reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam w kolejny deszczowy poranek. :no::no::no:U nas niestety powódź, wczoraj mąż jak był na działce podnieść wyżej kosiarkę, to już w domku było po kostki, a dziś to już tam nie wejdzie. :szok::szok::szok::szok::szok:
Czechow nie stresuj się małą, to już duży dzidziulek jest :tak:
MAlwina skoki u nas właśnie tak się objawiają:no::-p
Minnie współczuję pobudek
Asiowo dzieci tak mają, mój starszy syn bał się czarnych włosów koleżanki
Sylwia trzymam kciuki, a kołtuny obcinam bez skrępowania
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hejka
Pogoda nadal barowa, ponoć do środy... :no:kurcze już zimy mieliśmy dość teraz deszczu i zimna... zapamiętamy ten 2010 :tak:
czechow - spokojnie nic małej nie będzie, zazdroszczę ci tego bo jak wiesz ja zwolennik brzuszka ale Tymek woli spać wtulony we mnie :szok::-D
Gratuluję 5500 postów - ale ty masz staż na BB więc to zrozumiałe :tak:
My też nadal moglibyśmy być na cycku bo nie brakuje niczego ale sobie podjadamy... od dwóch dni Tymkowi smakuje na calego, buzie otwiera - ale cycek to ja mam w planie utrzymać rok. :tak:
Wiele z was spacerówki wyciągneło ale nie wiem jakie macie. Malwina ty masz x-landera - wygodnie ci sie nim jezdzi? Mnie wczoraj troszke załamało, że w ogole dziecka nie widzę jak jade. Wrocilam do gondoli ale generalnie taka wersja mi sie nie uśmiecha. Zastanawiam się nad kupnem innej spacerówki. Pewnie nie odrazu teraz ale generalnie chyba tą za długo nie pojeździmy.
Sylwia - trzymam kciuki!;-)
Klara - no co ty :eek:, dziecko unieruchamiać, ja cała szczęsliwa jestem jak Tymek przesuwa się przekręca.... to nowe doświadczenia, impuls w rozwoju, nie wolno tego malucha pozbawiać.
Minnie - a wy butelkowi jesteście? To spokojnie małemu dawaj jabłuszko czy marcheweczke... troszkę wartościowej żywności już czas.
yol_a - trzymaj się, oglądam tv, matko.... znów ta woda
Byle do środy...:shocked2:
 
Kaju, Yol_a - w sumie wiem że to już nie niemowlaczek więc sobie nie da zrobić krzywdy ale mi zaczyna wędrować po łóżku (podkurcza nogi i tak się przesuwa - choć raczkowaniem bym tego nie nazwała) i zawsze znajdzie się w rogu - jest jej nie wygodnie bo ochraniacz ją gniecie - budzi się i denerwuje i płacze - więc się rozbudza i trudno mi ją uśpić i kółko się zamyka.
Ja dostałam taki wózek (znajomi mojego taty nie potrzebowali już i dali nam za darmo) w którym rączkę mogę przekładać na tył - tak by dziecko widziało co jest przed nim lub do przodu gdzie ja widzę dziecko - co jest bardzo fajnym rozwiązaniem

Kaju to Tymek z Wami śpi?
 
Kaja 10 No mi ten x-lander tak srednio sie podoba, zwłaszcza ze w moim raczki nie mozna w oba kierunki zrobic i tez nie widze Zuzi.

Tez raczej bede meza namawiała na zmiane spacerówki
 
Witam poniedziałkowo.
Nie wiem, po co podnosiłam rolety, chyba byłoby mi lepiej w ciemnicy, ale gdybym nie widziała tych strug płynących po szybach :baffled:

No u nas wlasnie podobnie, najpierw 2 w nocy, pozniej 12 a nawet 10, a spac chodzi 0 8.00

U nas też tak było, ale mała dostała na noc Sinlaca i spała od 20.00-6.00 bez pobudek :-)

Sylwia, nam się nie robią, bo mamy malutko włosków. Kciuki oczywiście trzymam!

Asiowo zdarza się - pamiętam jak Gabi bała się brody mojego dobrego kolegi. Sporo dzieci ma fazę także na okulary. Przyzwyczai się.

Poza tym dzieci w tym wieku czasami przechodzą okres strachu

O rany dopiero zobaczyłam że mam ponad 5500 postów - ale jazda

O rany, nie strasz :eek: Toć ja przecież okularnica :szok:

Klara, wszystkiego naj dla C. Ciężko uwierzyć że to już 5 miesięcy :szok:
 
Klara - wszystkiego najlepszego do Cyprianka!
Malwina - to obie będziemy szukać nowej bryki :-D dlateog podpytuje inne jakie mają, z przekładaną rączką jest super ale ja bym drugi wózek już jakiś mniejszy gbarytowo chciala ale koniecznie rozkładany do spania.
czechow - Tymek zasypia sam ale pierwsza pobudka 2 w nocy i już ląduje u nas. Wczoraj niestety praktycznie cała noc :eek: bo co zasnął to się budził i uśmiech od ucha do ucha... jakoś moje dziecko mało senne . No nie mam sumienia go przyuczać narazie.
 
witam



Czy waszy dzidziolom tez robia sie kołtuny na włoskach?mój ma chyba z piec z tyłu glówki,ale podobno nie wolno obcinać(zabobony mojej mamy:shocked2:)

na początku to sie witam :)
boziu, gdzie ta wiosna, miałysmy juz w maju ciągle na dworze z maluchami siedzieć, a tu nawet nie ma jak wyjść!!!! Mżna zwariować siedząc tak ciagle w domu.

Jeśli chodzi o Mateusza to jemu bardzo czesto robią się kołtuny z tyłu główki i zawsze mu je obcinam bo za nic nie da się ich rozczesać :)
 
Klara wszystkiego naj dla Cyrianka (Cyprianka):-D

Morka- co się kobieto dziwisz, Tyś jajcara to i córa ma humorek, a że specyficzny :D

e: musiałam edit bo jak przeczytałam co napisałam, to okazało się, że sama tego nie rozumiem :D

No i C. ma dziś 5 miesięcy!!!!!

Morka miałam to samo napisać:-)

Tysiolek, siostra rulez! :-D

My mamy kubełkową spacerówkę, ale w sumie ustawienie jak w foteliku samochodowym. Asiowo dała patent, żeby wkład z fotelika włożyć do spacerówki i będzie gites majonez :-D

o i mi się żarówa zaświeciła ten wkład niemowlakowy :-) faktycznie:cool2: muszę spróbować bo u nas trochę młoda ginie w tych szelkach ...

Hejka!Od jutra chcemy wrócić do cyca czy uda się?
dobraj nocki !

Na pewno bądź dobrej myśli:-)

dobra sajonara wam mówię uderzam w kimono jeszcze tylko małe co nieco tym moim chłopem niedobrym i łelkom podusiu:D trza szybko spać bo Dżon będzie chciał mnie zobaczyć po 2 z butlą mleka:D

E: Roxi to kupię bo jajcoszki to cenna rzecz:D
nooooo cenna mamusia chyba wie po wieczorku :-D:-D:-D

Bo co wyrodna?? Bo w nocy pieluch nie zmieniasz? Ja tez nie zmieniam:-p
ja też jak zasypia o koło 20-21 to rano około 7-8 zmieniam:sorry:

Witam

A ja juz na nogach od 6!!!!

Widze ze wasze dzieciaczki dały mamom pospac:happy2:

A ja nie wiem co sie dzieje z Moja Zuzia, w nocy wstawała o 2,3 a potem 6,7 a teraz od 3 dni budzi sie co 2, 3 godziny:szok:jakas masakra wogole
I tak sie zastanawiam czy u niej tak nie przebiega skok rozwojowy ze budzi sie czesniej na jedzenie??? Co myslicie ???
Bo juz raz tak miała

Miłego dzionka:-D
u nas było to samo jakiś tydzień temu i widzę że teraz wszystkie zaczynacie mieć chyba 4 noce tak miała że się budziła co godzinę prawie i chciała chyba bardziej pociamciać cycusia niż jeść ale w każdym razie się budziła często a teraz znowu wróciła do swojej jednej góra dwóch pobudek więc powinno u Was przejść:tak:

witam



Czy waszy dzidziolom tez robia sie kołtuny na włoskach?mój ma chyba z piec z tyłu glówki,ale podobno nie wolno obcinać(zabobony mojej mamy:shocked2:)


Ja piernicze ,jakiego mam stracha przed tym chiruriem to masakra jakas:huh::huh::huh::huh:jeszcze wczoraj film na necie obejrzałam jak wyglada taki zabieg,normalnie głupia jestem chyba,bo jezszce bardziej sie stracham:eek:



Czymajcie kciuki co bym nie zemdlała:sorry2:

u nas też kołtunki ale tylko wtedy jak mamusia wstrętna nie poczesze włosków:sorry2:
bo jak na bieżąco raz na dzień zaczeszę tą mięciutką szczoteczką to nie ma kołtunków

i po coś oglądała:confused::szok:
tak samo jak ja niepotrzebnie oglądałam poród w necie przed swoim porodem i tylko się bardziej przeraziłam:-(
będziemy trzymać a materac i tak podłożymy:-D powodzonka

Sylwia... kojarzysz włosy Agaty?! My mamy z tym duzy problem... :zawstydzona/y: Będe musiała za chwile obciac jej włosy z 2 względów... 1: Własnie te kołtuny, ale ostatnio pomaga nam zwykły malutki grzebyczek, ten z miekkim włosiem na agatkowych włosach sie nie sprawdza;-) a po 2: Małej włoski lecą do oczków i wydaje mi sie, ze dlatego te oczko nam ostatnio spuchło... no i na karczku ma bardzo duzo włosów, wiec chyba na lato jej to obetne, zeby sie nie pociła... ;-) Zabobony to ja mam gdzies:-D

A ja mam pytanko... czy to normalne, ze Agatka boi sie wąsa swojego dziadka?! :-D:-p
Jak tylko widzi dziadka to robi podkuwke i wrzask:-p Ale jak dziadek ja nosi to jest ok... ;-)

:-Dsorki ale nie pomyślała bym że dzieci mogą się bać wąsów:-D


Roxeen trzymajta się tam dzisiaj masz ciężki dzionek.

u nas pizga jak w kieleckiem:-)
idę posprzątać trochę bo się potykam już o kurz;-)
 
Witam ...

Ale pogoda ... u nas cały czas ściana deszczu :no: wczoraj ledwo wróciliśmy z wypadu na imieniny babci, bo drogi, które rano były przejezdne, popołudniu pozalewało i je zamknęli :eek:

do tego mojej dzidzi coś się poprzestawiało ... od 2 dni budzi się punktualnie o 2.30 w nocy i śmieje się w głos po czym zaczyna żywiołową rozmowę z misiopszczółkami :confused:
nie jest to jakieś specjalnie uciążliwe, bo dostaje czystą pieluchę i cyca i śpi do rana, ale tak się zastanawiam skąd ta nagła zmiana frontu ...
w sobotę byłam na panieńskim u koleżanki, więc myślałam, że się łobuz obudził, żeby kontrol zrobić, czy mamuśka się w domu stawiła :-D ale kolejny dzień to już lekka przesada :-p
mam nadzieje, że jej przejdzie ...
samo wstawanie to nie problem ... tylko mnie martwi ten dodatkowy nocny posiłek mojego grubasa ... a nocne mleko podobno jeszcze bardziej tłuste :szok:

zmykam trochę ponadrabiać :tak:
 
reklama
Witam.
Dzisiaj dziecię dało pospać do 7 prawie, ale i tak czuję się niewyspana przez tą pogodę. Nic mi się nie chce, a już najmniej wychodzić z domu.

Jeszcze na dniach szykuje nam się wymiana pionu kanalizacyjnego, a co za tym idzie trochę kucia i takich tam.. no i sprzątania później, ehh... Ale przynajmniej zrobione będzie, bo stare piony żeliwne są strasznie skorodowane, bałam się, że mi łazienkę w końcu zaleje (sąsiadce z dołu raz zaciekło na sufit i to świeżo po remoncie). Wymieniamy na własną rękę, sąsiadka załatwiła fachowca... bo w administracji już od roku walczymy, by się za to wzięli, ale jako że to część wspólna, to musi być zgoda wszystkich właścicieli w bramie... a mamy jedną taką oporną babeczkę, że szkoda słów, i chociaż mieszka po drugiej stronie klatki, to dla zasady chyba nie podpisze.

Sylwia, kciuki trzymam też. A co do kołtunków, to u nas jeszcze za mało włosków, ale jakby się robiły, to bym obcięła, po co ma się dziecko męczyć. Swoją drogą o tym przesądzie jeszcze nie słyszałam. ;) Teściów sąsiadka tylko jak zajrzała, to przyniosła czekoladę (niby cukier trzeba przynosić, by dziecko miało słodkie życie czy coś takiego:p) i powtarzała kilka razy, że koniecznie coś czerwonego musi być przy dziecku, by nikt nie zauroczył. :p Ale moja mała wiedźma córka wiedźmy, to ona uroki rzucać będzie hehe, już wszyscy znajomi mężczyźni szaleją na jej punkcie. :D

Niestety czekolada skusiła mnie i zeżarłam równowartość ponad połowy tabliczki. :( To by było na tyle w kwestii ograniczania słodyczy...

My też póki co tylko cycuś, rozszerzanie diety na razie w teoretycznych rozważaniach.

Klara, gratulujemy Cypriankowi 5 miesięcy!

A u nas dzisiaj 4 stuka. :)

Miłego dnia kobitki!!!
 
Do góry