reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Hej !
Toksoplazmoza bardziej niz od zwierzatka mozna sie zarazic wlasnie jedzac surowe mieso np. Ja tez mam kota i nie moge sie opanowac, zeby nie ucalowac go w slodkie puldosie :))) W zyciu bym go nie oddala !! Na szczescie kroliki nie sa tak zwiazane z czlowiekiem jak koty.
A co do alkoholu to tez nie pije, ale ostatnio coraz czesciej chce mi sie piwa. Wczoraj nie wytrzymalam i wypilam bezalkoholowe! Mniam
 
reklama
Hej !
Toksoplazmoza bardziej niz od zwierzatka mozna sie zarazic wlasnie jedzac surowe mieso np. Ja tez mam kota i nie moge sie opanowac, zeby nie ucalowac go w slodkie puldosie :))) W zyciu bym go nie oddala !! Na szczescie kroliki nie sa tak zwiazane z czlowiekiem jak koty.
A co do alkoholu to tez nie pije, ale ostatnio coraz czesciej chce mi sie piwa. Wczoraj nie wytrzymalam i wypilam bezalkoholowe! Mniam

Ja wolę Karmi bo ma 0,5% alkoholu, a bezalkoholowe 1,1%
 
a slyszalyscie ze toksoplazmoza mozna sie zarazic nawet przez nieumyte owoce? :confused: a ja głupia czesto biore jabłko,przetre tylko sciereczka i do buzi :confused:
 
Hej dziewczynki!
Ja już po wizycie - wyniki wyszły nadspodziewanie dobrze - mocz najlepszy odkąd w ciązy jestem - zero bakterii, zero fosforanów i białko zniknęło! Uff
Morfologia troszkę spadła, ale oprócz podwyższonych leukocytach wszystko mieści się w normach. Szyjka tez ok. i tylko ciśnienie z lekka niepokoi moja ginkę (Dziś miałam 122/91 - a zazwyczaj jestem koło tej normy 90 lub lekko ją przekraczam) No i dostałam karteczke i zapysywać mam dwa razy dziennie ciśnienie. I tu mam prośbę- wiem, ze Nikki i Gosia mierzycie codziennie ciśnienie, ale pewnie inne stycznióweczki też - jakie macie ciśnieniomierze?? Możecie coś polecić? Jakas firmę, albo w co warto zainwestować, bo ja zielona jestem w tym temacie, a coś musze na szybko kupić.

No i poryczałam się przez te sny, nie potrafię sobie przetłumaczyć, że to nieprawda, do tego maluszek dziś nie kopie.... jestem załamana... chyba zwariuję do poniedziałkowego usg.....
Nikki nic sie nie martw - podobno w ciąży dziwne sny to norma, a dzidziuś pewnie se przekręcił, albo leniu****e i niekopie - mój też czasem ma przestoje i nie puka!

a slyszalyscie ze toksoplazmoza mozna sie zarazic nawet przez nieumyte owoce? :confused: a ja głupia czesto biore jabłko,przetre tylko sciereczka i do buzi :confused:
No ja od razu dostałam całe kazanie od ginki, jak tylko badania było, że nie przechodziłam tokso - i właśnie ostrzegała żeby nic nie mytego nie jeść - bardzo dokłądnie wszystkie warzywa i owoce płukać, nie próbowac mielonego czy dobrze doprawione i wogóle żadnego mięsa surowego. Dziś właśnie dostałam skierownia na powtórzenie badań na tokso - bo połowa ciąży - mam nadzieję, ze wszystko w porządku będzie!
Paula: piękny ten twój króliczek - też chcieliśmy sobie sprawić takie maleństwo smieszne, ale potem okazało się, że dzidziuś będzie i zrezygnowaliśmy na razie;-)

A jeszcze mnie dzis panie położne rozśmieszyły, bo mi wpisały trzecią datę porodu wg OM - 26 grudnia (u ginki mam 28 grudnia, a USG 7 stycznia). Mają takie kółeczko i ponieważ moja OM była 21 marca, to im wychodzi, że termin porodu to 26 grudnia i mówią, o jak ładnie będzie w święta, a ja chce w styczniu, tak jak na USG wychodzi:wściekła/y:

No i moje maleństwo nie polubiło pani doktor, bo chciała tętno serdusza dzidzi zbadać taką słuchawką, a maleństwo jej uciekało po całym brzuchu - aż widac było jak się przesuwa brzuch, slychać zresztą też;)))

Losek: sukienki super:)
Aaaa i jeszcze gratulacje dla wszystkich nowo skopanych mamusiek - wlasnie doczytują w tył co tam pisałyście wcześniej (nadineczka i Anulka). Rosną dzidzie rosną i coraz mocniej będa nam dokładać heheh
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam Was bardzo i chciałam przekazać super wieści, a mianowicie, że wczoraj a raczej dzisiaj o 2 w nocy dzidziuś skopał mamusię po raz pierwszy :-):-):-):-):-):-):-)
i to nawet jak tatuś położył rączkę to tatusiowi też dał o sobie znać :-):-):-):-)
wczoraj najadłam się ryby wędzonej i spać nie mogłam i dzięki temu przebudziłam się w nocy a tu takie bardziej chyba przewrotki robił niż pukał:-p krzykiem jak by się coś działo obudziłam chłopa ten w panice, a ja tylko chciałam co by poczuł i był trochę zły, ale jak poczuł to zmiękł :-):-):-):-):-)

a zasypiałam z uśmiechem przyklejonym jak głupek :sorry:
ciekawe kiedy znowu się odezwie:happy2:
Dziecko matkę skopało, a ta się cieszy. Świat zwariował.:-D Gratulacje Nadineczka!!!
Witam, u nas też leje... Do tego miałam koszmary całą noc związane z dzieckiem, straszne rzeczy... boję się, czy wszystko ok....
No i poryczałam się przez te sny, nie potrafię sobie przetłumaczyć, że to nieprawda, do tego maluszek dziś nie kopie.... jestem załamana... chyba zwariuję do poniedziałkowego usg.....
Nikki, głowa do góry. Mi na samym początku śniło się, że miałam syna z zespołem downa. Średnio co drugą noc mam koszmary. Dziś śniło mi się, że robiłam usg najnowszej generacji. Latała nade mną maszyna podoba do ufo i robiła usg trójwymiarowe. Widziałam dziecko. Dziewczynkę, ale nie byłam pewna, czy to moje dziecko. To normalne, że na tym etapie ciąży nie czujemy maluszków cały czas. Zjedz coś słodkiego, odpocznij trochę, maluszek się odezwie. Jestem tego pewna. A jeśli masz umierać z niepokoju cały weekend, idź do lekarza, niech posłucha bicia serca dziecka. Trzymam kciuki! Daj znać.

Witam porannie, juz po sniadanku:tak: wczorajszy dzień też był dla mnie przełomowy, leżąc na plecach poczułam kopniaczki mojej córci,żadne tam bulkanie tylko prawdziwe kopniaczki, które dało sie pod ręką wyczuć:-D:-D:-Ddzisiaj rano malutka też się kręciła i pukała do mamusi:-):-)cuuudowne uczucie, mogłabym tak cały dzień lezec i wschłuchiwać sie w brzuszek!!

Gratuluję kolejnej skopanej mamie.:-)


Wczoraj z kolezanka wybralam sie juz powoli wybrac suknie slubne , bo wiadomo za miesiac to juz bede miala spory brzuch a pozniej po porodzie pewnie czasu nie bedzie za bardzo.. i powiem Wam,ze tragedia nic prawie mi sie nie podobalo a te wszytkie,ktore wygladaly slicznie na zdjeciach w rzeczywistosci fatalnie i w koncu wybralam wtsepnie 2 suknienki, ktore najlpiej mi lezaly... ale mam zamiar jechac jeszcze z mama bo wiadomo - najlepiej doradzi :)




.
Śliczne sukienki Losek.

Witam stycznióweczki
U nas już odrobinkę lepiej gorączka znikła na dobre ale ten ból głowy został a dziś wstalam taka obolała że nie mogłam dojśc do łazienki
Dobrze, że czujesz się już lepiej Kruszynka. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie.

Hej Dziołszki, ja się tylko przywitam i lecę się szykować do wyjścia, na 12 mam rehabilitację z Olisiem, a na 14 test potrójny, chociaż sama nie wiem po co go robię i nie wiem czy w ostatniej chwili się nie rozmyślę :sorry2:
Zrób, dla swojego świętego spokoju. Dzidzia będzie zdrowa.
 
Cześć Dziewczyny.Melduję, że żyję. Jutro jedziemy już na wesele do rodzinki w Bieszczady, bez Szyma, nareszcie wakacje:-)
Nikki moje myśli też nie najlepsze, choć staram się je szybko odrzucać:zawstydzona/y:. Moja koleżanka niedawno urodziła synka, który niedługo potem przestał oddychać i doszło do niedotlenienia mózgu. W tej chwili jedna partia mózgu nie pracuje jak powinna:-( Przeryczałam kilka dni, nawet nie wiem jak Ją pocieszać, ale wszyscy modlimy się, by było dobrze:-(. Teraz takie wiadomości działają na mnie strasznie:zawstydzona/y:, ale nie możemy się dołować dla dobra naszych maluchów:tak:. A sny to tylko sny:tak:
Ja już życzę Wam udanego weekendu, a wszystkim dziewczynom, które w sb będą na weselach (a jest nas trochę) udanej zabawy:-):-):-)
Trzymajcie się
 
Witam Baby;-)
Jakoś nie najlepiej sie dzisiaj czuję, mam jakiś "skręt kiszek" albo wzdęcia i na dodatek mała jakoś nie fika w brzuszku:-(
Kruszynka ciesze się, że wracasz do zdrowia, kuruj się i odpoczywaj
Labamba dobrej zabawy. :-)
Nikki ja przestałam już rozmyślać nad snami, bo wylądowałabym w psychiatryku takie bzdury mi się śnią:tak:. Nie przejmuj się tak
 
reklama
Do góry