Styczniówki 2010 !!

[andzia76]

agbar77 wypożycz swoją teściową;-) jak ja ci zazdroszcze

a wiecie może ile czasu dzidzia może być "cicho" na obecnym etapie ciąży? :-(moja dzidzia od czasu do czasu lekko zapuka, ale szaleństwa nie ma... wydaje mi się że mniej ją czuję niż tydzień temu:-(

Ivi, moja dzidzia jeszcze nie buszuje.;-)śpi sobie grzecznie mój leniuszek:-)
Ale ponoć takie regularne ruchy powinno się czuć od 24 tc.
A wcześniej to może się pukać co jakiś czas

 

[ivi]

ja tydzień temu siedziałam w domu, teraz chodzę do pracy..
zastanawiam się czy po prostu zmiana położenia macicy też może mieć na to wpływ...bo w ciagu ostatnich 1,5 tyg. mocno mi brzuch urósł ;-)

 

[jola.24]

Hello

Witam przed praca. Wczoraj wieczorem znowu mnie brzuch bolal a dokladnie podbrzusze czy to moga byc jakies objawy czegos czy mam nie panikowac?

Nikki powodzenia na usg

 

[anulka!!!]

teraz mi się przypomniało. Wczoraj okazało się, że wszelkie smaki przeszły na mojego M i tak oto zupkę chińską pocisnął popcornem, w międzyczasie podjadając mojego tuńczyka, następnie winogrona, ostatecznie kończąc na czekoladzie i to wszystko jedno za drugim w przeciągu chyba 5 minut!

Wlasnie wczoraj czytalam ze faceci ktorzy sa mocno zwiazani ze swoimi kobietami ciezarnymi i spedzaja z nimi duzo czasu, udowodniono ze maja podobne objawy jak ciezarne. Nudnosci, sennosc itp..i pewnie zachcianki tez, bo moj ma wszystkie objawy
No i tez pisalo (jola.24) w mojej ksiazce ("Bedziemy rodzicami") ze uklucia w dole brzucha nie powinny nas niepokoic, ze to zupelnie normalny objaw na tym etapie ciazy!

ja tydzień temu siedziałam w domu, teraz chodzę do pracy..
zastanawiam się czy po prostu zmiana położenia macicy też może mieć na to wpływ...bo w ciagu ostatnich 1,5 tyg. mocno mi brzuch urósł ;-)

Napewno.Macica jest jakos ok.5cm pod pepkiem wiec coraz wyzej. Mi brzuch wydymało w ciagu 2 dni..:-)

 

[ivi]

kochana widze że dopiero zaczynasz 18 tc a to twoja pierwsza ciąża więc się nie martwja porządniejsze pierwsze kopniaczki poczułam w 19 tc początku a to moja druga ciąża;-)

no tak ale ja już dzidziolka czułam..I puka od czasu do czasu, i przerwotki robi... myślałam że jak już raz poczułam to będzie coraz częściej i mocniej, a jest zupełnie odwrotnie

 

[Karoli4]

Witam Szanowne Styczniowki:-)

Probowalam nadrobic co pisalyscie w minionym tygodniu, ale niestety sie nie da:-( ehhh
Ja jeszcze rano dosypialam, bo po wakacjach i wypoczynku jestem jakas lekkko zmeczona heh. Moze to wczorajsza podroz w upale 37 stopni
Jednak Perugia to jedno z najgorszych miast jesli chodzi opal. Caly poprzedni tydzien zero pocenia, od wczoraj wieczorem sie zaczelo

Gratuluje wszystkim Styczniowkom poznania plci i ciesze sie, ze czujecie ruchy. Ja niestety nie znam jeszcze ani plci, ani nie czuje ruchow.
Do usg 31 stycznia wytrzymam ;-)

Zycze wszystkim milego dnia

 

[andzia76]

Wlasnie wczoraj czytalam ze faceci ktorzy sa mocno zwiazani ze swoimi kobietami ciezarnymi i spedzaja z nimi duzo czasu, udowodniono ze maja podobne objawy jak ciezarne. Nudnosci, sennosc itp..i pewnie zachcianki tez, bo moj ma wszystkie objawy

ha, ha,ha..... a mój mąż to chyba przechodzi teraz jakieś zmiany hormonalne ;-)
ciekawe, czy będą mieli też bóle porodowe... ;-);-);-)

 

[dormark]

Jade nad jezioko odezwe sie wieczorkiem.

 

[anulka!!!]

ha, ha,ha..... a mój mąż to chyba przechodzi teraz jakieś zmiany hormonalne ;-)ciekawe, czy będą mieli też bóle porodowe... ;-);-);-)

hahapodobno mija im z czasem a niektorzy maja do samego porodu ciazowe dolegliwości..Moj M np codziennie spi w dzien, a wczesniej tego nie zaobserwowalam
No ale tak poza tym to sprawdza sie idealnie! Wszyscy znajomi tak nas strasza ze te pierwsze miesiace sa takie straszne..a ze u nas to juz wogole bedzie masakra przy blizniakach i ja sie juz bac zaczynam a M mowi ze damy sobie rade i nie sluchajmy ich bo oni mowia jakby dziecko bylo klopotem a dla nas to wieeelkie szczescie i to podwojne i napewno sobie poradzimy:-)i od razu zaczynam w to wierzyc:-)

 

[Pasibrzuch]

Ja się trochę martwię, jak to będzie jak urodzę, bo u nas do żłobka przyjmują od roku, nie mam co liczyć na pomoc babć (z moją mamą nie utrzymujemy kontaktów, a teściowa pracuje), więc będe siedziała rok w domu z dzieckiem. Z tego akurat cieszę się, boję się jedynie życia z jednej wypłaty, czy uda nam się to jakoś zorganizować, czy damy radę...