witajcie
Przepraszam, ze was tak zaniedbuje, ale nie mam na nic sił:-(
Nie dostalismy kredytu na remont i nie mozemy zaczac remontu mieszkania i wszystko wskazuje na to, ze wylądujemy z 2 małych dzieci u moich rodziców:-( Bo w obecnym mieszkaniu mieszkamy juz tylko do konca wrzesnia... a w nowym mieszkaniu conajniej pół roku remontu:-
-
-( i jeszcze nie wiadomo czy tym razem nam kredyt dadzą...
Wczoraj bylismy na urodzinach o mojej babci i oczywiscie ciotki mnie wyprowadzały z równowagi:-( Ciasto z alkoholem na stole to podziekowałam i oczywiscie gadka, ze tyle to na pewno nie zaszkodzi, no myslałam, ze mnie cholera wezmie... mi moze nie zaszkodzi, ale dla dziecka kazda kropla to olbrzymia dawka!!!
Pozniej Paulinka sie zakrztusiła jak jej chlebka dałam i oczywscie gadka, ze jak tak małemu dziecku moge dac kanapke z szynka, no kurde... a kiedy ona ma zaczac jesc?! co ma tylko mleko pic
i oczywiscie krzywde robie swojemu dziecku...
No i zakrztuszenie skonczyło sie zwrotem zawartosci zołądka przez córe to sie jazda zaczeła:-(Normalnie poczułam sie tak jakbym krzywde dziecku chciała zrobic:-
-
-(
No a dzis do tego wszystkiego Paulinka ma 39 st goraczki i cały czas spi:-
-
-( Nie wiem co sie dzieje..., a ja juz nie mam sił, po prostu wysiadam! Ciagle sama... mąż musi ciagnac 2 roboty, a mnie nawet nikt nie zapyta jak sie czuje i czy nie potrzebuje pomocy... :-
-
-
-
-( w takich chwilach zaczynam załowac, ze zdecydowalismy sie na 2 dziecko:-(
No to sie wyzaliłam... 3majcie sie kochane!