A
Asiowo
Gość
witajcie
Przepraszam, ze nie odpisuje, ale nie mam czasu czytac i pisac... :-(
dzis jade do lekarza z Paulina:-(Wczoraj dostała wysokiej goraczki i była mega marudna... Muysielismy zostawic dzieci u moich rodziców, bo jechalismy na msze roczkowej za chrzesniaka Pawła, Paulinka była nie do życia. Myslałam, ze to przez ząbki, ale dzis obudziła sie po 6 z wielkim płaczem i cala rozpalona, P. przyniósł ja do nas i zasneła... spała do 9. Nie chciała jesc, pic, itd... Teraz dopiero dała sie przekonac do mleczka I takie ma smutne oczka... jak spała ze mna to strasznie głosno oddychała, boje sie, ze cos na oskrzelach siedzi... Nie ma ani kataru, ani kaszlu. Jak P. zdazy wrócic to jade z nia do przychodni dla swietego spokoju:-(Nie chce Agatki ze soba ciagnac, a lekarka jest dzis tylko do 13... heh, mam nadzieje, ze zdazy przyjechac:-(Oby jej nic powaznego nie było...
A w ogóle nawet jak to bedzie cos z oskrzelami moge walczyc by nie dawała antybiotyku? Czy lepiej dac antybiotyk? do tej pory nie był potrzebny i wolałabym jej nie dawac. Teraz Mała lezy w łozku i bajke oglada, taka bez zycia... heh, serce sie kraja.
W sobote bylismy na spotkanie organizowanym przez BB w Katowicach i niestety spotkanie totalnie nie udane, a szkoda:-(wynudzilismy sie troszke...
Przepraszam, ze nie odpisuje, ale nie mam czasu czytac i pisac... :-(
dzis jade do lekarza z Paulina:-(Wczoraj dostała wysokiej goraczki i była mega marudna... Muysielismy zostawic dzieci u moich rodziców, bo jechalismy na msze roczkowej za chrzesniaka Pawła, Paulinka była nie do życia. Myslałam, ze to przez ząbki, ale dzis obudziła sie po 6 z wielkim płaczem i cala rozpalona, P. przyniósł ja do nas i zasneła... spała do 9. Nie chciała jesc, pic, itd... Teraz dopiero dała sie przekonac do mleczka I takie ma smutne oczka... jak spała ze mna to strasznie głosno oddychała, boje sie, ze cos na oskrzelach siedzi... Nie ma ani kataru, ani kaszlu. Jak P. zdazy wrócic to jade z nia do przychodni dla swietego spokoju:-(Nie chce Agatki ze soba ciagnac, a lekarka jest dzis tylko do 13... heh, mam nadzieje, ze zdazy przyjechac:-(Oby jej nic powaznego nie było...
A w ogóle nawet jak to bedzie cos z oskrzelami moge walczyc by nie dawała antybiotyku? Czy lepiej dac antybiotyk? do tej pory nie był potrzebny i wolałabym jej nie dawac. Teraz Mała lezy w łozku i bajke oglada, taka bez zycia... heh, serce sie kraja.
W sobote bylismy na spotkanie organizowanym przez BB w Katowicach i niestety spotkanie totalnie nie udane, a szkoda:-(wynudzilismy sie troszke...