reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Nikki dokladnie tak chronilam brzuszek a na łokcie spadlam specjalnie by mi szklanka w rekach sie nie zbila to byly sekundy a tyle rzeczy w myslach zdazylam se ulozyc by wyjscv z tego jaknajlepiej.wogole cos w tym jest ze normalnie nie wywalam sie o nic a w ciazy conajmniej jeden upadek musi byc,w poprzedniej ciazy zaliczylam upadek w sniegu ale tez ochronilam brzuszek...uwazajcie na siebie dziewczyny...
 
reklama
HEJKA:-)
Ale fajowo było wczoraj:-)cały czas pod namiotem ogrodowym bo tak super pogoda dopisywała że grill jak najbardziej udany a dzieciaczki och bawili się super:-)ach ale co dobre szybko się konczy:sorry2:

ANAKLIM gratuluje synka:-)
My tak całą sobotę i niedzielę od rana do nocy na dworze, ciepło, ale nie upał, super po prostu, bez grilla, bo nie lubimy za bardzo, ale za to były inne pyszności.

Anusia8309, ja właśnie staram się bardzo ostrożnie chodzić, bo czasem się zamyślę, zapatrzę i nieszczęście gotowe.
 
Anusia oj współczuję :sorry2:
ja też miałam wypadek w tej ciąży chciałam nogą odgonić psa i się wyłożyłam na płytkach na plecy ale cała się trzęsłam z nerwów jak wstałam i chyba więcej nerwów przy tym miałam niż to poślizgnięcie mi zaszkodziło :sorry2:
 
Witajcie:-) Wczoraj mnie nie było bo cały dzień plażowaliśmy nad morzem:-)ale dzisiaj juz wracam do Was:tak:Współczuje tym z Was, które musza pracować, ja na szczescie jestem na zwolnieniu i sie obijam:tak:i to juz 3 miesiac:tak:mecze sie z moja praca mgr ale tez duzo odpoczywam:-)lepiej sie czuje ostatnio, brzuszek rosnie umiarkowanie, malo kto widzi ze jestem w ciazy, bardziej wyglada jak najedzony:-)
Dzien dobry wszystkim ciezaroweczkom!!! Daaaawno tu nie zagladalam i chyba nie bede probowac nadrabiania tych 100 ston :szok:, u nas samopoczucie sie juz troszke poprawilo i dzisiaj idziemy na spotkanie do szpitala, tylko niewiem jeszcze co tam beda nam robic, mam nadzieje ze zobacze maluszki moje kochane. U mnie brzuszek juz sie ciut wypial ze nie musze juz mowic ze jestem w ciazy. Najgorzej tylko meczy praca a mam zamiar popracowac do grudnia.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i zycze duuuuzo zdrowka.:-)
Witaj monia:-)rzeczywiscie dawno Cie nie bylo. Daj znac koniecznie po USG jak maluszki:-)my mamy USG dopiero za 3 tyg jakies:baffled:a jak sie czujesz? odczuwasz moze juz jakies ruchy dzieci, bo ja jeszcze nic..a Ty nie masz zbyt ciezkiej pracy? mi lekarz powiedzial ze wogole sie nie powinno pracowac w ciazy blziniaczej..
 
Ostatnia edycja:
Anusia dobrze, że nic Ci się nie stało :tak: Swoją drogą mi często się teraz jakieś takie głupie wypadki zdarzają, straszny paralityk się ze mnie zrobił i niezdara :-p

Agugucha trzymam kciuki, żeby maluszek pokazał co ukrywa między nóżkami :tak:

Paula mnie też tak często brzuch ciągnie, dziś idę do GP to troszkę się go o to podpytam :tak: Przy okazji muszę się zapytać o coś na bóle kręgosłupa, bo nie wyrabiam już:sorry2: Zaczynam się powoli czuć jak emerytka, a nie kobieta w ciąży:sorry2: T. się ze mnie śmieje, że jeszcze tylko berecik na głowę, co tydzień krzyżem przed ołtarzem leżeć, słuchać radia ojca dyrektora i jestem emerytka 100 procentowa :-p

Monia podejrzewam, że chcą Wam zrobić test potrójny, tu przy ciążach mnogich z reguły robią standardowo :tak:

Miłego dzionka Kobietki, u nas znowu niestety zapowiada się beznadziejna pogoda :sorry2:
 
Witam w poniedziałek mam chwilkę luzu w pracy to coś naskrobię.
Idę dzisiaj do ginki i mam nadzieję dowiedzieć się czy to będzie wymarzona dziewuszka, choć przeczucie jest na chłopaczka.:tak:

W sobotę mój M zrobił grila i tak doprawił kurczaki ,że 2 letnia córka naszych przyjaciół zjadła całego udzika, choć jej się to nigdy wcześniej nie zdarzyło, i wszyscy sie zajadali. A w niedzielę my odwiedziliśmy przyjaciół, mają na podwórku basen 7 x 5 m i 1,2 m głęboki, jest się w czym popluskać.:tak:

Od jutra zostaję w domku tylko z moim synkiem, mój M wyjeżdza na 3 tyg i jakoś się boję, zawsze byłam dzielna, nigdy się nie bałam, a wtej ciąży to jakaś taka strachliwa:-(
 
Cześć kochane,
miałam całkiem przyjemny weekend z rodzinką, posadziłam parę nowych kwiatków i zjadłam tonę pysznych lodzików, w tym bananowych:-D
mój M w końcu się bardziej angażuje i oglądał ze mną wykładziny do pokoiku, chyba jego zaangażowanie rośnie proporcjonalnie do mojego brzuszka:-D

a już nie wspomne o wizycie u gin. na której prawdopodobnie dowiem się płci- zaczęłam dni odliczać z wrażenia ...:confused: zostało 10. chyba nie wytrzymam :-)
a ja w środę wieczorem... i też wariuję i nie mogę się doczekać:tak:
dziewuszki trzymajcie kciuki bo ide dzis do gina i mam nadzieje ze dzieciatko pokaze co tam ma miedzy nozkami:-)
trzymam i zazdroszczę, że to już dzis, koniecznie się pochwal:-D
a jeszcze w czwartek na 9:30 ide na usg mam nadzieje ze sie dowiem co nosze pod serduszkiem:-)
Idę dzisiaj do ginki i mam nadzieję dowiedzieć się czy to będzie wymarzona dziewuszka, choć przeczucie jest na chłopaczka.:tak:
oj jak ja bym już chciała wiedzieć!:-D
wczoraj siedziałam w tym pokoiku i układałam ciuszki bo mi teściowa znów nanosiła i tak sobie w końcu wymyśliłam co i gdzie poustawiam:-D

wypiłam kawkę, czekam aż zadziała, muszę posprzątać cosik i zrobić obiad dla M dzisiaj żeberka mniam;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny!!!!

Ja przez cały weekend robiłam urodzinki :-D zaczęło się w piątek ( w dniu moich urodziń) a skończyłam w niedzielę:-) dzisiaj w pracy jestem strasznie wykończona bo tak naprawdę nic nie odpoczęłam przez ten czas;-)no ale za to już planuję jakiś wypad na sklepy:-Dwiem napewno, ze jak dzidzia się urodzi to na 100% będę robiła chrzciny w restauracji bo nie wyobrażam sobie tego w domu:szok:
 
Do góry