reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Kiedyś pisałyśmy o rehabilitacji - Vojta nie wywołuje u mnie okrzyków szczęścia ale dobrze prowadzona przynosi rezultaty. Kaja zna się na tym lepiej niż ja. Kilka dziewczyn też rehabilituje może one coś podpowiedzą.

Spytaj się o basen - jeśli nie ma przeciwwskazań to się zapiszcie -- to świetna zabawa i ćwiczenia dla malucha

Napoczątku to się przedstawię.
Mam na imię Monika, mam 28 lat i mieszkam w Kielcach.

Obecnie, od ok. 2 tyg mamy przerwę w rehabilitacji Vojtą. Pediatra powiedział, że dziecko jest bardzo zestresowane (znerwicowane) i kazała na jakiś czas odstawić rehabilitację.
Ja to w ogóle chcę zmienić Vojtę na NDT Bobath, bo to jest mniej drastyczne rehablitacja. To w zasadzie bardziej taka zabawa z dzieckiem poprzez ćwiczenia.
Jeśli chodzi o basen to już pyatałam i rehabiltantki i pani dr Neurolog i jak najbardziej są wskazania do zajęć na basenie. Tylko, że Kacperek jeszcze główki nie trzyma, a już nie mówiąc o ciągnięciu jej za sobą. Przeraża mnie stan mojego dziecka. Ale Vojtą nie chcę już ćwiczyć, bo to źle wpływa na niego. Od jakiegoś 1,5 miesiąca nie może jeść, spać w dzień (noce przesypia całe), płacze od rana do wieczora (czasem tak bardzo,ze aż się zanosi), jest rozdrażniony i wszystko jest na NIE!
A na dodatek męczą go straszne kolki. W połaczeniu jedno z drugim to jest masakra!!!
Czasem to już nie mam sił go nosić, kręgosłup mi pada. Od dziecka miałam problemy z kegosłupem (skrzywienie lędzwiowo-piersiowe), a teraz jest jeszcze gorzej.
Załatwiłam sobie, że od pon(2 razy w tyg. po godzinie) będzie do nas do domu przychodzić rehabilitantka, która pracuje w dziecęcym szpitaliku.
Oprócz tego też bedziemy co jakiś czas jeździć do ośrodka. Może dopiero wtedy będą widoczne jakieś efekty.

Zmykam dziewczyny. Idę z małym na spacerek. U nas dziś zapowiada się piękna pogoda:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
mozozer - Ja pewnie będę nudna dla stałych bywalczyń ale piszę to specjalnie dla ciebie. Przede wszystkim nie powinnaś szczepić synka - narazie w ogole, mam nadzieje, że ktos ci te szczepienai wstrzymał - jeśli nie sama odwlekaj. Szczepienia dla dziecka o najprawdopodobniej naruszonej neurologii to nic dobrego. Kolki - one mają tak samo wpływ. Jesli w organiżmie dziecka dzieją się rzeczy związane z wzmożonym lub niedostatecznym układem miesniowym to ono jest wszędzie. Równiez w obrębie przewodu pokarmowego. Poszukaj kogoś kto zajmuje się terapią czaszkowo-krzyżową. Kurcze w Kielcach miałam znajomego - musze sobie przypomnieć nazwisko ale na bank jest. Jesli nie on to ktoś inny - poczytaj o tej terapii. Poszukaj też homeopaty klasycznego. Małego trzeba wzmocnić, ulżyć. On tak płacze ci od urodzenia? Jak karmisz? Dobrze by bylo gdybyś karmiła go sama. Jakie robi kupki? Poczytaj też o aromoterapii.
Metoda Vojty jest pomocna właśnie u takich maluszkow ale oczywiście możesz sprobować innej jesli tak bardzo mały krzyczy. Pytanie... czy krzyczy inaczej niz w ogole?
Basen jest oczywiście super ale nie rozwiąże sedna problemu. Złagodzi ot tyle.
Myslę, że cię coś nakierunkowałam. Jestem mamą starszego syna z mpdz - więc mam ciut doświadczenia.
 
tylko tak z ciekawosci sie zapytam , jak długo trzeba byc z Wami zeby wejsc do grupy zamknietej tzn co musze postawic????:-) hehe głupawka na noc sie właczyła
Twoje pytanie pozostało bez echa, więc ja odpowiem. Trzeba postawić dwa mosty w Warszawie, bo stolica zakorkowana. Prócz tego zbieraj na karmę dla gołębia. A tak poważnie - musisz z nami trochę pobyć, a my musimy Tobie zaufać.

Czechow, powiem mężowi, może podszkoli języki i spóbuje. :-)Szok.

ASIAX, zdrówka dla Mikiego. Co do starszego synka. Ja miałam też takie bóle jako nastolatka. Warto jednak odwiedzić lekarza i porobić badania. Na wszelki wypadek.


Dorciaa, zobacz, jakie ma podejście do Dżona. Zapytaj o dzieci, wnuki. O doświadczenie jako niania. Prawo jazdy? Czy będzie coś dodatkowego robić? Czy wie, jak zareagować, kiedy dziecko się zachłyśnie,itd. Nie ma pytań głupich. Ta kobieta ma zostać z Twoim dzieckiem.
Emilcia, zdrowka dla Adasia.
 
Ostatnia edycja:
laski help zaraz przyjdzie niania a ja nie wiem o co pytać? kobita ma 61 lat i mi tak głupio!


Przede wszystkim o doświadczenie, podejście do dzieci, metod wychowawczych (metoda kija i marchewki, czy jednak spokojne tłumaczenie?), czy zna najnowsze poglądy odnośnie żywienia dziecka, zajmowania się nim, jak uważa, co zapewni maluszkowi odpowiedni rozwój, jakie zna zabawy dla takiego malucha. Na pewno pytania nawiną Ci się w trakcie rozmowy, ale też wyczujesz, czy babka jest spokojna, czy może niepokoi Cię w niej coś.
Ważne, żeby była na bieżąco, bo po co Ci ktoś, kto będzie się zajmował dzieckiem wg zasad obowiązujących 40 lat temu.

Mozozer, słuchaj Kai, ona naszym guru jest ;-)
 
laski help zaraz przyjdzie niania a ja nie wiem o co pytać? kobita ma 61 lat i mi tak głupio!

Na pewno zobacz jak zwraca się do malucha, czy chce się z nim pobawic, jak mówi, jak bierze itp. Pytania:
czy pali
czy ma problemy z kręgosłupem
iloma dziećmi się zajmowała
dlaczego zrezygnowała
jak z nimi spędzała czas
jak chciałaby mieć płacone - co tydzień, dziennie, za godzinę, stała stawka
czy w sytuacji awaryjnej może przyjść, zostać dłużej
jak długo chce to robić
czy będzie np. też gotować dla małego, czy wszystko ma mieć przygotowane
czy chodziłaby z nim ewentualnie na jakieś zajęcia dla maluchów

wybadaj jak jest u niej z zastosowaniem się do twoich zaleceń
dokładnie powiedz jej czego od niej wymagasz - jak ma być dziecko usypiane, bawione itp i zobacz czy jej to odpowiada

zapytaj jej czy będzie jej przeszkadzało jeśli pobędziesz z nią kilka dni i poobserwujesz

I najważniejsze zdaj się na własną intuicję



Twoje pytanie pozostało bez echa, więc ja odpowiem. Trzeba postawić dwa mosty w Warszawie, bo stolica zakorkowana. Prócz tego zbieraj na karmę dla gołębia. A tak poważnie - musisz z nami trochę pobyć, a my musimy Tobie zaufać.

Czechow, powiem mężowi, może podszkoli języki i spóbuje. :-)Szok.

ASIAX, zdrówka dla Mikiego. Co do starszego synka. Ja miałam też takie bóle jako nastolatka. Warto jednak odwiedzić lekarza i porobić badania. Na wszelki wypadek.


Dorciaa, zobacz, jakie ma podejście do Dżona. Zapytaj o dzieci, wnuki. O doświadczenie jako niania. Prawo jazdy? Czy będzie coś dodatkowego robić? Czy wie, jak zareagować, kiedy dziecko się zachłyśnie,itd. Nie ma pytań głupich. Ta kobieta ma zostać z Twoim dzieckiem.
Emilcia, zdrowka dla Adasia.


:confused:nie wiem o co chodzi
 
Witam i ja
U nas te noce to mu sie kompletnie poprzeplataly, dzis dwa razy sie budzil:wściekła/y: Pogoda ie chyba troche kasztanila ale cieplo jest nadal:tak:
A teraz lece na odpowiedni wątek pare pytan zdrowotnych zadac:sorry2: znowu
Milego dnia
 
Czechow - jak to nie wiesz, Macy chodzi o rewelacyjną ofertę pracy:-):-):-)
Mój syn już miał bóle wzrostowe i mówi że wtedy bolały go piszczele i uda, a teraz staw skokowy, kolanowy i nadgarstek, lekarz zlecił sporo badań więc zobaczymy co wyjdzie.
 
Bardzo źle się czuje wieczorem chwyciła nas grypa żołądkowa nie spałam w nocy zajmowałam się dziećmi okropnie mi słabo i niedobrzeeeeee...masakra:-(dlatego podczytam ale pisać nie dam rady:-(aha z Alankiem dobrze myśle że go ogólnie mineła tak więc ufff gorzej z Dominisiem:sorry2:
 
reklama
Czechow - jak to nie wiesz, Macy chodzi o rewelacyjną ofertę pracy:-):-):-)
Mój syn już miał bóle wzrostowe i mówi że wtedy bolały go piszczele i uda, a teraz staw skokowy, kolanowy i nadgarstek, lekarz zlecił sporo badań więc zobaczymy co wyjdzie.


Aaa tak, dzięki bo jakaś niekumata się zrobiłam :-)

Macy niech spróbuje tylko może być tylu kandydatów że może się nie przebić ;-)
 
Do góry