reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Nie mogę sobie przypomnieć ale w 14 tygodniu może być trochę za wcześnie by powiedzieć jaka to płeć (tak na 100%) ale może się mylę..... cóż starość nie radość....

Beti dość niecodzienne stwierdzenie :-)
 
reklama
jasne ze tak. mi lekarz powiedzial ze jak pojde do rodzinnego to moge dostawac pozniej od zusu 80% pensji, a jak wezme u niego to on tam cos zaznacza i 100% dostane.



Witamy nowa mamusie:-)


Witam z rana, ale żeście się rozpisały, ale powoli nadrabiam.
a co do l-4 w ciązy, to wszystkie zwolnienia są płatne 100 %. Jak zachorujesz na grype, lub coś innego to też należy ci się 100 %,nie tylko zwolnienie od gina. Musi być tylko w l-4 wpisany kod B. (kod ten oznacza, że jesteś w ciąży).:tak:

wracam do czytania ....:-D:-D:-D bo dzisiaj czytam na raty:-D:-D:-D
 
Niekoniecznie --- ja miałam cesarkę i muszę powiedzieć że już następnego dnia czułam się świetnie.....

Bardzo pozytywnie to wspominam - wiem dziwnie to brzmi ale tak było - szwy się pięknie goiły (mimo że kroił i zszywał mnie student), szybko doszłam do siebie, kilka godzin po zabiegu (jak zeszło już również znieczulenie) mogłam chodzić do łazienki..... więc to nie musi tak źle .......

Nie wiem skąd tak dużo ludzi uważa że cc to takie straszne przeżycie....

Lubię takie czytać :-) CC będę miała na 100% i każda informacja od kogoś, kto ją przeszedł w wersji pozytywnej koi mnie bardzo :-) Dzięki
 
Po prostu pamiętam, że ja też się bałam - chodziłam do szkoły rodzenia i tylko wspomnieli o cc - i tylko lekarz w szpitalu mnie oświecał - byłam przestraszona bo nie wiedziałam co mnie czeka....

Najlepiej spytać swojego lekarza - spytać również o skutki uboczne znieczulenia, które się podaje przed zabiegiem - co do czytania w necie to jest różnie - jest tyle opinii i zdać co osób je wypowiadających.....
 
Nie mogę sobie przypomnieć ale w 14 tygodniu może być trochę za wcześnie by powiedzieć jaka to płeć (tak na 100%) ale może się mylę..... cóż starość nie radość....

Beti dość niecodzienne stwierdzenie :-)


może i nie codziennie ale tak uważam:tak: poprostu za bardzo boję sie porodu naturalnego:-(
 
Mi sie wydaje, ze gojenie sie rany po CC i nie tylko, takze po wszlkiego rodzaju operajach, zalezy tez od umiejetnosci lekarza, ktory ja przeprowadza. Jesli jest sprawny, dobrze rozetnie, zszyje to sie ladnie zgoi.
Ja mialam swego czasu laparoskopie i trafilam na takiego lekarza, ktory przeprowadzil mi ja tak sprawie, ze mam zero zlych wspomnien.
 
Ja nie myśle, że stwierdzenie Beti jest niecodzienne. Czytując fora to dośc częste. Poza tym strach to uczucie naturalne, nieobce chyba żadnej z nas.
Beti, myslę, że to byłaby dobra pozycja
Gabinet Ginekologiczny Preeti Agrawal
z tego co czytam ta Pani udziela też rad przez internet, prowadzi szkołę rodzenia. Brzmi ciekawie
Sprobuj, może strach będzie miał mniejsze oczy. Jeśli nie przekona cie, nie katowałabym się. Najważniejsze jest aby wszystko zakończyło się dobrze a jakim sposobem to już zupełnie co innego i mniej ważne.
 
Kaja dzięki bardzo;) muszę jeszcze pogadac właśnie z dobrym ginem o porodzie naturalnym i cesarce ale strach póki co jest ogromny:angry:. może dlatego że brzuch miałam rozcinany i wiem jak to jest, jak to boli,jak sie goji itd. a po opowieściach koleżanek ktore rodziły naturalnie jestem poprostu przerażona. I nie lubie narażać się niepotzrebnie na stres i dodatkowy ból jesli jest inne rozwiązanie;-)
 
Witam kobietki ;-)

ja mam nadzieje że każda urodzi z nas tak jak by chciała i bez bólu czy to po porodzie SN czy CC :tak::tak::tak:;-)
 
reklama
Ja nie myśle, że stwierdzenie Beti jest niecodzienne. Czytując fora to dośc częste. Poza tym strach to uczucie naturalne, nieobce chyba żadnej z nas.
Beti, myslę, że to byłaby dobra pozycja
Gabinet Ginekologiczny Preeti Agrawal
z tego co czytam ta Pani udziela też rad przez internet, prowadzi szkołę rodzenia. Brzmi ciekawie
Sprobuj, może strach będzie miał mniejsze oczy. Jeśli nie przekona cie, nie katowałabym się. Najważniejsze jest aby wszystko zakończyło się dobrze a jakim sposobem to już zupełnie co innego i mniej ważne.

Napisałam "niecodzienne" bo do tej pory dziewczyny, z którymi rozmawiałam raczej bardzo się bały cc - ale może rzeczywiście tak mi się trafiło....:-)
 
Do góry