reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Agagsm najlepszego dla Michasi !

Witam ja jak zawsze nie w temacie :-) jak bedzie chwila nadrobię co idzie zmykam teraz się brać za porządki bo dopiero co z pracy wróciłam i leń w tyłek mi wlazł :dry:
 
reklama
Aga no tak masz rację... znam dziewczynę która urodziła się w Sylwestra i to we własnym domu, jej ojciec odebrał poród, bo kiedyś wiadomo na pogotowiu impreza i nie zdążyli :-D


My też we wrześniu braliśmy ślub :tak:
 
Moja kuzynka (Warszawiacy czytajcie:siostra cioteczna;-)) urodziła się też 28 grudnia i to w domku. 30 lat temu:-), ale nie o to chodzi...
U cioci i wujka byli znajomi. Było tuż po świętach, wujek siedział z tymi znajomymi w kuchni i grali w karty bodajże. Moja ciocia odpoczywała w pokoju. Czuła skurcze, ale była pewna, że do porodu jeszcze hektar czasu, bo jeszcze TAK nie bolało. No i ciocia leżała i czekała aż zacznie boleć nie do zniesienia, bo tak opowiadały jej znajome... i urodziła się Agata:-) Ktoś z ekipy poleciał do bloku obok po ginekologa (miał akurat jakąś imprezkę w domu, więc go zastali). No i przyszedł, a niedługo potem przyjechała karetka i zabrała ciocię i Agatę do szpitala na oddział. Wszystko było z nimi OK:-D
I ja i mój mąż też jesteśmy z końca roku (listopad) i mi się to podoba:-) Pamiętam, że jako dzieciak cieszyłam się, że nie mam urodzin w wakacje, bo koledzy się rozjeżdżali...

Patrysia, fajnie Cię widzieć:tak:Co tam u chłopców? Bawią się już razem?
 
Ostatnia edycja:
U nas pojawiła sie gorączka i kaszel .

Zobaczymy jak nocka nam zleci .Mam nadzieję ze nie bedzie żle i jutro duzo lepiej,

Miłej i spokojnej nocki
 
Witam ponownie ja tylko na moment.
Moje dziecko się dziś zaniosło do tego stopnia że go trząsałam a on nic!Byłam akurat u koleżanki i jakoś we dwie dałyśmy radę ale naprawde dosyc długo nie mógł złapać oddechu a wszystko przez upadek na podłogę!Dawno już się aż tak nie zanosił a dziś myślałam że to cała wieczność był aż bordowy i mi już mdlał!
Mówie wam że przeżyłam dziś z nim jakiś koszmar strasznie się o niego bałam !

A jeszcze co do chrztu to ja usłyszałam taką opinie od jednego księdza że gdybyśmy wogóle nie byli małżeństwem to dałby nam chrzest ale że mamy ślub cywilny to mogliśmy wziąść też kościelny i tylko ochrzci nasze dziecko razem ze ślubem.dlatego poszliśmy do innego kościoła
 
Witam wieczorkiem:-D

Justy gratulacje podjęcia decyzji i fajnie , że mały wraca do zdrowia , jak rodzinka nie myśli to Ty musisz za nich i nie miej wyżutów sumienia że jesteś samicą i dbasz o maleństwo !!!

Topoleczka jak tam katarek pokonany?

co do kolejnego malucha t ja tylko nie chce w kwietniu rodzić bo jakos z baranami ma pod górkę a reszt miesiecy spoko, byle zdrowe;-)
 
Witam się wieczornie.
Niestety z naszego ślubu nici po pierwsze nie daja w USC ślubów w niedzielę,po drugie trzeba zgłosić się miesiąc wcześniej.Została nam jeszcze propozycja księdza który mam nadzieję że zaproponuje że da nam ślub tuż przed chrzcinami,okaże się w styczniu.
Co do chrzcin to jeśli można napiszcie mi ile dawałyście księdzu bo ja nie mam pojęcia ile dać.Plis

Kurczę no i widzicie dzwoni dziś szwagier i mówi że jednak dobrze że do nas dzisiaj nie wpadli bo u młodszego syna wyskoczyły dziś dwie krosty(ospa) no i co? miałam racje.A moja teściówka wczoraj do mnie że Bartek się na pewno nie zaraził bo już dawno by go wysypało.Może i jest starsza ale ja mądrzejsza hehehe.No nic, jutro szwagier ma i tak przyjechać tylko że sam ale jak znam jego żonę to i tak przyjedzie z nim tyle że dzieci pewnie babci zostawią.

Byliśmy dziś w przychodni i dostaliśmy skierowanie na to usg a nasza kochana dr. prowadząca nawet nie chciała zbadać małego taka zainteresowana jest.Szukam jakiejś innej przychodni tylko tym razem chcę sprawdzona co bym była zadowolona,bo chcę żeby w końcu jakiś kompetentny lekarz prowadził moje dziecko a powoli tracę nadzieję że znajdę takiego w Łodzi.

Patrysia witaj pisz co u Was?

Malwina18 zdrówka życzę i trzymam kciuki żeby to nie było nic groźnego i szybko przeszło.

Aguska2017 Matko domyślam się co musiałaś dziś przeżyć ściskam mocno.
Mi tylko raz zdarzyło się coś takiego tylko ze mały mi się wtedy syropem zachłysnął jak był malutki ale też nie mógł złapać oddechu i miał aż łzy w oczach a ja myślałam że zawału dostanę.

No i najważniejsze z Antosiową nóżką już ok,choć nadal nie wiem co to było,znajoma profesor mówi że to mogła być infekcja neurologiczna czy coś takiego
 
Witam porannie,

nocka u nas nie za fajna niestety. Czekamy na reszte zabkow i sie meczymy. Wlasnie widze, ze mi polskie znaki na klawiaturze nie dzialaja, wiec bedzie bez nich...

Wiw, niestety katarek masakryczny. To znaczy nawet nie katarek, a zatkany nos w nocy... Tymcio znow nie mogl oddychac, biedaczek. A nawet zakroplilam mu dodatkowo Nasivinem... I w nocy udalo mi sie troche odciagnac. Mysle,ze musimy przeczekac az zebole wyjda-efekty juz widac, bo mamy jeszcze jedyneczke. Na moje oko do wyjscia przygotowuja sie jeszcze cztery gorne zabki. Moze dolne tez jakies, ale tego nie widze.

Justys, szukaj innego lekarza. Nasza rodzinna tez jest do niczego, nie przejmuje sie Malym, wiec chodzimy do innej. Niesttety nie moge Ci nikogo polecic, chyba, ze do Poznania autostradka podjedziesz:-)

Aguska, wspolczuje... Moj Tymek na szczescie takich numerow nie wywija...
 
reklama
Witam

Choróbsko się rozkręciło, gorączka jest nadal i doszedł katar. A kaszel jest mokry i cięzko jest Zuzi odksztuszać.
Doradzcie jakiś dobry syrop na kaszel
 
Do góry