Styczniówki 2010 !!

[Pasibrzuch]

W końcu mogę do Was zajrzeć. Jest szansa,że remont skończy się dziś lub jutro :-)
Póki co dalej mieszkanie wygląda jak po bombie.
Dzisiaj moja babcia stwierdziła, że powinnam im Emilkę przywieźć na parę dni i co z tego, że karmię, to pokarmię później... Nie że ja mam przyjechać z małą, tylko im zostawić 3-miesięczne dziecko. Ręce mi opadają do tych ludzi już.

 

[Klara M]

Laski -toż to szok, już nadrobiłam Was

jeszcze weekendzik usprawiedliwię... siora nas nawiedziła i cały dzień z nami przesiedziała a wieczorem jak C spał rozpoczelismy sezon grillowy....

Sorga witaj!

Wronek - to współczuję jelitówki, a rodzinnego pobytu mimo że z powodu choroby męża zazdroszczę....my wczoraj mieliśmy dzień prawie sami, wieczorem jak zwykle rodzinny nalot, ale i tak było super.....

Yola- może się jeszcze z małżem poukłada....
ale nie zazdroszczę, jak mój jest dla mnie wredny to normalnie na nic nie mam sił.....
a co do mych spacerków, ostatnio dużo z C wędrujemy i jest super!!!!

paula najważniejsze, że jesteście cali!!!!!!!

Tysiolek podziwiam - ja bym małża na striptiz nie puściła.....

Paisbrzuch szacun kobieto!!! A dla Emi medal za to że tak mamie pomogła!!!

i laski współczuję problemów z mleczkiem- czytałam że wielu cycusie strajkują, ale obstawiam ze to chwilowe....i trzymam kciuki za to!


agbar-detektywie w spódnicy, mam nadz., że winny został znaleziony raz na zawsze i wyeliminowany! wciąż 3mam kciuki!

emilcia Ty masz zawsze przygody ale dobrze ze z S wyszliscie sobie.

Kacha czekamy na wieści!

No miłego dnia babki!!!
i mam nadz. ze nikogo nie pominęłam....

e: a wiem, miałam jeszcze naburczeć na wredne rodzinki i małżów za głupie teksty o karmieniu- szyszka im!!!!!
Evi- Twój to przegina na maxa!!!!

Z ząbkowaniem nie pomogę, my to mamy przed sobą!!!

 

[patrysia*]

WITAM:-)
Oj ale super był wczorajszy dzień:-)a zaczął się od godziny 10:00bo szybko do szwagra na oglądanie boksu(mamy cyfre + a pokazywany był na polsacie co powtórke oglądneliśmy sobie)i potem kawka tak do 14:00 a po zjedzeniu obiadku dłuuuugi spacerek:-)ach fajnie było

Witam
Jestem tak jak wy styczniową mamą (oraz czerwcówką 2007) zajrzałam zobaczyć jak tu u was, a tu tematy takie imprezowe aż żal ściska, oj jakże ja bym poszalała no niestety jeszcze chwila i będzie rok od ostatnich szaleństw a i na tym nie koniec... ale cóż daje radę chociaż nie powiem że bez żalu ;P
^

witaj:-)

Tysiolku mam dla ciebie radę mojej teściowej - gdy m wyjeżdżał kazała mi po powrocie sprawdzić w wannie czy mu jajka po powierzchni pływająD: jak pływają to znaczy że puste i płynów ubyło taaa... moja teściowa ma czasem niezłe pomysły
Sorga:

no to jak TYSIOLEK jajcasy pływały?

Nadarienne cycusia jako uspokajacza nigdy nie stosowałam, ale w szpitalu z Natkiem nauczono mnie jak szybko uspokoić płaczące dzieciątko lub też okazać mu ciepło i milość. Otóż, należy położyć jedną dłoń na główce maleństwa tak żeby dotykać także policzek (ale broń Boże głaskać! bo to zozdrażnia jeszcze bardziej) a drugą na rączce-ramieniu tak żebyś częściowo przykrywać dłonią również kawałeczek klatki piersiowej. Testowałam wiele razy i działa nawet w trakcie szczepień lub innych nieprzyjemnych zabiegów przez które przechodził. Ja do tego jeszcze ściszonym głosem rozmawiałam do brzdąca. Stosuję to do dziś dnia!
Wiele rzeczy nauczył mnie personel neonatologii, które można stosować u każdego dzieciątka a nie tylko u wcześniaczków.:-);-)

oo to super ze wspomniałaś o tym i na bank wypróbuje bo Alanek mocko płacze na szczepieniach

Tysiolek, jak bys miala watpliwosci co do tych jajek, to wal zdjecia na zamkniety. Ocenimy.
.

jesteście niemożliwe
PAULA i jak było opowiadać i fotki dawac:-)
NADINECZKA u mnie takze szybko trwało i tylko do połowy był rozebrany czyli pupa gołaps.wtedy Alanek także miał niezłe gazy i dostało się ortopedzie

 

[macy]

Roxeen, jestes babka z glowa na karku i wiesz, co jest dla Boo najlepsze. Ja tez uwazam, ze najwaniejsze, zeby i mama i dziecko byli zadowoleni.

A gdzie sie Yol_a podziewa?

Kaja, jeszcze sobie z wczoraj przypomnialam. Dobrze, ze Ty stoisz na strazy i Tymka pilnujesz, bo widze, ze jemu inne dupy w glowie, a dopiero co trzy miesiace skonczyl. :-)

 

[Sorga]

LEPIEJ RAZ Z RADOŚCIA DOKARMIĆ niż Z PŁACZEM PRZYSTAWIAC DO PUSTEGO CYCA [/COLOR]

I o to chodzi! jak mama szczęśliwa to i dziecię szczęśliwe- i jak się mówi "wyżej D nie podskoczysz"
Także uśmiech na twarz i do serducha i bawcie się dobrze z Wielkim BOO
nadineczka kciuki odpalone i czekamy na relację

Dziewczyny! dziękuję za przywitanie

 

[Pająk]

Roxi karm cycem ile sie da, a jak sie nie da to butelką. Mój czasem tez ma takie akcje, ze wypije 2 cyce na raz i ja tez od razu "nie mam mleka" a za parę dni sie to normuje. Po 3 miesiącu jest kryzys laktacyjny - dziecku wzrastają potrzeby a cyce muszą sie dostosować - podobno potrzebują na to AŻ 2-3 dni, zatem nie panikuj tylko ziółka zaparz i relaxik. Jak za mało to na luzaku butla. Dzecko nie ucierpi. Poza tym piszesz, ze dzidzi jest wielgachny zatem chyba jednak mu tego mleczka starcza, bo skoro od miesiąca masz kryzysik a on juz waży 7 kg... to moim zdaniem kryzysiku to Ty nie masz ;-) a już na pewno nie w cycach ;-) ;-) ;-). A jak teściowa Ci mówi, że to przez dietę to jej powiedz żartem, że mąż chyba za mocno Ci masuje cycki i mleko odpływa ;-) może sie speszy i sie zamknie ;-)
No i teoria tesciowej pada, bo ja Stasiowi nie daje nic innego oprócz mojego cyca i kilku łyżek przegotowanej wody 1x dziennie czyli przeciwciała moje ma a sie zaraził ;-)
OLAĆ CIEPŁYM MOCZEM !!!

Pasibrzuch - Ty firmę remontową otwieraj !!! znasz juz fach to i pokierować będziesz potrafiła ;-)

I tak sobie myślę, że kobiety to jednak twarde stworzonka są. Dopóki mogą na kogoś liczyc to liczą, wahają się, mysla, że sobie nie poradzą, sa niepewne - a jak przychodzą trudne momenty i okazuje sie, że nie mogą na nikogo liczyc to okazuje się, że radzą sobie ze wszystkim doskonale i to lepiej niż by nam ktos pomógł...

 

[Tysiolek]

heeej Kobietki Moje :-)
no więc dla wszystkich ciekaweych babeczke - naszczeście jajcory szurały po dnie także pełne były
niestety zdjęć nie mam bo nie mam aparatu odpornego na kapiele hehehehe
pożarłam się z M na maxa o ten wieczór kawalerski tzn o ten striptiz - bo jak się okazało miał striptiz prywatny - tylko dla niego w pokoiku tanczyła ta panienka - więc sie poryczałam ,nakrzyczałam na niego - M tez się poryczał a potem sie gooodziliśmy i to chyba było najlepsze z tego wszystkiego ale napalania się na gołe cycki i tak mu nigdy nie wybacze

lece teraz na zakupy bom niemam co jeść - i nadrobie óxniej wasza mega produkcje :-)

aaaaa i bylam dzisiaj na uczelni i PROMOTOR CHCE ZOBACZYC MOJA GOTOWA PRACE ZA TYDZIEN AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA RATUNKU !!!

 

[Pasibrzuch]

Dziewczyny! dziękuję za przywitanie

Ja też witam :-)

Dziecko śpi, kawka stoi obok, więc mogę Was nadrabiać, ciekawe ile baby wyprodukowałyście
Emi to automat jeśli chodzi o spanie, nawet mój mąż się dziwi. Jak tylko spełnione są wszystkie warunki spania (ziew, łóżeczko, smoczek, kołderka) to dziecka w 2 minuty nie ma :-)

 

[jola.24]

W morde caly post poszedl w pi....

Bry
My juz po wizycie kontrolnej,ktorej efekty opisalam na odpowiednim watku, powiedzieli ze bioderka oki ale wymarudzilam wizyte w klinice u ortopedy Moze przeadzam ale jak ten mi powie ze oki to odpuszcze

sorga witojcie, nie mutaj sie ino myk a bedziemy znowu szalec bo dzieci odchowane, zobacz jak nam rosna;-)

tysiolek ty ie nam tu przyznaj ze nie tyle o ten triptiz ci chodzilo co o to pozniejze godzenie

A my korzytajac z okazji ze mamy autko lecimy zaraz na miacho:-)
Milego dzionka

 

[dormark]

Dziewczyny siedze i placze wlasnie dzwonilam do mnie do domui dowiedzialam sie ze moj mlodsza siostra wlasnie wrocila ze szpitala bo poronila nikomu nie mowila , ze jest w ciazy , zeby nie zpeszyc.I jednyk nie udalo sie byla w 2 mieiacu.