reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

A ja po raz kolejny właśnie wróciłam z izby przyjęć...:wściekła/y: Natkowi nie chce przejść to zapalenie oskrzeli (już prawie 4 tygodnie walczy) i dziś zaczął dziwnie kaszleć i charczeć to z nim pojechałam. Jesteśmy w domu i niestety, wirusa musi sam pokonać i zapowiada się przewlekłe zapalenie ( mamy inhalacje 4 razy dziennie do skutku a w razie duszności mam wracać na izbę i wtedy na oddział). Wszystko przez jego słaby układ odpornościowy.:-( Ja już wysiadam i nie wiem ile jeszcze zniosę jego cierpienia...? A on co na to? Mimo wszystko gada i śmieje się jak gdyby nigdy nic! Kochany optymista!

Pogoda dziś do kitu bo ciągle pada i nawet na ogród nie można wyjść.:wściekła/y::wściekła/y:

Co do pieluch to my jedziemy z 4 lub 4+ Happy. Dzisiaj przy okazji Natka zważyli i ma 7710g. Mały pulpecik bo ciuszki nosi 62-68 w porywach na 74 ( zależy od firmy).:confused:

Mykam lulać. Spokojnej nocki życzę!:tak:
 
reklama
Witam
ja dzis mialam pobudke o 4.45;-) mloda dostala mleczko i sie rozbawila, a ze grzecznie lezy i patrzy jak tata spi to ja skorzystam;-)

Bibik kochana-trzymam bardzooo mocno kciuki zeby Natek wreszcie doszedl do siebie!!!

co do spacerow to u nas awanti sa ale tylko na wsi, w miescie jest w pozadku tzn jesli idziemy przez bazarek lub miejsce gdzie jest duzo ludzi i samochodow.marudzi tylko jak spiaca zaczyna byc twedy musimy sie zatrzymac i uspac. ludzie patrza jak na wariatke bo trzese wozkiemi mowie "ciiii".

o wlasnie jak zasypiaja wasze bobasy? bo my od pewnego czasu tylko w wozku, tylko przy bujaniu i mowieniu "ciii"zasypiamy.najhorsze jest z ekiedys sama zasypiala w samochodzie a teraz tez jej ttzeba robic "ciii".podawac na zmiane smoka, picie. co skutkuje tym ze sama boje sie z nia jezdzic;-(
 
Witam

Młoda mnie zbudziła dzisiaj przed 5 i głodna była. Teraz usnęła już z powrotem, a ja tak zaglądam, bo akurat kompa miałam włączonego. ;) Zastanawiam się, czy położyć się jeszcze zdrzemnąć, czy pójść pod prysznic i wstać już całkiem. W sumie niby wyspana się czuję, chociaż nie chce mi się nic totalnie robić. Ale, słoneczko tak ślicznie świeci, ptaki ćwierkają, zaraz biorę herbatkę i zapowiada się całkiem miły poranek. :)

Sel pisze:
czechow pisze:
Czy jestem jedyna która używa jeszcze 2 pampersów?
jesli o rozmiar chodzi to my jeszcze dupke miescimy w rozmiarze 2 ale juz na styk. Dokonczy,y paczke i przechodzimy na 3
My jesteśmy na rozmiarze 3. Pupcia by się w dwójki jeszcze zmieściła, ale kupka się czasem nie chciała zmieścić. :p
Ale Laurka widać zgrabną pupcię ma. ;)

bibik13 pisze:
A ja po raz kolejny właśnie wróciłam z izby przyjęć... Natkowi nie chce przejść to zapalenie oskrzeli (już prawie 4 tygodnie walczy) i dziś zaczął dziwnie kaszleć i charczeć to z nim pojechałam. Jesteśmy w domu i niestety, wirusa musi sam pokonać i zapowiada się przewlekłe zapalenie ( mamy inhalacje 4 razy dziennie do skutku a w razie duszności mam wracać na izbę i wtedy na oddział). Wszystko przez jego słaby układ odpornościowy. Ja już wysiadam i nie wiem ile jeszcze zniosę jego cierpienia...? A on co na to? Mimo wszystko gada i śmieje się jak gdyby nigdy nic! Kochany optymista!
Oj biedactwo, zdrówka dla Natusia życzę z całego serca. Mam nadzieję, że mu to w końcu przejdzie. Dobrze, że przynajmniej pogodny jest i humorek mu dopisuje, dzielne dzieciątko.


edit:
O, witaj Beti. :) Widzę, ze dzisiaj zmówiły się nasze córeczki na pobudkę. :)

U nas z zasypianiem w dzień kiepsko. Na spacerze w wózku czasem przymknie oczka i się zdrzemnie, ale już dawno minęły czasy, że tylko na świeże powietrze wyszliśmy, słoneczko poświeciło i już smacznie spała. W samochodzie ostatnio w ogóle nie śpi (dawniej całą podróż przesypiała i dopiero w mieszkaniu się budziła po chwili) - ale zwykle siedzi spokojnie i gryzie sobie tetrę, gryzaka albo rączki, ew. smoczek. Chociaż wczoraj pod koniec jazdy już marudna się zrobiła...
Najlepiej chyba zasypia, kiedy zorientuję się, że jest zmęczona i położę ją do łóżeczka, smoka w dziób, pieluszkę przytulamy i oczka się zamykają. Co prawda czasem smok wypadnie i trzeba szybko podać, bo się wybudza.
 
Ostatnia edycja:
Bry.
U nas pobudka wyjątkowo późno bo o 6.15 - ech dziecko się we mnie wrodziło taki ranny ptaszek.

Jeśli chodzi o spacery to młoda jest spoko, pomarudzi czasami przed spaniem ale tak to w spacerówce jeździ jak królowa. Czasami jak ja już mam dość to sobie usiądziemy wyjmę ją i poopowiadam o kwiatkach itp albo idziemy pogapić się na dzieci na placu zabaw i później odłożona jest spokojna i idzie w kimę
 
i ja się witam w ten słoneczny dzień, aż się humor poprawia jak widzę takie słonko przez okno.
Mati dzisiaj wstał o 6 a teraz już ucina sobie pierwszą drzemkę.

Bibik, dużo zdrówka dla Natusia!!!

Jeśli chodzi o zasypianie to u nas też wcześniej było lepiej, po kąpieli i butli bawił się sam w łóżeczku i po jakiś 10 mni zasypiał, teraz po tych 10 minutach zabawy nudzi mu się i tatuś musi wziąć na rączki. W dzień też najlepiej usypia na rączkach lub ma maminych cyckach, no czasem też w bujaczku.

Życzę miłego dnia i przypominam o prośbie trzymania kciuków za mojego M żeby dostał dziaisj tą pracę. Plisssssssssssss
 
Agniecha trzymam lapy:-)

Dzien dober:-D
U nas pieknej pogody ciag dalszy. Maloletni spi a ja zlopie kawe.
U nas jeczenie w wozku skonczylo sie jak przesadzilam Alexa do spacerowki.

Kajaaaaa..pytanie mam do tla. Ty masz sztuczna trawe z tego co pamietam na ogrodku?Jako,ze ogrodniczka ze mnie marna to prosze sie nie smiac z pytania: jak to to sie pielegnuje i czy trzeba toto ''posadzic'' na ziemi? Takiej czarnej,glebie mam na mysli czy moge np. na takich eee...plytach,kostce?Mamy caly podworko w kostce a chcialabym dla malego nieco trawki i cos probuje kombinowac...
 
Witam

No moja Zuzka wreszcie wrociła do normy. Spała od 20.30 do 7.30!!!! z 2 pobodkami:-D:-D

A teraz jeszcze sie bawi:-)

Agniecha ja również trzymam kciuki

Bibik biedny Natuś, trzymamy kciuki zeby jak najszybciej to wszystko poszło sobie w las;-)
Beti 4.45 ja miałam tylko raz tak ze mała wstała o tej porze i nie chciała dalej spac, mam nadzieje ze to juz nie wróci nigdy wiecej

Miłego dzionka
 
Witajcie

Dzisiaj ma byc mniej slonka u nas i choc nie przypuszczalabym, ze to napisze, ale mnie to jednak cieszy, bo jak tak caly dzien grzeje, to nasze poddasze zamienia sie w saune. Szukamy poki co domu na wynajem, ale chyba wezmiemy kredyt i cos kupimy, bo juz dostaje szalu z moimi sasiadami. Teraz jest cieplo, caly dzien balkon otwarty, a pietro nizej mieszkaja trzy lokomotywy i dymia mi przez calutki dzien i smierdzi mi w mieszkaniu!!! Szlag mnie trafia!!!

Ach macie racje z tym apetytem... widzialam na wlasne oczy jak kolezanka latala za swoja 1,5 roczna coreczka z lyzeczka. Karmi do teraz tez piersia, nie pytalam, ale podejrzewam, ze pewnie dlatego, ze przynajmniej cycka nie odmawia. Chociaz karmila ja przy mnie, to zrobila zaledwie trzy lyczki moze. No i martwi sie ze za malo wazy.
No a ja z kolei troche sie przestraszylam, jak przeczytalam, ze co poniektore z Was jeszcze pampersow 2 uzywaja. Ja tylko czekam az wyrobie te 4+ i wskakujemy w 5... ale juz sie nie przejmuje. Widocznie tyle potrzebuje, bo jest bardzo silny :tak:

Aaa... czy tez macie teraz taka pare w rekach? Ja to sloiki prawie dwoma palcami otwieram :-D A wczesniej musialam podwazac nakretki, zeby sie dostac do srodka :tak: 3,5 miesiaca kolek mnie tak chyba wytrenowaly. Ale chyba juz definitywnie koniec. Nareszcie skonczyly sie nieukojone placze. I nareszcie zasypiam spokojnie, bo wczesniej, choc juz dziecie spalo, to ja dalej w glowie ten placz slyszalam...
Chyba jednak przerabiamy teraz skok, ze dziecie takie niespokojne. Wczoraj padal deszcz i nie bylam nigdzie na spacerku. I od razu byl wczoraj inny, troche spokojniejszy, latwiej zasnal i obudzil sie w nocy tylko raz :tak:


JoL - super, ze bioderka w porzadku

Tysiolek - wszystkiego naj dla Ameli

Agniecha83 - kciukow nie puszczam :tak:

Malwina - Zuzia sie turla juz? Jej, jak ja na to czekam :-D Chyba moj baleronik za leniwy, bo juz sie umial obracac bez problemow, a teraz jakos nie chce

A piszecie jeszcze o placzu na spacerze. Ja odkrylam, ze biedaczek po prostu nie umie sam zasnac, chociaz by chcial. Za duzo dociera do niego wrazen. Wczesniej po prostu jechalam po jak nawiekszej ilosci dziur i wertepow z nadzieja, ze sie w koncu ulula, a teraz staje, i robie to co w domu, czyli przyblizam sie do niego, zeby mnie widzial, glaszcze po glowce albo trzymam za raczki (w zaleznosci co woli)i mowie ciii ciii az sie uspokoi i zaczyna zasypiac. Sprobujcie. Moze usypiacie w inny sposob, sprobujcie swoich trikow.
I wrocilismy do gondoli. Jeszcze sie jakos miescimy. Wtedy maluch mnie widzi i jak zaczyna kwekac, to czasem wystarczy tylko ciii, ciii, ciii az sam sie uspokoi i zasnie. W spacerowce bylo duzo gorzej, bo widzial za duzo, chociaz mu sie podobalo, to nie umial zasnac.

Aaaaa... widze beti robisz podobnie i naszemu Michalkowi tez trzebya pomagac zasnac. Czy w domu, czy w aucie, czy na spacerze.

bibik - duzo zdrowka dla synka i wytrwalosci dla Ciebie. Zycze zeby szybko przeszlo!!!

No tom sie rozpisala :-D

Milego pieknego dzionka
 
reklama
Witam

A ja po raz kolejny właśnie wróciłam z izby przyjęć...:wściekła/y: Natkowi nie chce przejść to zapalenie oskrzeli (już prawie 4 tygodnie walczy) i dziś zaczął dziwnie kaszleć i charczeć to z nim pojechałam. Jesteśmy w domu i niestety, wirusa musi sam pokonać i zapowiada się przewlekłe zapalenie ( mamy inhalacje 4 razy dziennie do skutku a w razie duszności mam wracać na izbę i wtedy na oddział). Wszystko przez jego słaby układ odpornościowy.:-( Ja już wysiadam i nie wiem ile jeszcze zniosę jego cierpienia...? A on co na to? Mimo wszystko gada i śmieje się jak gdyby nigdy nic! Kochany optymista!

Pogoda dziś do kitu bo ciągle pada i nawet na ogród nie można wyjść.:wściekła/y::wściekła/y:

Co do pieluch to my jedziemy z 4 lub 4+ Happy. Dzisiaj przy okazji Natka zważyli i ma 7710g. Mały pulpecik bo ciuszki nosi 62-68 w porywach na 74 ( zależy od firmy).:confused:

Mykam lulać. Spokojnej nocki życzę!:tak:

Zdrówka dla małego, żeby go wreszcie ten wirus w spokoju zotawil
:tak:
Witam
ja dzis mialam pobudke o 4.45;-) mloda dostala mleczko i sie rozbawila, a ze grzecznie lezy i patrzy jak tata spi to ja skorzystam;-)

Bibik kochana-trzymam bardzooo mocno kciuki zeby Natek wreszcie doszedl do siebie!!!

co do spacerow to u nas awanti sa ale tylko na wsi, w miescie jest w pozadku tzn jesli idziemy przez bazarek lub miejsce gdzie jest duzo ludzi i samochodow.marudzi tylko jak spiaca zaczyna byc twedy musimy sie zatrzymac i uspac. ludzie patrza jak na wariatke bo trzese wozkiemi mowie "ciiii".

o wlasnie jak zasypiaja wasze bobasy? bo my od pewnego czasu tylko w wozku, tylko przy bujaniu i mowieniu "ciii"zasypiamy.najhorsze jest z ekiedys sama zasypiala w samochodzie a teraz tez jej ttzeba robic "ciii".podawac na zmiane smoka, picie. co skutkuje tym ze sama boje sie z nia jezdzic;-(

Mój jezcze zasypia sam w łóżeczku, tylko teraz najpierw gada 15min:tak: Co do spacerów to u nas ok, w wózku może jeździc, w samochodzie to prawie od razu odlatuje a ostatnio na zakupach to juz nawet w koszyku na zakuy zanął. Jemu wystarczy jak ie zasłoni pieluszką lub jakimś pluszakiem i kima, chociaz juz ostatnio chcial na mnie wymusic w dzien zasypianie na rączkach ale twarda byłm:-D

agniecha kciuki zaciniete oczywiscie:-)

Miłego dnia
 
Do góry