Witam się popołudniowo,
My dzisiaj mieliśmy spacerek bardzo wcześnie przed 9, bo musiałam jechać do MOPSu po zaświadczenie do becikowego. Potem zakupy na placu i z powrotem i jakoś do tej 11.30 dało się wytrzymać, choć w samym centurm już było bardzo gorąco u nas na peryferiach trochę chłodniej. Tak więc spacerek zaliczony i już dziś na bank nie wychodzimy z domu.
ASIAX - jakieś wypasione te moskitiery macie. Tyle kasy kosztuję, a jak się je montuje, czy nie niszczy się okien, bo my mamy drewniane i mi M. na pewno nie pozwoli jakichś dziur w nich robić. Plis o jakiegoś linka czy cuś w tym rodzaju.
Fajnego masz szefa
edit:
Ja nie marudzę z powodu upału, bo wystarczy, że przypomnę sobie te zaspy śniegu w styczniu i już mi się lepiej robi. Z dwojga złego i tak wolę lato.
My dzisiaj mieliśmy spacerek bardzo wcześnie przed 9, bo musiałam jechać do MOPSu po zaświadczenie do becikowego. Potem zakupy na placu i z powrotem i jakoś do tej 11.30 dało się wytrzymać, choć w samym centurm już było bardzo gorąco u nas na peryferiach trochę chłodniej. Tak więc spacerek zaliczony i już dziś na bank nie wychodzimy z domu.
ASIAX - jakieś wypasione te moskitiery macie. Tyle kasy kosztuję, a jak się je montuje, czy nie niszczy się okien, bo my mamy drewniane i mi M. na pewno nie pozwoli jakichś dziur w nich robić. Plis o jakiegoś linka czy cuś w tym rodzaju.
Fajnego masz szefa
edit:
Ja nie marudzę z powodu upału, bo wystarczy, że przypomnę sobie te zaspy śniegu w styczniu i już mi się lepiej robi. Z dwojga złego i tak wolę lato.
Ostatnia edycja: