reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Dobranoc dziewczyny ja idę już spać. Właśnie sobie zrobiłam aromatyczną kąpiel z eukaliptusem i cytrynką. Półgodziny leżałam w wannie i tylko zmieniałam maseczki ;-)
Potem wysmarowałam się kremem dla kobiet w ciąży i czuje się teraz wyśmienicie.
Leżałam w zielonej wodzie i głaskałam sobie brzuszek :-D. Ja normalnie nie mam wanny, tylko prysznic. Więc jak jestem u teściowej to trzeba to oczywiście wykorzystać. :-D

Słodkich snów dziewczyny :-)
 
reklama
hej dziewczynki:-D:-D:-D
melduje się, że już jestem:tak:
wczoraj byłam na wizycie u ginki i moje maleństwo jest już całkiem duże, ma ok. 13 cm (dokładnie nie dało się zmierzyć, bo już ma mało miejsca i leżał sobie skulony) Także lada dzień powinien zacząć się rozpychać;-):-D
no i na 80 % będzie to chłopak, bo coś troche dużo wystawało mu między nóżkami;-) na 100 % będzie wiadomo na następnej wizycie.
Wynikami mam się nie przejmować, bo małe odchylenia od normy mogą występować w ciąży. A hemoglobina jest ok.
A, macice mam przesuniętą troche w prawo:confused: Ginka mówiła, że to żadko się zdarza, ale widocznie dzidzi tam wygodniej.:tak:
No i mam dużo wypoczywać i nie przemęczać się, czyli nic nowego.
Poszłam dziś do pracy zanieść l-4 i załapałam się na imprezke urodzinowo-imieninową, bo w sierpiniu są aż 3 solenizantki w firmie i połączyły siły na jednej imprezce:-D:tak: Także tak się objadłam ciasta, że teraz mi niedobrze i ruszać się niemoge, ale tam były takie pyszne ciacha, mniam, mniam....;-) I jeszcze drugą porcje dostałam do domciu, ale to zostawie dla męża. Po dzisiejszym dniu już chyba do końca ciąży nie spojrze na słodycze;-)
Gratuluje na 80% chlopca,najwazniejsze ze sie dobrze rozwija;-)
Z tymi idealnymi wynikami, to chyba jest różnie.:confused:
Ja pierwszą morfologie miałam w 5 tc i była idealna, natomiast powtórzono mi w 6 tc. jak trafiłam do szpitala, to już hemoglobina spadła (z 13,2 na 12,0 - niby norma, ale dolna granica), a to było pare dni różnicy między tymi wynikami i taki spadek. Teraz już jest ok.- 12,9
Ale to chyba też zależy od organizmu.
Ja wole robić co miesiąc, bo jestem spokojniejsza

Zgadzam sie ze jest róznie,ja w 9 tyg morfologie mialam super,az gin sie dziwil ze mam taki dobry wynik a teraz w 17 tyg co-wielki spadek i lekka anemia:-(przepisane zelazo zeby poprawic wynik.Moj gin tez moze nie jest bardzo wymagajacy jesli chodzi o badania ale te podstawow zaleca minimum 1 raz w kazdym trymestrze.Tez jestem po wynikach spokojniejsza.

Nio ja tez bylabym spokojniejsza robiac badania raz na miesiac, a w sumie bede miala teraz robione pod koniec 5mies. a wczesniej mailam pod koniec 3 mies, wiec mozna powiedziec ze mam co 2mies.


A tak z innej beczki,
czy to mozliwe zeby zaobserwowac poruszanie sie maluszka w brzuchu, a nie czuc tych ruchow?
Razem z mezem obserwujemy brzuszek i mamy wrazenie ze czasem sie porusza, takie malenkie ruchy daje sie zaobserwowac, ale ja od srodka nic w tym czasie nie czuje, a chyba powinnam. Niby pod koniec 20tyg dzidzia ma ok20cm wiec powinno byc juz i widac i czuc:) Powiedzialabym nawet ze chyba szybciej powinno byc je czuc niz widac?

Wiesz co ja bardziej bym powiedziala ze to praca twoich miesni brzucha,tez na poczatku tam mialam.Raczej najpierw sie czuje ruchy a potem sie je widzi:-)

Kaja_10, powiem Ci, że Twoja siostra miała ogromne szczęście, że tak bezproblemowo przez ciąże przeszła i nawet usg nie robiła. Piszę też na wątku po poronieniach i tam niestety widać, jak usg jest potrzebne, wiele dziewczyn dzięki usg dowiedziało się, że maluch nie żyje, a bez tego mogłaby stać się tragedia, martwe dziecko w brzuchu to ogromne ryzyko dla zdrowia matki.... Uważam, że nierobienie badań w ciąży to loteria, 50% szans, że ciąża przebiega bezproblemowo, a 50, że się czegoś w porę nie wykryje i tragedia się stanie a potem żal do siebie, że można było to czy tamto... Poza tym comiesięczna morfologia i mocz to nie wymysł jakiejś grupy lekarzy, tylko wytyczne największych stowarzyszeń ginekologicznych, proponuje się je jako standard, pozwalający w porę wyleczyć wiele chorób albo im zapobiec, obniża się w ten sposób wskaźnik porodów przedwczesnych i poronień.

Ja jestem tego przykladem,gdyby nie usg to nie wiem jak dlugo jeszcze nosilabym martwe dziecko:-(moj płod obumarl w 7 tygodniu a w 9 tyg i 3 dniu dopiero sie o tym dowiedzialam,czulam sie super,nie bylo juz zadnego plamienia,nawet do glowy by mi nie przyszlo ze jest cos nie tak,gdyby moj gin nie zrobil mi wtedy usg to nie wiem jak by sie to skonczylo,napewno krwotokiem bo bylo we mnie tyle nazbieranej krwi ze az strach myslec co by bylo:-(no i oczywiscie wielki stan zapalny po obumarlym plodzie:-(
Ja wole teraz kontrolowac co sie dzieje,nawet jak by mialo mnie kosztowac nie male pieniadze.Ale to jest tylko moje zdanie.

SYLWIA100 nic sie nie martw,ja tez nie czulam prawie dwa dni mojego maluszka ale teraz czuje niesamowite bulgoty i od czasu do czasu kopniaczki;-)
 
"Masz rację, bo dzieci, których dotknęły poważne komplikacje ciążowe większość nie dożywa porodu..."

Nie będziemy się spierać i porównywać których jest więcej i z ktorą swiadomością i rzeczywistością łatwiej żyć.
tyle napisałyście w miedzyczasie, że musiałam wkleić cytat Nikki

uciekam spać, do juterka :-)
Każdy ma swoją tragedię, moją jest to, że dwie moje iskierki nie żyją, to mój największy ból ...
 
witajcie!dawno mnie nie bylo.tak Wam zazdroszcze tych brzusiów i dzidziusiów.mam nadzieję ze ja sie zalapie na maj2010 :dry:ale sie okaze:sorry2:pozdrowionka dla wszystkich mamus i dzidziusiów:-):-)powodzenia!!
 
morka, to właśnie ten ogórek sterczy teraz pomiędzy nóżkami mojej dzidzi;-):-D
to może i ja zaczne ogórki jeść,skoro to coś pomaga? :-D bo ostatnio przeglądając ubranka stwierdziłam,że mam prawie same niebieskie.. więc teraz musi być chłopiec i koniec! :-D

A tak z innej beczki,
czy to mozliwe zeby zaobserwowac poruszanie sie maluszka w brzuchu, a nie czuc tych ruchow?
Razem z mezem obserwujemy brzuszek i mamy wrazenie ze czasem sie porusza, takie malenkie ruchy daje sie zaobserwowac, ale ja od srodka nic w tym czasie nie czuje, a chyba powinnam. Niby pod koniec 20tyg dzidzia ma ok20cm wiec powinno byc juz i widac i czuc:) Powiedzialabym nawet ze chyba szybciej powinno byc je czuc niz widac?
ja też gdy sie przyglądam widzę jak mój brzuch lekko drga :-p ale to przez pulsowanie. Sama nie wiem czemu jest aż takie silne.

No wlasnie tez mi sie tak wydaje, smieszne jest tylko to ze po raz pierwszy poczulam to bulgotanie i wlasnie dlatego zaczelam obserwowac brzuszek, wiec sama nie wiem czy nam sie z mezem juz wydawalo ze widzimy ruchy czy rzeczywiscie je widzielismy:)
Moze jak czlowiek czegos bardzo chce, to psychika dziala cuda i nawet wplywa na zmysl wzroku?:)
Ale ciesze sie ze chcociaz po raz pierwszy bylo to bulgotanie:) Fajojsko!
zazdrooooszcze! dziewczyny czy te bulgotanie sie słyszy? Bo mi bulgocze w brzuchu bardzo często (wcześniej tego nie miałam) ale dziwi mnie,że to słyszę! :confused2:

Teraz mnie jakaś deprecha dopadła. Uzmysłowiłam sobie,że chyba jako jedyna nie miałam robionych badań na toskoplazme, chyba mam zapalenie pęcherza lub jakąś infekcje (piecze,swędzi i boli przy oddawaniu moczu:dry:) a u lekarza bede dopiero za 5dni. Wcześniej nie mam szans na jakąkolwiek wizyte. Poza tym pewnie ginka nie zrobi mi nawet usg,a ja już się tak nastawiłam,że poznam płeć.. :zawstydzona/y: jakieś głupie myśli mi do głowy przychodzą. Ide lepiej spać. Dobranoc dziewczyny.
 
Basinka trzymam kciuki, żeby się udało :tak:
Paula prędko odganiaj czarne myśli, wszystko będzie dobrze, a nawet jakby była infekcja to rach ciach się ją wyleczy :tak:
 
No więc zaczęłam się zastanawiać czy aby mój gin jeden z drugim sie nie mylą nie dając mi skierowania na morfologię i poszperałam troszkę w necie i wszędzie w najróżniejszych portalach i opracowaniach również naukowych zaleca się robienie 4 morfologii podczas ciąży. Ja miałam robione jedno ale teoretycznie powinnam mieć już 2 tylko wynika to ze zmiany lekarza prowadzącego i małego zamieszania z tym związanego.
Także dziewczynki słuchajmy się naszych lekarzy, bo miejmy nadzieje wiedzą co robią:tak:
Basieńka - z całego serca życzę ci fasolki w maju:tak:. Trzymaj się cieplutko.
 
Gratuluję poznania płci wszystkim brzuchatkom :-) ja jeszcze tydzień i też się dowiem mam nadzieje
My wstaliśmy ok 21 a teraz spać nie możemy bo sąsiedzi odwalili sobie piątkową imprezę. Misiu w pracy bo bym go troszkę poprzytulała a tak muszę słuchać jak jest głośno, dzieci biegają, dorośli krzyczą, śmieją się, a to już 23.30 :dry: :wściekła/y:
No nic poczytam co tam pisałyście jak spaliśmy :sorry:
Basieńka trzymam kciuki
Buziaki do rana mamuśki:-D
 
to może i ja zaczne ogórki jeść,skoro to coś pomaga? :-D bo ostatnio przeglądając ubranka stwierdziłam,że mam prawie same niebieskie.. więc teraz musi być chłopiec i koniec! :-D

ja też gdy sie przyglądam widzę jak mój brzuch lekko drga :-p ale to przez pulsowanie. Sama nie wiem czemu jest aż takie silne.


zazdrooooszcze! dziewczyny czy te bulgotanie sie słyszy? Bo mi bulgocze w brzuchu bardzo często (wcześniej tego nie miałam) ale dziwi mnie,że to słyszę! :confused2:

Teraz mnie jakaś deprecha dopadła. Uzmysłowiłam sobie,że chyba jako jedyna nie miałam robionych badań na toskoplazme, chyba mam zapalenie pęcherza lub jakąś infekcje (piecze,swędzi i boli przy oddawaniu moczu:dry:) a u lekarza bede dopiero za 5dni. Wcześniej nie mam szans na jakąkolwiek wizyte. Poza tym pewnie ginka nie zrobi mi nawet usg,a ja już się tak nastawiłam,że poznam płeć.. :zawstydzona/y: jakieś głupie myśli mi do głowy przychodzą. Ide lepiej spać. Dobranoc dziewczyny.


Jesli chodzi o zapalenie pecherza, to moje kolezanki ciezarne mialy to w ciazy, wiec to chyba dosc popularne, ale spokojnie jeszcze nie wiadomo czy to to, najlepiej jakbys mogla zadzwonic do lekarza prowadzacego, powiedziec objawy i moze by wizyta byla szybciej, a moze jak sie nie uda to uderzyc nawet do internisty?
Nie mam pojecia co moje kolezanki wtedy robily:(
A co do bulgotania, toprzynajmniej u mnie bylo je nawet slychac, to bylo niesamowite ze szok, bo jak burczy w brzuchu to wiesz że to brzuch, jak bulgocze w jelitach to tez wiemy jak, a to bylo takie zupelnie inne i nie da sie tego porownac z niczym innym i na pewno bedziesz wiedziec ze to wlasnie to!:)


Basienko zycze Ci zaciążenia!
 
reklama
Basieńko, trzymam kciuki za Majówkę ( jak to ładnie brzmi), napewno się uda.:-):-):-)

Gratuluję wszystkim które poznały płeć:-):-):-)

A ja znowu mam nieprzespaną noc przez zgagę, chyba się wykończe psychicznie i fizycznie, już Renie nie pomaga:-(

Nie miałam robionego badania na cytomegalię, nie wiem czy jest refundowane i czy mogę je wymóc na państwomym ginie, jak nie to zrobię prywatnie, a właśnie dowiedziałam się że 3 miesięczna córka znajomej jest na to chora, ona robiła badanie w I trymestrze i było ok, ale musiała zarazić się później.:-(
 
Do góry