reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
Cześć dziewczynki, Miki tak daje w kość że już nie wyrabiam, ale nie ma co narzekać zawsze mogło być gorzej.

Witam się wieczornie i przepraszam za niską frekwencje w ostatnich dniach, ale niestety mam dużo spraw na głowie ostatnio i same wiecie.

ASIAX - cieszę się, że impreza udana. To znaczy, że wracasz do pracy 12.06 ???



Wybaczcie, że nie poodpisuję.



Choć już kończy się dzień życzę naszym kochanym dzieciaczkom dużo dużo radości, uśmiechniętych rodziców i szczęścia na każdy dzień.

Wracam 14.06, ale 8 idę do neurologa, jak da mi zwolnienie to wracam 5.07.

Malwina, trzymaj się i opiernicz dziada, co sobie myśli, jak mu się kiedyś wody do doopki naleje to zrozumie że rodzina najważniejsza, ale wtedy może być za późno, tulam mocno.
 
Hej kobietki:)
Ja dziś smutas. Byliśmy rano na pobraniu krwi z Adasiem a potem na wizycie u pediatry, przy okazji po receptę na mleczko.I pani Dr. powiedziała że kłopoty z jedzeniem mogą być przyczyna anemii którą podejrzewa u Adasia. Wynik będzie dopiero w piątek a ja jestem załamana. Powiedziała że jest duże prawdopodobieństwo że anemie ma po mnie bo ja miałam całą ciąże. I pokończyły mu się zapasy z brzuszka i dopiero teraz się to ujawnia:-(

 
ASIAX - A co teraz ćwiczycie? Chodzi mi o rodzaj ćwiczeń.
My chodziliśmy prywatnie na rehabilitację i jak już pisałam Mały nie chciał nic robić, mimo blokowania, a niektóre ćwiczenia wychodziły tylko z jednej strony (nawet rehabilitantce) ................ i zaczął znów się wyginać na jedną stroną. (A już był prosty jak świeca). Zaniepokoiłam się bardzo i zadzwoniłam do koleżanki, która była rehabilitantką i potwierdziła moje obawy, że znów może powrócić asymetria, bo wykonujemy tylko ćwiczenia na jedną stronę.
Neurolog powiedziała, że problemem Maksia jest brzuszek (słabe mięśnie), a na moje uwagi, że ćwiczenia nie wychodzą, powiedziała, że zadzwoni do rehabilitantki. Zalecała nadal ćwiczyć. Włączyła się moja matczyna intuicja i nie wykonujemy już ćwiczeń, które wychodzą tylko z jednej strony. Poza tym rozwój Maksia idealnie na 5 miesięcy. Kurcze metoda Vojty nie jest na wszystko :(

Mój Synek też ostatnio daje popalić, cały czas chce, by się nim zajmować. Mam tylko chwilę, by coś zrobić jak zaśnie.
 
Ostatnia edycja:
Hej kobietki:)
Ja dziś smutas. Byliśmy rano na pobraniu krwi z Adasiem a potem na wizycie u pediatry, przy okazji po receptę na mleczko.I pani Dr. powiedziała że kłopoty z jedzeniem mogą być przyczyna anemii którą podejrzewa u Adasia. Wynik będzie dopiero w piątek a ja jestem załamana. Powiedziała że jest duże prawdopodobieństwo że anemie ma po mnie bo ja miałam całą ciąże. I pokończyły mu się zapasy z brzuszka i dopiero teraz się to ujawnia:-(

:-(biedulek trzymcie się i zdrówka:tak:
 
Paulinaa, Ty się nie załamuj, tylko pytaj o radę naszego nadwornego lekarza naturalnego. Kaja na pewno ma na to jakąś radę. A lekarz jest w stanie tylko pakować w małego żelazo. Teraz rozszerzasz dietę Adasia, więc będzie coraz więcej przyjmował z pokarmów. Mój synek też miał anemię. Bardzo szybko rósł. Lekarz przepisywała żelazo, było lepiej, odstawialiśmy, było gorzej. W końcu trafiliśmy na lekarkę (ordynator oddziału dziecięcego w gdańskim szpitalu), która nam powiedziała, że mamy się nie przejmować tym żelazem, tylko normalnie jeść i nie pakować w niego sztucznego żelaza. Tak zrobiliśmy.
 
reklama
Ja dopiero się witam!
Malwina ode mnie też kopa w d... dla Twojego chłopa! A Ty się trzymaj!
Roxeen trzymam kciuki za kolejne zaliczenia i egzaminy!!!
Paulinaa, radź się Kaji co robić i się nie przejmuj, musi być dobrze.
I jak kawka z majonezem czy też musztardą smakowała???

U nas też noc jakaś dziwna była, ale niewiele pamiętam. W każdym razie już od 4 Bartek był u mnie w łóżku.
Teraz leży z gołymi girkami i wcina paluszki :)
Niestety już się niecierpliwi więc muszę zmykać.
Cieszę się, że choć troszkę Was nadrobiłam.
 
Do góry