Labamba, ja jeszcze nie szczepilam. Mala jest ciagle zolta. Niby schodzi, a potem patrze w jej ryjek i widze pomarancze. :-( Zaszczepie za jakis czas. Moze.;-)
A to jeszcze narzekasz?

;-) Jak moja tyle spi, to sie ciesze!
Dorciaa, Twojemu M. to sie chyba cos popieprzylo we lbie! Niech odszczeka to, co powiedzial.
Minnie, ja to sie modle, zeby moja miala cycki, bo ja do polowy ciazy myslalam, ze bedzie chlopiec.:-)
Pumpkin, moje piersi tez wygladaja jak lisie mordki.;-) A co smieszniejsze, jedna mordka mniejsza od drugiej.
Tysiolek, czekamy na zdjecia

Co do Twojego stwierdzenia na temat piersi. Lepiej miec flaskusy zwisowate niz znikacze.

Ja tam sie cudu nie spodziewam po tej ciazy. Niech znikaja, przynajmniej nie bedzie lisich mordek w tygrysie pretki.
Gosia, niezle Cie dzieci wyrolowaly.

U nas to samo. Niby lozko duze, ale jak mamy sie wszyscy zmiescic, to tylko dla mnie miejsca malo.
Agbar, wspolczuje przezyc. Ja ostatnio przezylam to samo. Cos mi mala za spokojnie spala, podeszlam, a tu nic, nawet oddechu nie slyszalam, nie czulam. :-( Chyba tak juz bedziemy mialy, poki nasze dzieci sie nie wyprowadza.;-)
Karoli, ostatnio w sklepie ze zdrowa zywnoscia widzialam ziolowe papierosy. Przeslac? ;-) A tak na powaznie. Czemu wracacie do palenia, skoro tyle wytrzymalyscie?:-(
Mari_anna, jak samopoczucie?
Agniecha83, a moze Was przytlacza troche nowa sytuacja? Nie wiem, co poradzic z tymi swietami. Mam nadzieje, ze razem znajdziecie jakies rozwiazanie.
Ale produkcja niedzielna.
Widze, ze u niektorych sie juz swiatecznie sie robi i awatarki pozmieniane. Jak sie przyzwyczaje, znowu zmienicie na swieta Bozego Narodzenia.;-)A my wczoraj zaliczylismy caly dzien na swiezym powietrzu. Najpierw pojechalismy w strone cywilizacji, bo chcialam kupic jakies drobiazgi dla dzieciakow z okazji zajaczka, a potem wypad do lasu. Mlody pogral z ojcem troche w pilke, polazilismy po blocie i efekt taki, ze pralka ma dzis co robic.;-)
Jakis problem z nagarstkiem, psia kosc mam. Nie wiem, czy to kwestia proby powrotu do stanu kostnego sprzed ciazy czy wczoraj nie zrobilam sobie czegos w autobusie, kiedy ten raptowanie zahamowal. Nie moge nawet mlodej z koszyka wyjac, bo wije sie z bolu.:-(
Jola.24, ale sie z tego Ciechocinka usmialam!
Agagsm, moja tez nawija juz calkiem niezle. Tylko zaczac z nia rozmawiac, to konczyc nie ma ochoty. :-) Co do dzieciaczkow. Ja sie zarzekalam, ze juz nigdy wiecej. Ale jak patrze na Agatke, to marzy mi sie jeszcze kiedys taki bobas. Moze za jakis czas znowu mi sie instynkt wlaczy. Gdyby jeszcze to wszystko tyle nie kosztowalo!