reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Hehe, co racja to racja, do zapładniania to są jakoś gotowi i chętni i widok kobiecych narządów im nie przeszkadza. Uważam, że obecność faceta przy porodzie to dla niego zaledwie ułamek tego, co przeżywa kobieta i nie ma co się nad nimi litować, że zemdleją, czy przeżyją traumę, kobieta rodzi i nikt się nad nią nie lituje, tylko dają dzieciaka i sobie radź. A wsparcie dla kobiety jest bardzo ważne, przynajmniej dla mnie było i jakby mój facet nie chciał przy mnie być w tej trudnej chwili, to bym mu tego nie wybaczyła.... że mnie zostawił z tym wszystkim samą....

Popieram!!!!!!
Na szczescie moj maz nie protestuje tylko bedzie na rodzinnym porodzie i nie musialam go przekonywac, choc na widok wlasnego pobierania krwi jest mu slabo, wiec zobaczymy jak to bedzie w praktyce, co dzien czyta cos o porodach, ciazy itp i przez to wie juz wiecej niz ja:confused:


Macy gratuluje dziewczynki!
 
Ostatnia edycja:
reklama
bylam wczoraj na usg i potwierdza sie termin porodu z 1 usg to byl 16 stycznia a teraz na 2 usg bylo ze 18 stycznia wiec albo dzidzia mala albo faktycznie urodze jakos w polowie stycznia, dzidzi moje wazy 200gram i jest idealnie rozwiniete wszystko ok tylko lezalo wzdluz mojego ciala z podwinietymi nozkami i wszyskto zakrylo ale sie nie przejmuje za jakies 10 do 14dni bede miala usg na nfz od gina wiec moze wtedy sie dowiem...
Mieszkanko znalazlam cudne tylko teraz musze skrecic sporo kasy do szczescia brakuje nam tak 1500zl do 2000 by zaplacicwszystko i przezyc do nastepnej wyplaty,wprowadzic sie mozemy od 4 wrzesnia,pozdrawiam was serdecznie
 
Wydaje mi się, że dobry lekarz będzie potrafił tak dzidzię uchwycić, żeby było płeć widać.


też tak myśle i dlatego ciesze się że mam takiego gina bo on jednak jak powie to powie i potrafi uchwycić maluszka:tak:co skłaniam się ku pierwszemu powiedzeniu że możliwe synek(chociaż kto wie wszystko możliwe w takim tc)co czekam tylko na potwierdzenie:tak::-)


A teraz... Jestem już po usg. Dzidzia ma się dobrze, chociaż jwedług pomiarów jest mniejsza o tydzień niż wynika z miesiączki. Za to kość udową ma długą - będzie miała długie nogi. ;-) Lekarka powiedziała, że na 98% dziewczynka, chociaż nie daje mi gwarancji, że siusiak się nigdzie nie podwinął. Sprawdzimy jeszcze w Polsce.:tak: Dziwne, bo ja cały czas myślałam, że to chłopaczysko. Mam już jednego synka, więc pewnie stąd te myśli. Zobaczymy, czy się ten siusiak zawinął czy nie. Przy dziewczynkach sprawa bardziej na zawiłą wygląda, bo chłopak to wiadomo instrument wystawi i już. W pierwszej ciąży wiedziałam w 14 tygodniu ciąży!


gratuluje córci i powiem że niezły % co myśle że jednak córcia będzie u ciebie;-)jak siusiak wisi to wisi i widać go odrazu a jak nie ma to nie ma;-)tak jak moja koleżanka gin jej patrzał i tak samo na poczatku 5 miesiąca powiedział będzie dziewczynka i jest ma teraz 25 sierpnia 2 latka:-)mamy tego samego gina dlatego ja wierze w to co powie i nie licze że jednak się myli;-)
 
Nie wiem, czemu faceci nie potrafią zrozumieć, że rodzi się ich dziecko i mają być przy porodzie... Kobieta nie może powiedzieć- nie jestem gotowa, spanikowałam, boję się widoku krwi- nie rodzę, wolę z kumplami piwko pić na pępkowym. Facet musi się zmobilizować i zrozumieć, że to przed kobietą stoi wielkie zadanie, ogromny wysiłek fizyczny i psychiczny i nie chce z tym zostać sama, wśród obcych ludzi w obcym miejscu... :no:
nie potrafię wyrazić słowami jak doskonale to ujęłaś ! ;-)naucze sie tego na pamięć i powtórzę swojemu D.

paula3 nie przejmuj sie mój mi też cały czas tak gada ale specjalnie:dry: a jak mu przeczytałam posta Nikki to sie tak oburzył że aż musiałam mu powiedzieć zeby się zamknął bo on będzie rodził ze mną bez żadnej dyskusji bo sama sobie dziecka nie zrobiłam wiec przy porodzie też ma mi pomagać tyle ile będzie potrafił...:sorry:
ja wiem,że jak się uprę to i tak postawię na swoim. To prawda,ze same sobie dzieciaczków nie skombinowałyśmy- niech teraz cierpią razem z nami ;-) ja chce zeby D zobaczył jakim wysiłkiem jest poród dla kobiety, bo on chyba sobie tego nie potrafi wyobrazić. Jak zobaczy co przeżyłam to później będzie nade mną jak nad jajkiem skakał przez jakiś czas :-)

Ja liczę, że w poniedziałek na połówkowym usg potwierdzą mi na 100% płeć, bo trochę potrwa, zanim imię wymyślimy.
Ja myślałam,że imie to najprostsza sprawa.. a tu sie okazuje,ze jeszcze nigdy w zyciu nie miałam do podjęcia tak ważnej decyzji jak ta :-D właściwie my już mamy wybrane,ale tak w stu procentach nie jestem przekonana.. D wybierał dla chłopca,ja dla dziewczynki. Za 6dni się dowiemy czy to Igor czy Lenka :)

A teraz... Jestem już po usg. Dzidzia ma się dobrze, chociaż jwedług pomiarów jest mniejsza o tydzień niż wynika z miesiączki. Za to kość udową ma długą - będzie miała długie nogi. ;-) Lekarka powiedziała, że na 98% dziewczynka, chociaż nie daje mi gwarancji, że siusiak się nigdzie nie podwinął. Sprawdzimy jeszcze w Polsce.:tak: Dziwne, bo ja cały czas myślałam, że to chłopaczysko.
gratuluje córci! ;-) ja już bym lalki i sukienki pewnie kupowała na Twoim miejscu.

bo chłopak to wiadomo instrument wystawi i już.
hihihihihi.. taaak.. jak każdy facet :-D instrument wystawi i już!
 
Cześć babki.Gratuluje wszystkim ,które poznały płeć :tak:nieważne czy chłopczyk czy dziewczynka wazne ,aby zdtrowiutkie było:tak:Ja się bardzo cieszę,że będę miała drugiego syneczka,bo już wiem jak się z chłopcami postępuje i ciuszków pełno po Oskarku mam :tak:Też bardzo bym chciała żeby mój był przy porodzie:tak:nie za fajnie wspominam pierwszy poród-byłam jeszcze młodziutka ,nie wiedziałam o co chodzi,rodziłam bardzo długo-bóle od rana a Oskarek się urodził o 3 05 w nocy:tak:zeby nie przeszkadzac innym to cały poród siedziałam na leżance w toalecie i zwijałam sie z bólu:szok:także teraz zastanawiam się nad położną-czy zamówić,a mojego to na smyczy zaciągne ze soba:tak:niech zobaczy jak to jest:tak:pewnie mysli ,ze to nic takiego bo jego mamusia ma 8 dzieci i zawsze opowiada jak lekko się rodziło
 
Witam!
Cześć kochane
ja już po śniadanku, pies wyprowadzony, i widzę, że tu dzisiaj z rańca puchy jeszcze:-D
Kubiaczka jak ja Ci zazdroszczę, bo moj M nogami i rękami zapiera się, żeby do szkoły rodzenia nie iść i jak mu powiedziałam, że na pewno będę jedyna sama i będzie mi przykro to stwierdzil, że przecież z jego mamą mogę chodzić:-D
haha dzidzię zrobił i mysli że ma już wolne:no:
muszę go przekonać jakoś, a co do porodu rodzinnego to też nie jest chetny, jemu się chyba wydaje, że będzie stać obok lekarza sprawdzać rozwarcie itd.:cool2: nie dociera do niego że ma mnie trzymać za rękę, wspierać :happy2:

Ja planowalam pierwszy porod z mezem ale jakos nie wierzylam ze dotrzyma slowa,on tez jest miekki.Tuz przed samym porodem zmienil zdanie a ja nie chcialam nalegac,nie bylam zla,przeciez to jego decyzja.Porób byl naprawde ciezki i nie wiem jak by to wszystko zniusł za to dzielnie czekal za drzwiami i sluchal co sie dzieje,jak learz wychodzil z porodówki to pytal co i jak.
Teraz mowi ze napewno bedziemy rodzic razem ale ja jakos sie na to za bardzo nie nastawiam,co bedzie to bedzie.Nie nalegam.

Jolu myślę, że możesz poczekać z tym do przyjazdu do Polski, ja miałam usg 4D z Olisiem w 23 tc i wszystko było super widać :tak:



Kaja mogę być pewna dopiero po porodzie ;-) Moja koleżanka 1 sierpnia urodziła synka, a przez całą ciążę jej mówili, że córeczka będzie :-D



Może jeszcze zmieni zdanie, trzymam za to kciuki. Mój T. był przy porodzie, ciął pępowinę i mówi, że to był najfajniejszy dzień w jego życiu :-) Jeszcze mnie wkurzył, bo każdemu po kolei opowiadał jak to było na porodówce, potrafił nawet ludzi w sklepie zagadywać :-D
Ale np. mąż mojej chrzestnej przy porodzie padł jak mucha:-D:-D:-D Rozbił sobie głowę i ciocia przynajmniej na chwilę o bólu zapomniała, bo z wujka miała polewkę :-D


U nas pogoda do bani, zapowiada się na deszcz i głowa mi pęka, a na dodatek Oliś postanowił dzisiaj mnie wykończyć i jakiś diablo w niego wstąpił ;-)
A na 14 wizyta u położnej i w końcu się dowiem co to za infekcja mi się przyplątała, może w końcu jakiś antybiotyk dostanę :tak:
Miłego dzionka dla Was Kobietki i Maluszki :-)

Dzień dobry:-)Wita Was nasza trójeczka:tak:
Dorcia i Golanda nie przejmujcie sie gadaniem o wadze bo kazdy jest inny i jak lekarze nic nie mowia to jest dobrze. Jedne tyja szybciej, inne wolniej..Ja to w ciazy zauwazylam ze jem mniej niz wczesniej.No i teraz zaczelam myslec co jem a wczesniej full fast foodow i slodyczy..narazie 1,5kg na plusie ale przez brzuszek czuje jakby wiecej bo juz wyraznie wystaje!

A co do rodzenia to u nas raczej nie bedzie wyboru bo lekarz powiedzial ze prawie pewne ze cesarka bedzie takze wtedy chyba nawet moj M nie bedzie mogl z nami byc..

Teraz podobniez moze byc maz nawet przy cesarce,mam znajome ktore byly wtedy z mezami.

Cześć Dziewczyny.

Od rana gadu-gadu.

Nikki, cieszę się, że Cię dziecko skopało. Tak się przejmowałam, że w nocy zamiast spać o tym myślałam... W ogóle to dziś paskudnie spałam, a teraz jestem nieprzytomna.

Mój mąż przy narodzinach synka był. Bałam się, że zemdleje, bo on dość wrażliwy na widoki krwiste jest, ale dał radę, zaglądał jak rodzi się główka, przeciął pępowinę, chociaż ja wtedy bałam się najbardziej, że mi odjedzie. Był mi bardzo potrzebny i cieszę się, że był. Teraz chyba będę rodzić sama, bo ktoś musi się zająć synkiem w domu, a obu ich na porodówkę nie wezmę, bo mam bardzo żywe dziecko.:-)

A teraz... Jestem już po usg. Dzidzia ma się dobrze, chociaż jwedług pomiarów jest mniejsza o tydzień niż wynika z miesiączki. Za to kość udową ma długą - będzie miała długie nogi. ;-) Lekarka powiedziała, że na 98% dziewczynka, chociaż nie daje mi gwarancji, że siusiak się nigdzie nie podwinął. Sprawdzimy jeszcze w Polsce.:tak: Dziwne, bo ja cały czas myślałam, że to chłopaczysko. Mam już jednego synka, więc pewnie stąd te myśli. Zobaczymy, czy się ten siusiak zawinął czy nie. Przy dziewczynkach sprawa bardziej na zawiłą wygląda, bo chłopak to wiadomo instrument wystawi i już. W pierwszej ciąży wiedziałam w 14 tygodniu ciąży!

GRATULUJE coreczki;-)wiadomo chlopca jest lepiej dojrzec ale ja twierdze ze dobry gin potrafi dostrzec wszystko:-)

bylam wczoraj na usg i potwierdza sie termin porodu z 1 usg to byl 16 stycznia a teraz na 2 usg bylo ze 18 stycznia wiec albo dzidzia mala albo faktycznie urodze jakos w polowie stycznia, dzidzi moje wazy 200gram i jest idealnie rozwiniete wszystko ok tylko lezalo wzdluz mojego ciala z podwinietymi nozkami i wszyskto zakrylo ale sie nie przejmuje za jakies 10 do 14dni bede miala usg na nfz od gina wiec moze wtedy sie dowiem...
Mieszkanko znalazlam cudne tylko teraz musze skrecic sporo kasy do szczescia brakuje nam tak 1500zl do 2000 by zaplacicwszystko i przezyc do nastepnej wyplaty,wprowadzic sie mozemy od 4 wrzesnia,pozdrawiam was serdecznie
Zycze duuuzego przypływu kaski;-)no i najwazniejsze ze z dzidzia wszystko ok;-)
 
Wiecie ja to normalnie nie mam na nic siły nie wiem czy to ta choroba tak na mnie wpłynęła czy co nie mogę się ruszyć byłam dziś w banku dosłownie 10 min wróciłam do domu padnięta.
Kości mi się już rozchodzą, kręgosłup pęka, cycki ciężkie normalnie to najlepiej z łóżka nie wstawać, a w poniedziałek do pracy och:-:)zawstydzona/y: ja nie wiem jak sobie poradzę.
 
Wiecie co, w tym kraju to ja niedługo oszaleję :wściekła/y: Pół godziny przed wizytą dostałam telefon, że owszem mam wizytę u położnej, ale nie 14 sierpnia, a 14 października, że ktoś się pomylił przy wyznaczaniu terminu wizyt :wściekła/y: Jedyne 2 miesiące różnicy, phi co to jest, nie? ;-)
Baniak mi cały czas pęka, jak ja nienawidzę deszczu :dry:
 
Kobiety czy wam też słabo robi?nie wiem co jest:no:jak chodze to wsio ok ,jak tylko stane w miejscu chociaż10 minut to zaraz słabo mi się robi ,serducho wali ,ze szok i tylko jak stoje i się nie poruszam -dziwne nie?może od tej anemii?mój dzidziolek dzisiaj leniwy jest:-(Jutro jade zobaczyć moją nowonarodzoną chrześnice:-)kupie chyba pościel do łóżeczka ,bo ciuszków ma dużo po dwójce rodzeństwa:tak:ciekawa jestem relacji z porodu:tak:
 
reklama
Witam, no to będzie córcia druga, tak, jak u mnie. Ja w pierwszej ciąży po usg genetycznym już wiedziałam, że to chłopiec, dzwoneczek dyndał i żadnych wątpliwości nie było. A przy dziewczynce, to nie tak łatwo narządy na tym usg zobaczyć, wszystko takie malutkie... Gratuluję długonogiej dziewczynki!

Macy gratuluję córeczki! 98% pewności to dużo - 100% to zawsze dopiero przy porodzie;-) Masz jusz synka, to będzie teraz córcia! Super!!:tak:

Gratuluję córeczki:-)
;-)

Macy gratuluje dziewczynki!

gratuluje córci i powiem że niezły % co myśle że jednak córcia będzie u ciebie;-)jak siusiak wisi to wisi i widać go odrazu a jak nie ma to nie ma;-)tak jak moja koleżanka gin jej patrzał i tak samo na poczatku 5 miesiąca powiedział będzie dziewczynka i jest ma teraz 25 sierpnia 2 latka:-)mamy tego samego gina dlatego ja wierze w to co powie i nie licze że jednak się myli;-)

gratuluje córci! ;-) ja już bym lalki i sukienki pewnie kupowała na Twoim miejscu.

hihihihihi.. taaak.. jak każdy facet :-D instrument wystawi i już!

Cześć babki.Gratuluje wszystkim ,które poznały płeć :tak:

GRATULUJE coreczki;-)wiadomo chlopca jest lepiej dojrzec ale ja twierdze ze dobry gin potrafi dostrzec wszystko:-)

Dziękuję, dziękuję, chociaż przyznam szczerze, że mi w to ciężko uwierzyć. Mi naprawdę było i nadal jest wszystko jedno, co urodzę, bo będę kochać nad życie. Mam już synka i pewnie dlatego myślałam, że to chyba drugi synek. Może inne mamy, które urodziły synów też tak mają, nie wiem. Ja dotychczas tylko na niebieskie ubranka patrzałam i pościele z samochodami;-)No, ale zobaczymy. To racja, że dobry lekarz rzadko się myli. Nie wiem, jaka to była lekarka. Nie mówiła na pewno, oglądała kilka razy. Dziecko nóżki miało u góry, ja tam też nic zwisającego, podejrzanego nie widziałam.;-):-) Ale wiadomo jak to jest. Usg 4d jest bardziej przejrzyste dla zwykłego szaraczka - jak zobaczę, to uwierzę.

kacha_wawa - aż się wierzyć nie chce. szkoda mówić.

sylwia - może anemia, a może to kołatanie serca oznacza brak magnezu. bierzesz jakieś witaminki?
 
Ostatnia edycja:
Do góry