reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Widzę, że już wszyscy zaczynają myśleć o kolejnych dzidziusiach. Ja też. Tylko przeraża mnie wizja ewentualnych ponownych kłopotów jakie miałam w tej ciąży po 7 miesiącu (3 mega krwotoki, miesiąc w szpitalu i rozłażące sie krocze). Sam poród był oki. Ból jest, ale poród nie trwa wiecznie ;-) da się wytrzymać w imię zbliżającej sie radości. Gorzej ciąża i te krocze.... Ech... jeszcze o tym kroczu chcę zapomniec i mogę mieć w sumie...trójeczkę dzidziusiów. Dwóch chłopczyków i 1 dziewczynkę ;-). Póki co mam pieknego i słodkiego Stasia ;-). Mój m tez chce 3.



Jolcia... ja po 1 porodzie miałam podobnie:tak:Moje ciąże do łatwych nie nalezały i po 1 porodzie tez mi sie krocze rozeszło... , ale...
teraz po 2 porodzie wszystko mi naprawili:-D Nic mnie w koncu nie boli, wszystko ładnie sie zrosło, itd... jak przed porodami:tak: Tylko gdy mnie zszywali wspomniałam co sie działo po 1 porodzie i ładnie sie przyłozyli:tak: Wniosek: 2 dzidzius i wszystko wróci do normy:-D

My tez po spacerku... Agatka ciagle spi, juz 4h:szok: a Paulina padła w 2 sekundy dosłownie... :tak: Jak tak ma wygladac spanie moich dziewczynek to nie odpuszczam juz zadnego spacerku:-D
 
reklama
Chce mi się płakać:-:)-:)-:)-(. Zadzwoniłam do mamy tak sobie pogadać i powiedziała mi, że jak ostatnio jej bratowa a moja chrzestna była u niej to się jej wyżaliła, że chrześniaczka dała jej tylko jedno zdjęcie ze ślubu i pewnie prezent był za lichy skoro tylko tyle. Od ślubu a i nawet wcześniej nie słyszałam od niej dobrego słowa, bez przerwy coś robię źle. A to mojego Rafała na szkółkę policyjną nie puściłam, a to studia jeszcze nie skończone, a to idę na łatwiznę i robię obiadki z gotowców i tak w kółko coś.
Wszyscy chrzestni dostali po jednym zdjęciu, dziadkowie tak samo i świadkowie też, tylko rodzice dostali więcej. Nikt się nie skarżył a tu proszę.
 
Jolcia... ja po 1 porodzie miałam podobnie:tak:Moje ciąże do łatwych nie nalezały i po 1 porodzie tez mi sie krocze rozeszło... , ale...
teraz po 2 porodzie wszystko mi naprawili:-D Nic mnie w koncu nie boli, wszystko ładnie sie zrosło, itd... jak przed porodami:tak: Tylko gdy mnie zszywali wspomniałam co sie działo po 1 porodzie i ładnie sie przyłozyli:tak: Wniosek: 2 dzidzius i wszystko wróci do normy:-D

Czyli zamiast robić plastykę krocza walne sobie drugie dzieciątko ;-) Zaoszczędzę ;-). A tak na serio to drugie chyba zaczniemy robic tak za jakiś 1-1,5 roku. Chociaż ja już stara jestem i nie powinnam zwlekać (32l.)...

Chce mi się płakać:-:)-:)-:)-(. Zadzwoniłam do mamy tak sobie pogadać i powiedziała mi, że jak ostatnio jej bratowa a moja chrzestna była u niej to się jej wyżaliła, że chrześniaczka dała jej tylko jedno zdjęcie ze ślubu i pewnie prezent był za lichy skoro tylko tyle. Od ślubu a i nawet wcześniej nie słyszałam od niej dobrego słowa, bez przerwy coś robię źle. A to mojego Rafała na szkółkę policyjną nie puściłam, a to studia jeszcze nie skończone, a to idę na łatwiznę i robię obiadki z gotowców i tak w kółko coś.
Wszyscy chrzestni dostali po jednym zdjęciu, dziadkowie tak samo i świadkowie też, tylko rodzice dostali więcej. Nikt się nie skarżył a tu proszę.

Olać. Niektórym nigdy nie dogodzi.
 
Nie dopisałam, bo syrena się włączyła :-D więc,

Dorciaa, kopas w dupas dla Twojego męża ode mnie za te głupie teksty!

Karoli, Sylwia, nie palić! Ja raz się zaciągnęłam, na początku smakowało, ale zaraz potem poczułam ten wstrętny smak, więc może uchowam się w niepaleniu :-)

Wronek, olać rodzinę, że też najbliżsi zawsze muszą wtrącić swoje 5 groszy :dry:
 
Witam Was dziewczynki i przepraszam że Was tak ostatnio zaniedbałam ale żyję w biegu..;/:confused::sorry2:
Adaś jeszcze z tymi dziąsełkami mi daje czadu w ciągu dnia, na szczęście noc przesypia pięknie. A ja znów mam pecha...:-:)-:)-(otóż czeka mnie jutro kolejny zabieg operacyjny.:no:Tyle że tym razem nie krocze lecz palec:szok: Duży Palec u stopy. Byłam dzisiaj u chirurga i okazało się, ze da się tylko usunąć operacyjnie oba brzegi paznokcia, ponieważ mi się zaczął wrastać i podeszło ropą. Wczoraj nie mogłam chodzić tak mi spuchł:-( Lekarz mnie jeszcze pocieszył że nie będę mogla chodzić przez pierwsze dni bo będą trudności:-:)-(
Boję się strasznie. Znów mnie się coś uczepiło
:-:)-(
 
Mam pytanie
Czy ktos robił swojemu dziecku usg jamy brzusznej i dlaczego????
Zastanawiam sie czy nie zrobic Zuzi bo bardzo mnie nie pokoi...

hej, mój Mateuszek miał robione usg brzuszka m-c temu podczas pobytu w szpitalu bo miał problemy ze zrobieniem kupki i musieli sprawdzić czy są dobrze rozwinięte jelita itp.
A co się Zuzi dzieje?
 
Czyli zamiast robić plastykę krocza walne sobie drugie dzieciątko ;-) Zaoszczędzę ;-). A tak na serio to drugie chyba zaczniemy robic tak za jakiś 1-1,5 roku. Chociaż ja już stara jestem i nie powinnam zwlekać (32l.)...



Olać. Niektórym nigdy nie dogodzi.

Jolcia Ty stara? przestań ! jesteś w najlepszym wieku reproducyjnym hehehehe :-);-)

Wronek oooooolej ciepłym moczem ! naprawdę nie dogodzisz wszystkim więc po co sie tym martwić a niech sobie gada ! jak jej to radoche sprawia !

Malwina moja mała miała USG brzuszka robione w szpitalu po urodzeniu, bo to ponoć standardowo robią tak samo jak USG główki :tak:
a co do Twojej Małej - to może jakiegoś skoka ma czy cuś? tak czasem bywa - jeden dzień Aniołek a dwa nastepne mały Diabołek....

tak tak Morka .....menopauza i do piachu heheh - tak mój M mówi teściowej :-D

Pasibrzuch hehehehe :rofl: faktycznie te babeczki maja takie zwisy ! a my się przejmujemy :nerd:

no więc czynie małe postepy w pracy mgr hehe przetłumaczyłam sobie artykuł z ang na polski i teraz musze go przeanalizaować - ale to wieczórkiem bo zaraz pewnie Amelka syrene włączy za cyckiem :tak:
 
reklama
cześć mamuśki, ja mam dzisiaj humor strasznie do dupy. Od jakiegos czasu strasznie kłóce sie z moim M. Jedynie z czego się cieszę to mąż bardzo ładnie i chętnie zajmuje się małym. aż czasem w szoku jestem że tak go kocha bo trochę się obawiałam przed porodem o jeo reakcję.
Ale między naim jest jakoś dziwnie, kłócimy sie o pierdoły, tylko płakac mi się chce.
W wczoraj usłyszałam, że on nie pojedzie ze mną na święta do mojej babci (tak zawsze spotyka się cała moja rodzina). On chciałby spędzić święta tylko ze mną i Mateuszkiem a nie ma ochoty widzieć się z moimi ciotkami i wujkami. Ja od zawsze spedzałam z nimi święta, lubie tak w dużym gronie zasiąść do stołu...!!! Ja napewno musze do nich pojechać bo tak jest moja mama, tato i siostrzyczka a jak pojadę to wszyscy będą się pytać gdzie jest mój M. I co mam im powiedzieć. Zawsze marzyłam o świętach razem z mężem, dzieciątkiem no i resztą rodziny. A tu teraz akurat kiedy tro będe pierwsze święta z Mateuszkiem to taki problem sie pojawił.
A na dodatek prawdopodobnie firma mojego M zostanie zamknięta. Mój M teraz jest na urlopie a zadzwonili do niego z pracy żeby na chwilę przyszedł, no i teraz czaekam z jaką wiadomością przyjdzie. Aż sie boję.........

I jeszcze jedno, bedziecie na mnie krzyczeć ale ostatnio znów kopcę :(

Co do tych swiat to i u mnie klops. Co prawda swieta spedzamy w Perugii, bo przylatuje moj tata. Ale przed swietami szykuje sie dla mnie niezla szkolka przetrwania, bo mamy jechac do domu mojego m. Najpierw mowil o 3-4 dniach, a teraz mowi o 5 do tygodnia aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!
Ratunku. I chce wyjechac w najblizsza niedziele i wrocic w piatek. Jak ja to przezyje. On ma mega giga rodzine, ktora przyjdzie ogladac mojego synka. A ja nie jestem w stanie zdzierzyc tego ciu ciu ciu ci ci ci cmok cmok dzi dzi ci ci ci jaki sliczny, ciaciyciacy
Moze ja jestem za bardzo oschla, ale sama bym nie chciala, zeby ktos nade mna tak gadal. A siostra mojego m. (w porzadku dziewczyna) zachowuje sie tak 24 h na dobre i jeszcze wola takim piskliwym glosikiem, jaki sliczny, jaki sliczny - na rzygi mi sie zbiera.
No i wlasnie przez te wspaniala zblizajaca sie podroz pozarlam sie dzis moim m. Tesciowa tez ok babka, ale wole ja miec na odleglosc.
Poza tym bedzie mega zmiana warunkow, co do przewijania, spania, odpoczywania, karmienia... echhhhh i do tego zero ineternetu i BB:-( i nudy na pudy i kipienie ze zlosci, ze mi dziecko biora ciagle na rece i nad nim stoja. A moze ja jakas walnieta jestem, ze nie chce, zeby moj synek jezdzil do babci i widzial sie z ciociami, wujkami etc.???


Labamba, ja jeszcze nie szczepilam. Mala jest ciagle zolta. Niby schodzi, a potem patrze w jej ryjek i widze pomarancze. :-( Zaszczepie za jakis czas. Moze.;-)


A to jeszcze narzekasz?:szok:;-) Jak moja tyle spi, to sie ciesze!

Dorciaa, Twojemu M. to sie chyba cos popieprzylo we lbie! Niech odszczeka to, co powiedzial.

Minnie, ja to sie modle, zeby moja miala cycki, bo ja do polowy ciazy myslalam, ze bedzie chlopiec.:-)

Pumpkin, moje piersi tez wygladaja jak lisie mordki.;-) A co smieszniejsze, jedna mordka mniejsza od drugiej.:baffled:

Tysiolek, czekamy na zdjecia:tak: Co do Twojego stwierdzenia na temat piersi. Lepiej miec flaskusy zwisowate niz znikacze.:-D Ja tam sie cudu nie spodziewam po tej ciazy. Niech znikaja, przynajmniej nie bedzie lisich mordek w tygrysie pretki.

Gosia, niezle Cie dzieci wyrolowaly.:-D U nas to samo. Niby lozko duze, ale jak mamy sie wszyscy zmiescic, to tylko dla mnie miejsca malo.

Agbar, wspolczuje przezyc. Ja ostatnio przezylam to samo. Cos mi mala za spokojnie spala, podeszlam, a tu nic, nawet oddechu nie slyszalam, nie czulam. :-( Chyba tak juz bedziemy mialy, poki nasze dzieci sie nie wyprowadza.;-)

Karoli, ostatnio w sklepie ze zdrowa zywnoscia widzialam ziolowe papierosy. Przeslac? ;-) A tak na powaznie. Czemu wracacie do palenia, skoro tyle wytrzymalyscie?:-(

Mari_anna, jak samopoczucie?

Agniecha83, a moze Was przytlacza troche nowa sytuacja? Nie wiem, co poradzic z tymi swietami. Mam nadzieje, ze razem znajdziecie jakies rozwiazanie.


Ale produkcja niedzielna.:szok:
Widze, ze u niektorych sie juz swiatecznie sie robi i awatarki pozmieniane. Jak sie przyzwyczaje, znowu zmienicie na swieta Bozego Narodzenia.;-)A my wczoraj zaliczylismy caly dzien na swiezym powietrzu. Najpierw pojechalismy w strone cywilizacji, bo chcialam kupic jakies drobiazgi dla dzieciakow z okazji zajaczka, a potem wypad do lasu. Mlody pogral z ojcem troche w pilke, polazilismy po blocie i efekt taki, ze pralka ma dzis co robic.;-)
Jakis problem z nagarstkiem, psia kosc mam. Nie wiem, czy to kwestia proby powrotu do stanu kostnego sprzed ciazy czy wczoraj nie zrobilam sobie czegos w autobusie, kiedy ten raptowanie zahamowal. Nie moge nawet mlodej z koszyka wyjac, bo wije sie z bolu.:-(

Jola.24, ale sie z tego Ciechocinka usmialam! :-D

Agagsm, moja tez nawija juz calkiem niezle. Tylko zaczac z nia rozmawiac, to konczyc nie ma ochoty. :-) Co do dzieciaczkow. Ja sie zarzekalam, ze juz nigdy wiecej. Ale jak patrze na Agatke, to marzy mi sie jeszcze kiedys taki bobas. Moze za jakis czas znowu mi sie instynkt wlaczy. Gdyby jeszcze to wszystko tyle nie kosztowalo! :angry:


Macy, to ja poprosze te fajurki.
Ja jeszcze nie wracam, tzn. moze wracam myslami, ale jeszcze nie czynami.
Fakt, ze dlugo wytrzymalysmy, bo juz bedzie niedlugo roczek w maju. Do tego zabki mi sie nie brudza i mam ladne:-)
 
Do góry