Normalnie produkcja postów wzrasta wraz z ilością śniegu na zewnątrz:-) Przez ostatnie soboty było tutaj cichutko z rana, a dzisiaj szok normalnie
Idziemy na rekord
Rox, my w ogóle nie rozważaliśmy posiadania TV... Jak byliśmy młodsi, oboje sporo oglądaliśmy, więc teraz musimy nadrobić stracony czas;-) Telewizor to pożeracz czasu, a i tak mamy go mało dla siebie, bo mąż ciągle gdzieś lata (pracuje jeżdżąc). Jak Tymcio będzie większy, to będziemy mu puszczać bajki na kompie-sami je wybierzemy, a nie będzie oglądał "jak leci". Trochę się zastanawiam, czy nie będzie "do tyłu" nie znając aktualnych bajek, ale najwyżej będziemy to jakoś nadrabiać:-) Ja, jak już pisałam, jak mam ochotę, to oglądam coś w necie czy z płyty. W telewizji, z tego co zaobserwowałam, nie leci za dużo wartościowych i ciekawych propozycji... Brakuje mi może jakichś Discovery-nigdy nie miałam, ale miałam okazję oglądać i wiem, że tego typu programy chętnie bym czasem obejrzała.
Malwina, gratuluję wyspanej nocki. Pamiętam, że z Zuzią to Ty rzadko się wysypiasz, więc masz fajny sobotni prezent
U nas niestety znów w nocy nie za dobrze. Gdy Tymcio obudził się trzeci raz w ciągu ok.1,5h, dałam mu Nurofen przeciwbólowo, więc wolę nie myśleć, jak by było bez niego...
Andzia, z utęsknieniem czekam więc na roczek.......
Sylwia, na bank będzie dobrze!!!!!!!!
Kaamaa, fajny ten sposób na sprzątanie! CHyba od jutra też spróbuję z Tymkiem. Czasem coś tam razem sprzątamy, ale fajna jest opcja ogranięcia wszystkiego razem od rana, a potem spokój jak dziecko śpi
CHoć odkurzać i tak będę musiała podczas sny Małego, bo Tymcio panicznie boi się odkurzacza (zresztą nasz kot też)
Miłego dzionka Babeczki!