Witam ...
U mnie brak jakichkolwiek szans na nadrobienie
Chyba mamy skok, bo moja dzidzia przechodzi samą siebie ... w nocy jest OK, ciągle śpi po 9-10 godz., ale w dzień szaleństwo ... nigdy nie chciała spać w domu, tylko na spacerku, ale przynajmniej się zajmowała trochę sobą ... a od wczoraj wszystko feee
łóżeczko feee, mata feee, zabawki feee, noszenie feee ... tylko cycuś nie feee ... no i już się cieszyłam, bo przestała stękać, jak ją w chustę zakutłałam ... ale po 3 min czkawka i cycek potrzebny
A w domu syf i malaria .. nic nie zrobione a na weekend znowu wyjeżdżamy ...
I do tego ta pogoda ... no jaja jak berety
Miałam jechać na zakupy, bo butki cichobieżki na gwałt potrzebne, ale nosa się za okno nie da wytknąć
Nic tylko założyć klub mamusiek kiszonych ... pisze się któraś ???
Kaja, ja piję normalną kawę odkąd u małej się skończyły wzdęcia ... taką jak zawsze, dość mocną, czarną bez mleczka ... nawet 2 dziennie mi się zdarza
w ciąży też piłam
Morka, powodzenia na USG ... swoją drogą biedna maszyna, bo Buńka w naszym klubie 'wagi ciężkiej', to nie wiadomo, czy jej uderzenie przetrwa ;-)
Asiowo, widzisz - jesteś supermamą !!! smacznego ;-)
lena, witamy Ciebie i kolejną małą Zuzię :-)
e_milcia, ja też zauważyłam trojaczki ... i się przeraziłam, bo my też szybko chcemy drugie, ale jakby wyszły bliźniaki to byłby szok .. a co dopiero 3
kacha_wawa, główka do góry kochana !!! wszystko się ułoży
Moja łobuzica usnęła przy cycu ... trzymać kciuki, żeby tym razem łóżeczko nie było od razu feee ;-)