Klara M
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2009
- Postów
- 3 054
Więc tak... C. mszę przespał, na naukach troszku popłakuchnał ale się opanowało sytuację... w domku chrzestnym ciacho smakowało, C szybko zasnął więc spokojnie herbata wypita!
Ponadto dziękuję za odpowiedzi....
No i z aktualności - u nas dziś była pogoda do bani, a potem się wypogodziło i jednak szczęśliwie wyszliśmy....
a teraz znów pada.... mam nadzieję, że jutro tak nie będzie, bo dzień bez spaceru jest jakiś ciężki....
I piszecie o ślinieniu - toż to C też należy do czołówki, wszystko co się da do gęby, nawet kocyk i się ślini...nawet wielgaśniego pluszowo szeleszczącego słonia próbuje ładować, a gryzaki go jakoś denerwują....hmmmm.....
Roxen- dzięki za odpowiedź, teraz ja odpowiem - nie zawsze jem tyle samo, a zadziwia mnie w moim synu fakt, że jak jest nawet 10ml mniej to się domaga!
A tak poza tym, wiem że intencje masz dobre, ale tak sobie myślę, czytając wszystkie wypowiedzi babek na bb, że troszkę się mnie czepiasz z tym przewrażliwieniem i myślę że właśnie dlatego iż wcześniej "sprzedałam" tu swoje historie
"Uzasadniam swoją wypowiedź tym"- hi hi, jak szkolnie zabrzmiało, że złąjano mnie jakis czas temu ( nie mówię że Ty - Kaja też
choć Kaja bardzo Cię lubię i sobie cenię) za elaborat nt. kupki, za moją panikę, a jakieś 2 tyg później, co druga na forum pisała o kupach bo akurat u dzieciolka była nadprodukcja, albo brak.....Poza tym czytając te posty miałam wrażenie że czytam o C. i o sobie....
Mnie teraz np. nie niepokoiło to że nie było kupy- bo wiem że czasem może jej z 2-3 dni nie być, ale to że widziałam jak C się męczy....a te moje wszystkie wywody o ilości mleka, ulewaniu, kupce to wrzuciłam oczekując pomocy w analizie gdyż najzwyczajniej w świecie widząc że dziecię się męczy chciałam mu ulżyć....a że sama nie miałam pomysła jak.....
A i Kaja kochana -spokoju mi życzysz, a sama wahasz się nad kolejnym usg Tymcia, a z tego co ja pamiętam to na pierwszym wszystko było git....? i mówisz że niepotrzebnie nie biega się po lekarzach....więc chyba wszystkie mamki mają bzika na punkcie swego dziecka i lekki problem z dystansem do swoich decyzji
Toż to wylałam z siebie co mi na duszy leżało i teraz mogę przyjąć zasadę "koko dżambo i do przodu" czy jak to się tam pisze......
A poza tym- Paibrzuch- po jakim czasie kochana byłaś na kontroli i przypomnij mi proszę dlaczego szłaś drugi raz na usg....
Pieluchowanie w sumie to nic fajnego, C miał odparzenia po szerokim, ale co zrobić......jak trza to trza.....
A co do D. - ja mam mętlik...(chyba kiedyś pisałam ale odpowiedzi się nie doczekałam -notabene nie od Ciebie tylko tak ogólnie dygresja mi sie wkradała).... C też spocony jak je i czerwony, w pepti sporo tej D i jeszcze dajemy mu 1 krople czasem 2.....choć jak liczyliśmy to wg tego co zjada 1 by starczyła..a to było przy innym mleku a to pepti ma wiecej D.... no nie wiem..ale do czego zmierzam, C ma już malutkie to ciemiączko a miał ogromne, to chyba wniosek z tego że to spocenie i czerwone to od leżenia na ręce przy karmieniu a nie od niedoboru. Dobrze rozumuję?
Beti- głupia baba i już....gdyby była pewna swoich kompetencji o byłaby profesjonalistką nie rzucałaby fochów....nie ma się co martwić babsztylem, ale z drugiej strony wiem że takie teksty troszku wyprowadzają z równowagi....jak mnie kiedyś ten kretyn u którego byłam jak naszej pediatry nie było.....
Paulina - fajnie że podchwyciłaś dodatkową fuchę/y
Paibrzuch -my mamy taką fajną zabawkę i ponoć w jakimś dziecięcym z zabawkami zakupiono i to nie fisher a fajna, a zgadzam się z opiniami że w marketach coś fajnego też się trafia....
Jolcia - Klara to moje pseudo art
, a na poważnie bardzo lubiane imię z bierzmowania!!!
a co do kupek- wiem że probiotyk nie jest dobry na wszystko ale ponoć podaje się przy takich wodnitych akcjach, nie zaszkodzi....np. acidolac w saszetkach- cena ok 16 zł....20-albo 30 szt....
Labamba- pierwsze słysze z tą sztywnością a jak się tak zastanowie to ładnie trzyma ten tułów, ale wiem czy ja bym to sztywnością nazwała bardziej że mocno-ale to pewnie to samo....czy ta sztywność poza tym ulewaniem to coś złego?
Yola- gratulacje dla SYNKA!!!
Patrysia-toż to w szoku jestem z tymi pampersami nr 3.... bo my podobna waga i wzrost 62 i ledwie się dopinamy - może brzuchal mamy większy....
Co do trumien z ofiarami...ehhh....liczby tak nie przytłaczają jak ten widok, chamówa ale to bardziej wierci dziurę w sercu, jakby człowiek dogłębniej zdał sobie sprawę ile to ludzi....
Kama- jak ja C podałam lekko tylko sok ze startego i mikro ilość to też jęzor wywalił od razu na zewnątrz....wstrzymałam sie wiec i zaczynamy od nowa po chrzcinach....
No nic, mam nadzieję że nikogo nie pominęłam, że 3 ciej wojny światowej nie wywołam
Roxen, Kaja 
Miłej nocki, pora spać!
Ponadto dziękuję za odpowiedzi....
No i z aktualności - u nas dziś była pogoda do bani, a potem się wypogodziło i jednak szczęśliwie wyszliśmy....
a teraz znów pada.... mam nadzieję, że jutro tak nie będzie, bo dzień bez spaceru jest jakiś ciężki....
I piszecie o ślinieniu - toż to C też należy do czołówki, wszystko co się da do gęby, nawet kocyk i się ślini...nawet wielgaśniego pluszowo szeleszczącego słonia próbuje ładować, a gryzaki go jakoś denerwują....hmmmm.....
Roxen- dzięki za odpowiedź, teraz ja odpowiem - nie zawsze jem tyle samo, a zadziwia mnie w moim synu fakt, że jak jest nawet 10ml mniej to się domaga!
A tak poza tym, wiem że intencje masz dobre, ale tak sobie myślę, czytając wszystkie wypowiedzi babek na bb, że troszkę się mnie czepiasz z tym przewrażliwieniem i myślę że właśnie dlatego iż wcześniej "sprzedałam" tu swoje historie
"Uzasadniam swoją wypowiedź tym"- hi hi, jak szkolnie zabrzmiało, że złąjano mnie jakis czas temu ( nie mówię że Ty - Kaja też
Mnie teraz np. nie niepokoiło to że nie było kupy- bo wiem że czasem może jej z 2-3 dni nie być, ale to że widziałam jak C się męczy....a te moje wszystkie wywody o ilości mleka, ulewaniu, kupce to wrzuciłam oczekując pomocy w analizie gdyż najzwyczajniej w świecie widząc że dziecię się męczy chciałam mu ulżyć....a że sama nie miałam pomysła jak.....
A i Kaja kochana -spokoju mi życzysz, a sama wahasz się nad kolejnym usg Tymcia, a z tego co ja pamiętam to na pierwszym wszystko było git....? i mówisz że niepotrzebnie nie biega się po lekarzach....więc chyba wszystkie mamki mają bzika na punkcie swego dziecka i lekki problem z dystansem do swoich decyzji
Toż to wylałam z siebie co mi na duszy leżało i teraz mogę przyjąć zasadę "koko dżambo i do przodu" czy jak to się tam pisze......
A poza tym- Paibrzuch- po jakim czasie kochana byłaś na kontroli i przypomnij mi proszę dlaczego szłaś drugi raz na usg....
Pieluchowanie w sumie to nic fajnego, C miał odparzenia po szerokim, ale co zrobić......jak trza to trza.....
A co do D. - ja mam mętlik...(chyba kiedyś pisałam ale odpowiedzi się nie doczekałam -notabene nie od Ciebie tylko tak ogólnie dygresja mi sie wkradała).... C też spocony jak je i czerwony, w pepti sporo tej D i jeszcze dajemy mu 1 krople czasem 2.....choć jak liczyliśmy to wg tego co zjada 1 by starczyła..a to było przy innym mleku a to pepti ma wiecej D.... no nie wiem..ale do czego zmierzam, C ma już malutkie to ciemiączko a miał ogromne, to chyba wniosek z tego że to spocenie i czerwone to od leżenia na ręce przy karmieniu a nie od niedoboru. Dobrze rozumuję?
Beti- głupia baba i już....gdyby była pewna swoich kompetencji o byłaby profesjonalistką nie rzucałaby fochów....nie ma się co martwić babsztylem, ale z drugiej strony wiem że takie teksty troszku wyprowadzają z równowagi....jak mnie kiedyś ten kretyn u którego byłam jak naszej pediatry nie było.....
Paulina - fajnie że podchwyciłaś dodatkową fuchę/y
Paibrzuch -my mamy taką fajną zabawkę i ponoć w jakimś dziecięcym z zabawkami zakupiono i to nie fisher a fajna, a zgadzam się z opiniami że w marketach coś fajnego też się trafia....
Jolcia - Klara to moje pseudo art
a co do kupek- wiem że probiotyk nie jest dobry na wszystko ale ponoć podaje się przy takich wodnitych akcjach, nie zaszkodzi....np. acidolac w saszetkach- cena ok 16 zł....20-albo 30 szt....
Labamba- pierwsze słysze z tą sztywnością a jak się tak zastanowie to ładnie trzyma ten tułów, ale wiem czy ja bym to sztywnością nazwała bardziej że mocno-ale to pewnie to samo....czy ta sztywność poza tym ulewaniem to coś złego?
Yola- gratulacje dla SYNKA!!!
Patrysia-toż to w szoku jestem z tymi pampersami nr 3.... bo my podobna waga i wzrost 62 i ledwie się dopinamy - może brzuchal mamy większy....
Co do trumien z ofiarami...ehhh....liczby tak nie przytłaczają jak ten widok, chamówa ale to bardziej wierci dziurę w sercu, jakby człowiek dogłębniej zdał sobie sprawę ile to ludzi....
Kama- jak ja C podałam lekko tylko sok ze startego i mikro ilość to też jęzor wywalił od razu na zewnątrz....wstrzymałam sie wiec i zaczynamy od nowa po chrzcinach....
No nic, mam nadzieję że nikogo nie pominęłam, że 3 ciej wojny światowej nie wywołam
Miłej nocki, pora spać!
Ostatnia edycja: