadzieje, że zasiłek dla bezrobotnych przysługuje po macierzyńskim z zusu? Marne grosze, ale zawsze coś. Poraz pierwszy w życiu byłabym bezrobotną:-p

witam

Małż zabral mała do rodziców, a sam znów pojechał na rozmowe...
Ja mam czas troche ogarnac mieszkanie i siebie, bo dzis wizyta u ginki. Dzidzia od kilku dni nie daje o sobie znac:zawstydzona/y:wyniki badan kiepskie, ehhh... Cala chodze:zawstydzona/y:

Z mężem w ogole juz nie umiem sie dogadac, widac, meczy go to "nic nie robienie" i tylko coraz wieksze długi mamy:baffled: za miesiac musimy sie wyprowadzic, mielismy do brata i znów sie wszystko komplikuje... pod mostem zostaniemy. Ja juz sama sił nie mam i nie wiem jak mam go wspierac, wszystko sie pieprzy... znów marudze, sorki

Miłego dnia

Asiu, główka do góry. Wiem, że ciężko jest w takiej sytuacji myśleć pozytywnie, ale zobaczysz wszystko się ułoży. Trzymam za was kciuki:tak:

moje główką w dół a główka bardziej po lewej stronie a macicę mam powyżej pępka i tam ma nóżki wiec kopie już nad pępkiem :tak:

powodzenia dla męża oby pracę dostał !!! i powodzenia dla Ciebie na wizycie oby z maluszkiem było wszystko ok !!!:tak: Asiowo wszystko się musi ułożyć nie zamartwiaj się :tak:

wiem co przechodzisz ja co jakiś czas mam na głowie 6 letniego chrześniaka wiec głowa wilka :sorry2:

Wszystkiego najlepszego dla synusia !!! sto lat !!! i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu bo chyba to również dziś wypada ;-) :-)

i również dla Andzi76 wszytskiego dobrego z okazji rocznicy ślubu :-)

Kurcze Gosiu, ale mnie zaskoczyłaś. Myślałam, że nikt o tym nie będzie pamiętał, bo tylko napomknęłam o tym jakiś czastemu, a tu taka miła niespodzianka. :-D:-D:-D
WIELKIE DZIĘKI W IMIENIU SWOIM I SWOJEJ DRUGIEJ POŁÓWKI:-D

Witajcie:-) U mnie od rana masakra. Najpierw udusiłabym mojego ojca bo tak mnie wkurzył że się poryczałam a potem bym się na austostradzie rozwaliła bo jakaś zawalista część duzego auta leżała na pasie i nie miałam jak uciec na drugi pas a auto za mną na szczęscie zdążyło odbić na pas zieleni i nie walnęło we mnie:-(Mało brakowało a wiadomo jaka prędkość na autostradzie.
Pocieszam się dzisiejszą wizytą i spotkaniem z maluchem
Ja kopniaków też prawie nie czuję:-(tylko ruchy i to bulgotanie.
Miłego dzionka kofane:-)
Najlepsze życzenia dla małego:)

Morka, ale masz dziś dzień... uważaj na siebie


NIKKI, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA SYNKA:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Ja jestem w podobnej sytuacji. Tylko umowe mam do końca marca, więc połowa macieżyńskiego z firmy, a połowa z zusu. I sama nie wiem czy chce wracać do tej firmy, ale kierowniczka powiedziała, że ona by chciała żebym wróciła po macieżyńskim (nowa umowa) . Sama jeszcze nie wiem co będe robić, z jednej strony odpowiada mi praca na zmiany i jest blisko domu, a z drugiej troche marna kasa i jak mam większość wypłaty oddać opiekunce to wole sama siedzieć w domu z dzidzią. Obie babcie są daleko, więc nie pomogą w opiece. Z jednej strony to dobrze, bo nie zawracają d... , ale w tej sytuacji przydałyby się.
Mam nadzieje, że zasiłek dla bezrobotnych przysługuje po macierzyńskim z zusu? Marne grosze, ale zawsze coś. Poraz pierwszy w życiu byłabym bezrobotną:-p
Z tym zasiłkiem to nie jest kolorowo... bo UP moze Ciebie wysłać na jakiś staż lub do jakiejś pracy a jak nie zgodzisz się to nie dostaniesz zasiłku. A wątpię aby na takim stażu zarabiało się więcej ;-)
"Prawo do zasiłku nie przysługuje osobie bezrobotnej, która:
odmówiła bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia, innej pracy zarobkowej, szkolenia, stażu, wykonywania prac interwencyjnych lub robót publicznych - zasiłek przysługuje po okresie 90 dni od dnia zarejestrowania się powiatowym urzędzie pracy;"

Asiowo i Pasibrzuch nie poddawać mi tu się. Bo jak wy się denerwujecie to maluchy też są nie spokojne... Będzie dobrze.
 
no to ja mam super sytuacje :-) U mnie szef jest super...nastawiony bardz pozytywnie. Jestem na umowe zlecenie, jak sie dowiedział, że jestem w ciązy, to pierwze pytanie, że ma nadzieje, że wróce... Zaczna mi płacić chorobowe teraz i będę miała normlnie chorobowe i macieżyński:-) a jak tylko zdecyduję się wrócić to dostanę umowę na stałe... (miałam dostac w styczniu, a w styczniu rodzę więc nie prtzejdzie, a maja u mnie limity etatów). Chyba czuję się doceniona jako pracownik :-)
 
reklama
no to ja mam super sytuacje :-) U mnie szef jest super...nastawiony bardz pozytywnie. Jestem na umowe zlecenie, jak sie dowiedział, że jestem w ciązy, to pierwze pytanie, że ma nadzieje, że wróce... Zaczna mi płacić chorobowe teraz i będę miała normlnie chorobowe i macieżyński:-) a jak tylko zdecyduję się wrócić to dostanę umowę na stałe... (miałam dostac w styczniu, a w styczniu rodzę więc nie prtzejdzie, a maja u mnie limity etatów). Chyba czuję się doceniona jako pracownik :-)

Megi, to jesteś chyba wyjątkiem. Nic, tylko pogratulować. U nas tez było ok, dopóki nie przyszły nowa księgowa i kadrowa. Wiadomo, że zaczęło się ustawianie firmy pod siebie...

Asiowo i Pasibrzuch nie poddawać mi tu się. Bo jak wy się denerwujecie to maluchy też są nie spokojne... Będzie dobrze.

Ech, żeby to było takie proste... Ale plan na popołudnie to wymoczyć stópki w czymś pachnącym, do kominka wlać olejek lawendowy i do tego melisa i nie robić nic :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry