reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

kurcze ale naprodukowalyscie od rana;-)
my po spacerku, mala w miaer grzeczma tylko chyba kolejny skok zaczynamy...raz sie smieje w glos i sie cieszy a za chwile robi "podkówke" i zaczyna beczec. jak zasnie to tez potrafi obudzic sie z wielkim placzem i widac starszne przerazenie w oczkach,jak wezme na raczki to momentalnie sie uspokaja i zasypia dalej. mam nadzieje ze to skok a nie jakies choróbsko.
dzis mama kupila nam rozwórke -wieczorem po nia jade i we wt jedziemy zalozyc...az sie boje co to sie bedzie dzialo.
 
reklama
Witam,

właśnie przestało u nas padać, więc jak się mała obudzi, to chyba pójdziemy się przewietrzyć :rofl2:
głowa mi pęka, bo od rana wczytuję się w ustawy i rozporządzenia ... jutro mam rozmowę z szefową ... więc jeśli usłyszycie o jakimś zamachu w centrum krakowa, to się nie denerwujcie ... to tylko ja :-p chociaż mam mocne postanowienie, że nie dam się wyprowadzić z równowagi ... mam zamiar być obrzydliwie miła, grzeczna i uprzejma ... więc trzymać kciuki proszę, żeby się udało ;-)

Kaja_10
... grunt to dobre podejście :-)
a propos okazji do mierzenia temperatury ... my czasami 'mierzymy', jak trzeba szybko zrobić kupkę ;-) mała ma dość regularne pory kupkowania i jak musimy gdzieś wyjść, a kupy jeszcze nie było, chociaż już na nią pora, to wystarczy zmierzyć temperaturkę i za momencik pieluszka pełna :-p
W temacie bioderek ... my w przyszłym tyg idziemy na kontrolne USG i do ortopedy ... Zuzu od pierwszych dni miała bardzo wysokie napięcie mięśniowe i mocno przez to zaciskała nóżki ... zauważyło to kilka osób, położna, pediatra, ortopeda ... bioderka ma niby dobrze zbudowane, ale trzeba ją było zmuszać do szerszego trzymania nóżek, żeby się prawidłowo rozwijały :tak: miałam ją pieluchować cały czas, ale robię to tylko na noc, bo wg mnie ta pielucha ogranicza jej ruchomość i niewygodnie jej leżeć na brzuszku, już nie mówiąc o swobodnym machaniu nóżkami czy przewracaniu się na boczki ... słynny 'instynkt' matczyny mi podpowiada, że to wystarczy ;-) z resztą widzę poprawę, bo przy zmianie pieluchy już nie muszę z nią walczyć o rozszerzenie nóżek ... zobaczymy, co na to ortopeda ... na szczęście trafiliśmy na doświadczoną, starszą panią, która mówi niewiele, ale konkretnie, bez zbędnego koloryzowania i straszenia :tak:

Marianna, agniecha, moja mała jeszcze ani nie przewraca się z brzuszka na plecki ani odwrotnie ... na brzuchu nie znosi leżeć, co prawda głowę potrafi podnieść dość wysoko, ale zdecydowanie woli wykorzystać ten straszny czas na brzuchu do ssania pięści i wrzasku ;-)
ja wychodzę z założenia, że jest jej po prostu ciężko, bo ostatnio bardzo dużo przybrała na wadze i jeszcze nie umie tego swojego sporego ciałka opanować ... staramy się trochę ćwiczyć, ale nic na siłę :tak:
 
Dziewczyny u mnie tez mała mniej i rzadziej je, az sie wczoraj zdziwiłam ze tak mało zjazdła :szok:

Mari_anna, Agniecha moja równiez jeszce nie chce sie przewracac , a na brzuszku moze ze 2 minuty polezy i piszczy ze koniec:no:

Ja tez nie doszukuje sie problemów u Zuzi, bo od tego głowa boli. Tyle dzieci normalnie sie rozwija i i napewno tez Nasze!!!
 
:) Mój Mati właśnie przed chwilę płakał i płakał, a co się okazało? Że wkońcu porządnie zgłodniał, zjadł 140 ml :) ale się cieszę

A co do kupek to u nas też dużo, około 4,5 na dzień. Myślę, że wszystko zależy od dziecka a także od wieku dziecka. Mati jak był malutki robił co karmienie, potem jak się zaczął problem kolek i zaparć to była jedna na dzień i to z wielkim wysiłkiem, a teraz około 4 na dzień. I to różne, raz musztardowe i o normalnej konsystencji, a kolejna ciemniejsza i bardziej wodnista. Sorki za szczegółowy opis :)

A co do przewracania z plecków na brzuszek, to u nas tez wcale tego nie ma. Mój mały uwielbia spać na brzuszku, a samo leżenie go denerwuje i wcale się nie chce przewracać. Za to główkę trzema bardzo mocno i sztywno :)
 
Ubraliśmy się na spacer,my do wyjścia a tu zaczęło lać,mały zasnął w wózku a Piotruś właśnie sobie z matki konia zrobił i robimy okrążenia po pokoju
 
Tysiolek - moje dziecko jest zdrowe :-D lekarz jeszcze go nie widział na oczy, jego karta zdrowia lerzy sobie grzecznie u mnie w szufladzie :-) Pewnie, że ma dni, że są luxniejsze kupy albo więcej ulewa. Przed chwilą miałam pełne ręce roboty - najpierw mi ulał tak mocno jak jeszcze nigdy, po czym jak posprzątałam i go przebrałam zrobił taką mega kupę, że musialam przebierac wszytsko - bo przeleciało plus siebie bo sie upyprałam.
To jednak są wg mnie normalne niemowlęce sprawy, yol_a z jakiej okazji mierzyłaś Filipotkowi temperature? Tak pytam.. bo ja jeszcze nie mierzyłam od urodzenia... a ta co ci wyszla to nic złego - uwierz!

kaja nie zdążyłam posta skończyć, bo mały zaczął płakać.:zawstydzona/y:Ja doskonale wiem, iż to nic złego i do 38,5 nic nie robię. A zmierzyłam dlatego, że obudził się rozpalonym marudny i czułam że coś jest na rzeczy, bez okazji nie mierzę;-). filipotek ma biegunkę o czym pisałam i byłam z nim u znajomego pediatry, bo to trwa od lanego poniedziałku. I tak sobie teraz myślę- ja dostałam zalecenie nażreć się echinacei lub esberitoksu, aby wzmóc produkcję przeciwciał - i to może być efekt- młody zaczął walczyć z badziewiem.

PAsibrzuch są zielonkawe i cuchnące to pewnie kontakt z wirusem, ale mały sobie próbuje radzić


To nie jest problem u takich małych dzieci -- to normalna temperatura.

Spokojnie
Dzięki staram sie byc spokojna:)

Yol_a - ile u Was jest kupek dziennie?
Ja się czterema nie martwię mnie martwi 12, do tego zielonkawe i cuchnące

kurcze ale naprodukowalyscie od rana;-)
my po spacerku, mala w miaer grzeczma tylko chyba kolejny skok zaczynamy...raz sie smieje w glos i sie cieszy a za chwile robi "podkówke" i zaczyna beczec. jak zasnie to tez potrafi obudzic sie z wielkim placzem i widac starszne przerazenie w oczkach,jak wezme na raczki to momentalnie sie uspokaja i zasypia dalej. mam nadzieje ze to skok a nie jakies choróbsko.
dzis mama kupila nam rozwórke -wieczorem po nia jade i we wt jedziemy zalozyc...az sie boje co to sie bedzie dzialo.

Będzie dobrze mamuśka!!!

Zalezy czy 37,6 mierzone w pupie ,przed odjeciem pieciu kresek czy po odjeciu

ja nie mierzę w pupie, bo nie daję rady:zawstydzona/y:

A F. pobawił się i śpi, nadal jest gorący, zastanawiam się czy sobie wprowadzić dietę lekkostrawną. :sorry: Dużo go przystawiam do cycusiów, żeby się nawodnił, a po kajowych pastylkach mleko płynie rzeką.....:tak:
Dzięki dziewczynki za odzew i troskę, bo tak w ogóle to ostatnio gadam tylko z Wami....
 
Ostatnia edycja:
Dormark - wiem, że to niełanie się śmiać, ale Twoja relacja z rozmowy z mężem rozłożyła mnie na łopatki - leżę i kwiczę :-D

Roxen - toś mnie tymi szyszkami rozwaliła:-p:-D a masz raz dwa trzy....

uśmiechy.....

hi hi....


Agbar- wracając do spraw kupkowych, my w panikę wpadliśmy właśnie na tym nieszczęsnym HA, bo fakt C bez problemu robił ale woda na koniec szła....
a te ilości nieziemskie.

Beti- trzymajcie się z Fiocikiem, dacie radę, ja w Was wierzę!!!!

A co kilogramów, nie wiem ile mam więcej, ale w spodnie wchodzę sprzed ciąży, tylko ta paskudna opona na brzuchu :zawstydzona/y::-:)-:)-(

I wiecie co poszłam z nowym śpiworem:angry: - bo głupi zamek się rozdwaja- do pogotowia krawieckiego i od słowa do słowa okazało się że babka haftuje też szatki do chrztu, zgapiam więc od Was "pomysła" :tak: C będzie miał pamiątkowy haft - ale się cieszę:tak:
 
Moje dzieci juz spia dzisiaj wyczailam Mie ona wcale tak duzo nie spi poprostu lubu lezec u siebie w pokoju i ogladac karuzele .Jak zglodnieje to dopiero daje o sobie znac , albo jak jej sie mznudzi.
Klara M -ja tez figura jak przed ciazy no moze te2 kg za duzo i ta opona mi strasznie przeszkadza jak stoje to jeszcze jeszcze , ale jak usiade to koszmar.
 
reklama
Zamówiłam sobie właśnie pas wyszczuplający :tak::-) Kupiłyśmy wczoraj z Asiowo super tanie spodnie za 28 zeta :tak: wszystko pięknie, fajnie, tylko ledwo się dopinam i to co mi po bokach wyłazi nie nadaje się do pokazania komukolwiek, miały mnie motywować do schudnięcia, ale dzisiaj zmotywowały do kupienia pasa :-D no i pokupowałyśmy sobie koszuli za 9 zeta, normalnie szok :-)
Ale później oszczędności nadrobiłam spódnicą i koszulami (bo podobały mi się dwie i obie wzięłam) na chrzciny...

M dalej babra się z kuchnią, zdarliśmy tapety i teraz wygląda jak jakaś melina :eek:
A Emi zasnęła przed 19.00 i dalej śpi, chyba ja tylko nakarmię na śpiocha :-)

Yol_a, to może spróbuj z kleikiem? U nas dzisiaj tylko jedna kupka :-)
Paula, u mnie w aptece można zamówić, zapytaj, może u Ciebie też?
 
Do góry