reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Bibik, a ja bym chętnie poszła, ale Jessi nie chce pójść na taki układ;-) Zasnęła dzisiaj pięknie przed 23, a przed 24 się obudziła i teraz jest w stanie czuwania non stop :-p Co się ruszę to łypie okiem:-) Fajnie to wygląda, niby śpi, ale każde drobne poruszenie z mojej strony powoduje, że Młoda jedno oczko uchyla i kontroluje sytuację :-D
A mi tyłek rośnie, bo się zajadam i to taka mieszanka wybuchowa, że rano jak zasiądę na tronie to drżyjcie narody ;-):-p:-D
 
reklama
Witajcie mamusie,
Czytam Was zeby nic nie stracić ..przynajmniej się staram,ale nie mam czasu pisac za bardzo ,mały pochłania moje dni i noce bez reszty.Dziś jednak mam pytanie...kiedy Wasze dzieciaczki pociągniete za raczki do siadu blokowały główkę.U nas mały ma 2 mce i pediatra stwierdził ,że koniecznie!!! trzeba go pokazać neurologowi.Troszkę jestem wystraszona,chociaz wiem ,ze dzieci robia postepy z dnia na dzień i tym się łudzę:-(.Prosze powiedzcie jak było u Was...
Mamy tez problem z kąpielą,od 2 mcy nic się nie zmienia.Mały najdłuzsza przerwę na sen zaczyna około 18.00 i przesypia czas kąpieli.Najczęsciej go wybudzam,ale jest to przykre dla mnie i męczące dla niego.Zreszta nie wiem czy takie działanie nauczy go jakiegoś schematu bo czesto śpi w wanience:szok:.Po kąpieli chciałam karmić ale nie ma o tym mowy bo spi jak zabity.Nie wiem już jak rozplanować to wszystko ...pomijając to ,że jak wyśpi się to w nocy wierci się co godzinę:baffled:Dramat!dziś w nocy siedziałam i płakałam z wycieńczenia...a tatuś oczywiście chrapał jak zabity,alez mam go dosyć czasami!!!Ech...Czekam na jakies Wasze rady bo mi już ręce opadają.

Z neurologiem to ci nie powiem bo się nie znam i nie bardzo wiem co ci poradzić.
Jeśli mały idzie spać o 18.00 - kąp go wcześniej - ja kąpię małą przed 18.00 bo potem to ona idzie spac i budzi się ok. 22.30 a nie jestem zwolenniczką budzenia tylko po to by wykąpac dziecko. Co do wiercenia się w nocy - sama zauważyłaś że kręci się jak się wyśpi - jeśli jest to możliwe to przetrzymaj go trochę i zobacz czy jak zmienisz plan dnia to jest lepiej - przecież ty też jak nie jesteś śpiąca to nie będziesz spac "dodatkowo" - męża to budź i się nie maltretuj to też jego dziecko - ja dla swojego też nie miałam litości jak leciałam z nóg ze starszą
 
Witajcie!
kacha_wawa i bibik - matko kochana tak pół nocy czuwacie? szok ... :szok:
My wyspani jesteśmy bardzo ale ja od rana lekko zmartwiona jestem. Od jakiegoś czasu Tymkowi małe krosteczki pod skórką wychodza nie było tego dużo więc nie panikowałam. Od wczoraj miał więcej a rano nawet lekko zaczerwienione koło oczka. Tu już tyle z was skaze (nie-skaze) przerobiło.. opiszcie zmiany. Dodam, że resztę mamy ok - kupki, samopoczucie jeszcze lepsze, sen ok.
Jem jogurty naturalne więc mleko może być winowajcą... ale tez od paru dni na pomidory się rzuciłam może to one...? Wersja nr 3 od poduszki jak śpi z nami.
Kurcze... czekam na sugestie... :shocked2:
roxeen - gratuluję wyczynów ze sztangą...
bibik - ale wymodleni jesteście... ;)
SercaDwa - jeszcze wiele dzieci nie blokuje główki, mój też od niedawna
 
Ostatnia edycja:
Witajcie!
kacha_wawa i bibik - matko kochana tak pół nocy czuwacie? szok ... :szok:
My wyspani jesteśmy bardzo ale ja od rana lekko zmartwiona jestem. Od jakiegoś czasu Tymkowi małe krosteczki pod skórką wychodza nie było tego dużo więc nie panikowałam. Od wczoraj miał więcej a rano nawet lekko zaczerwienione koło oczka. Tu już tyle z was skaze (nie-skaze) przerobiło.. opiszcie zmiany. Dodam, że resztę mamy ok - kupki, samopoczucie jeszcze lepsze, sen ok.
Jem jogurty naturalne więc mleko może być winowajcą... ale tez od paru dni na pomidory się rzuciłam może to one...? Wersja nr 3 od poduszki jak śpi z nami.
Kurcze... czekam na sugestie... :shocked2:
roxeen - gratuluję wyczynów ze sztangą...
bibik - ale wymodleni jesteście... ;)
SercaDwa - jeszcze wiele dzieci nie blokuje główki, mój też od niedawna


Wiesz co u nas też była "skaza" - czegoś my nie przerabiały - dowiedziałam się że to skaza, uczulenie na marchew, uczulenie na proszek i moje ulubione uczulenie na moje mleko - żaden lekarz nawet w szpitalu nie potrafił powiedziec co to jest - sama wykombinowałam - okazało się że uczulał ją mój balsam do ciała (nota bene dla alergików więc bez dużej ilości chemii). Na Twoim miejscu najpierw zastanowiłabym się czy to nie jest coś innego - np. jakiś kosmetyk który albo ty używasz albo dziecko, proszek, jedzenie itp itd. Oczywiście nad skazą też trzeba się zastanowić ale pomału
 
JOLA, OLUŚ, PUMPKIN, POLCIA WITAJCIE NA POLSKIEJ ZIEMI!! :-)

I wszystkie inne mamusie i dzieciaczki też witam!! :)

U mnie mozilla nie ma zaawansowanej edycji, na operze mam od czasu do czasu a explorera nie używam, więc nie wiem...

Dziewczyny od piatku nie mam pokarmu! ANI GRAMA! ANI KROPELKI!!! ;-(;/
W piatek na spacerze zaczęli nas gonić jakieś pajace z kijami bejsbolowymi!! Nie wiem o co chodziło... ;/ Podejrzewam, że po prostu komuś się nudziło... ;/ No, ale po co nas gonili?!
Uciekaliśmy, biegłam - szok, że potrafię tak szybko biegać, wróciliśmy do domku, byłam cała w nerwach, w nocy Adaś obudził się na jedzenie, ja mu cycka daje, a on płacz! Ani kropla nie poleciała!! W sobotę go cyca do przystawiałam, wczoraj i NIC!! Załamana jestem!! Adaś był na mieszance, ale jednak ten cyc był zawsze w nocy, do godziny 15 na cycu był i na spacerze mogłam (albo i nie) wyciągnąć cyca :( Jest mi okropnie źle ;(
Karmienie dawało mi najbliższy z możliwych kontaktów z dzieckiem ;( To była nasza chwila, jedyna, niepowtarzalna... ;(
Próbowałam laktator i też nic ;( jakby chociaż jedna kropelka ... Byłaby jakaś nadzieja :(
Mama mówi, że się wystraszyłam i dlatego jest jak jest!!
Ale czy to możliwe?!

Edit:
Kaja, moje bratanice, obie, miały krostki od pomidorów... Tydzień temu nawet bratowa mnie pytała czy jadłam już pomidory, czy Adaś nie ma uczulenia. Nie jadłam... A teraz już się nie dowiem!! ;(
 
Ostatnia edycja:
Ja w szpitalu też miałam problem - może nie to że nic ale było tego dużo dużo mniej - stres może wiele zrobić złego. Nie mam pojęcia czy tak natychmiast można stracić mleko ale nie wykluczam takiej sytuacji. Może daj sobie kilka chwil - popij herbatki, karmi czy co tam masz - może jakieś inne wspomagacze (chyba dziewczyny coś pisały na temat tabletek na laktację)... Masz rację że karminie piersią to moment w którym można zbliżyć się do dziecka ale uważam że równie dobrze można to robić karmiąc butelką - też je trzymasz, też je dotykasz, też możesz pieścić i rozmawiać.... chociaż rozumiem o co ci chodziło.

Co do kretynów których opisałaś to szkoda słów jakieś pomyłki genetyczne i tyle
 
Wiesz co u nas też była "skaza" - czegoś my nie przerabiały - dowiedziałam się że to skaza, uczulenie na marchew, uczulenie na proszek i moje ulubione uczulenie na moje mleko - żaden lekarz nawet w szpitalu nie potrafił powiedziec co to jest - sama wykombinowałam - okazało się że uczulał ją mój balsam do ciała (nota bene dla alergików więc bez dużej ilości chemii). Na Twoim miejscu najpierw zastanowiłabym się czy to nie jest coś innego - np. jakiś kosmetyk który albo ty używasz albo dziecko, proszek, jedzenie itp itd. Oczywiście nad skazą też trzeba się zastanowić ale pomału

Mój Bartosz też jest uczulony na moje kosmetyki i od ponad miesiąca używam mleczko do ciała dla dzieci i niemowląt Nivea i krostki zniknęły.
Pomijam fakt, że skazę też ma, ale objawia się ona suchą skórą, wręcz strupkami, jakby skórę był posmarowana białkiem.
 
Dzień dobry!

Podziwiam nocne marki - ja o 23 padam i śpię do 6 rano, gdzie mnie córa budzi głodna;-)a potem i doypiam jeszcze z nią, bo śpioch jestem i 7h snu mi mało:zawstydzona/y:

Wczoraj byliśmy nad jeziorkiem, ale jeszcze trochę szaro-buro:dry: czekam na listki, kwiatki. Chrzest zaklepany na 1 maja - mam nadzieję, że już pięknie na dworzu będzie...

Co do płaczu u mojej Misi - to mamy wypracowany system bez :-D Ona mówi eee jak mnie woła na cyca, okrzyk aaa - chodź i zabierz mnie - znudziły mi się zabawki, itd. itp. Zdarza jej się zapłakać w foteliku samochodowym, bo go nie cierpi albo jak ma dosyć wszystkiego :baffled:

SercaDwa: neurolog jedyne co ci powie to słabe napięcie mięśniowe - rehabilitacja. Jak cię to nipokoi to kładź malucha dużo na brzuchu i na bokach(szczególnie na bokach jest ważne przy nie blokowaniu główki) Moja nie blokowała - tydzień ćwiczeń i zaczyna. No ale ćwicze z nią 1-1,5h dziennie i normalnie z dnia na dzień widzę postępy.;-)Ominęłam neurologa i poszłam raz do rehabilitantki żeby mi pokazała co robić, po świętach mam kontrolę czy jest poprawa:sorry2:
Jak się w końcu zmobilizuje to wstawię zdjęcia co mi rehabilitantka zleciła:blink:

kaamaa100: może spróbuj najpierw kłaść dziecko na drzemki w dzień do łóżeczka - niech się oswoi. Nawet uśpij go i dopiero przenieś jak nie będzie chciał zasnąć w łóżeczku. Powodzenia:tak:

nie pamiętam co tam jeszcze chciałam napisać:confused::confused: idę na śniadanko:tak:

EDIT: Kaja - ja też stawiam na pomidory - teraz to więcej w nich oprysku i chemi niż wartości, na lepsze pomidorki trzeba poczekać;)
Emilcia: silne emocje i pewnie tak zadziałało - nie w mleku z piersi jest twoja miłość do synka. Nia martw się kochana - może wróci jak się nie będziesz martwić, a jak nie to przecież nie koniec waszych wspólnych chwil..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
witam sie i ja;-)
nocka u nas spoko dkad zmiwnilismy smoczekw butelce na wiekszy dziecko je wiecej i co 5h-rewelacja!!

Kaja- u nas na poczatku byly to czerwone krosteczki ale nie takie pojedyncze tylko w skupiskach, potem zaczely podchodzic ropą a na koniec zrobily sie prawie strupy, krostki jakby sie zlały i pokryły strupkiem.dodatkow za uszami łuszczyła się skóra.

Kaju ja wróce jeszcze do tego jabłuszka...tak mnie korci ze szok;-) powiedz mi jak je przygotowac?na parze?
 
Do góry