reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Dobry wieczór Kochane!!

Witam nowe mamusie i gratuluje:-)!!

Ja dopiero teraz zaglądam bo regenerowałam siły po wieczorze panieńskim koleżanki. Wróciłam o 2 w nocy jakoś tak cały dzień odsypiałam.
Rano oczywiście nie obyło się bez doła i płaczu, ale do tego będę musiała przywyknąć. Huśtawka nastroju maksymalna.

Teraz zjadłam dwa lody jako deser po kolacji i zmykam do mężulka. Cały dzień go nie było więc trochę się stęskniłam.

Buziaki:-)
 
reklama
hej dziewczyny juz jestem kochane
tesknilyscie za mna no nie :-D:-D:-D:-D:-D
wiem wiem :-p:-p:-p:-p


mnie sie komp zepsul jak wrocilismy tutaj do domu od rodzicow - karta graficzna nam sie spalila i mowie Boze jak nie urok to sraczka :dry::dry::wściekła/y::wściekła/y:
wiec musialam wytrzymac bez kompa tak dlugi czas :szok::szok::szok:
ciezko bylo....

no i napisze moze co u nas...
Sewek juz bez pampkow - owszem zdarzaja mnu sie wpadki ale rzadko...
ja bylam u lekarza stwierdzil ze dzidzia jest przy moim kregoslupie a tam gdzie mam brzuch to mam lozysko...
na temat plci bylo ciezko bo dzidzius jest tak daleko ze ciezko bylo uchwycic... ale powiedzial ze siusioka nie widac ale wszystko moze sie zdarzyc ze niby jest kreseczka ale to moze byc albo przerosnieta lechtaczka albo z tego moze sie jeszcze siusiok zrobic wiec wiem na 70 % ze to dziolszka :-D:-D:-D
a tak to wszystko jest wporzadku:tak::tak::tak::tak:

nie wiem co jeszzce chcialam pisac :sorry2::sorry2::sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny
U nas dzisiaj nie ciekawie, właśnie wróciliśmy ze szpitala rano macica "stanęła mi dęba" napięła się i tak przez cały dzień nospa nie pomogła, w szpitalu dostałam zastrzyk i leki do domu, mam 3 dni leżeć plackiem, a później się oszczędzać. Z dzidzią na szczęście wszystko ok i mam nadzieję, że tak zostanie.:-(
zAgatko, to oszczędzaj się, oby wszystko już było ok!

A my dziś byliśmy cały dzień na działce nad jeziorem, było super, upał 34 st, ale cały czas byłam w cieniu.
 
patrysia - witamy spowrotem!! Hehe u Ciebie jest "kreseczka", a u mnie "guziczek" :-Di też nie wiadomo kogo pod serduszkiem noszę:-D

zAgatko - czy możesz mi powiedzieć o co chodzi z tą macicą? znaczy.. .jakie to uczucie??Ból czy "tylko" twardy brzuch? jeśli twardy brzuch, to tak jak od mocnego przejedzenia? ranyś aż się przestraszyłam... dobrze że u Was już w porządku!! odpoczywaj i koniecznie znajdź sposób na trzymanie laptopa ;-)

dobranoc dizewczyny!
 
a ja dziś rano położyłam się przy swoim D, zaczął masować mnie po brzuchu i mówi "ty ... daj tu ręke.. zobacz.. DZIECIAK!" :-D i taki był szczęśliwy. Faktycznie miałam spore zgrubienie z prawej strony. Może to i Maluszek, ale żebyście widziały radość mojego chłopa.. :-) wprost nie do opisania. Ja jak kładę rękę na podbrzuszu,to tylko czuję jak mi ono pulsuje :confused::confused: nawet nie wiedziałam że tak mam. Ale ucieszę się dopiero jak mi się coś tam poruszy :-)
A niedziela u nas minęła dość spokojnie. Pojechaliśmy do Smyka i chyba z godzine spędziliśmy na oglądaniu smoczków itp. Nie mogłam się oderwać :-D I co dziwne- D też nie mógł :-) poza tym pierwszy raz mi miejsca w autobusie ustąpili (ale byłam chytra, wypięłam brzuch i trzymałam się za niego jak kobieta w 8miesiącu :-D:-D) więc czuję się spełniona hehe :-p:-) wróciliśmy tacy zmęczeni,że usnęliśmy oboje na 3 godzinki ;-) i w sumie nic pożytecznego nie zrobiliśmy. Tylko sobą sie cieszyliśmy :zawstydzona/y: aż mi teraz głupio,bo mam wrażenie że od tego "nacieszania się sobą" mam teraz napięty brzuch :zawstydzona/y: w dodatku wczoraj witamin zapomnialam wziac i z godzine rano ryczałam z tego powodu.. :angry: co za wyrodna matka ze mnie! a z dobrych wiadomości- wczoraj znaleźlismy z D 100zł heheheh :-D:-D super,co?
 
zAgatko - trzymam kciuki aby się to nie zdarzyło ponownie; dbaj o siebie i poleż naprawdę jeśli trzeba parę dni. :tak:

zAgatko, to oszczędzaj się, oby wszystko już było ok!

zAgatka - kochana oszczedzaj sie... bedzie ciezko wylezec plackiem ale dasz rade ;-)
Leże plackiem i powiem wam, ze póki co nawet mi to nie przeszkadza jak M skacze koło mnie hihi. Będę odpoczywać i mam nadzieję, że będzie dobrze.;-)
Dzięki za troskę:dry:

zAgatko - czy możesz mi powiedzieć o co chodzi z tą macicą? znaczy.. .jakie to uczucie??Ból czy "tylko" twardy brzuch? jeśli twardy brzuch, to tak jak od mocnego przejedzenia? ranyś aż się przestraszyłam... dobrze że u Was już w porządku!! odpoczywaj i koniecznie znajdź sposób na trzymanie laptopa ;-)
Ivi jak wstałam rano to na moim brzuchu odznaczała się cała macica, była twarda jak kamień, miałam takie uczucie napierania na kość łonową, trochę jak przy porodzie. Zadzwoniłam do szpitala, kazali wziąć nospe, ale niestety po niej nie przeszło - cały dzień wielka gula w dole brzucha. Zastrzyk wszystko rozluźnił i narazie, odpukać jest ok. :tak::tak::tak:
 
reklama
Witam was kochane!! strasznie duszno dzis jest, zapowiada się męczący dzień,,,
w czw byłam u gina, powiedział ze wszystko ok, za miesiąc będę miała USG. :)pozatym czuję ruchy dzidziuni!! świetne uczucie..
 
Do góry