reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

dziewczyny wklejam zaczerwienienie o ktory wspominalam (mam nadzieje ze cos zobaczycie)
S8000186..jpg
A tu moje "zadowolone" dziecko lezy na brzuszku:-D
S8000180..jpg
i co z nim zrobic?:-D
 
reklama
co do uszczypnięcia bociana to u mnie obaj mają
przy pierwszym pediatra nam mówiła,że to zniknie chyba do roku czy dwóch-już nie pamiętam ale Piotrusiowi to tylko zblakło,na czole się pojawia-kiedy tylko się zdenerwuje,zezłości-śmiejemy się z mężem,że to taka kontrolka alarmująca.
Kubuś teraz to samo,teściowa powiedziała żebym mu to smarowała swoją krwią okresową -podobno działa,nie wiem ,nie sprawdziłam--słyszałyście o takim sposobie?
 
co do uszczypnięcia bociana to u mnie obaj mają
przy pierwszym pediatra nam mówiła,że to zniknie chyba do roku czy dwóch-już nie pamiętam ale Piotrusiowi to tylko zblakło,na czole się pojawia-kiedy tylko się zdenerwuje,zezłości-śmiejemy się z mężem,że to taka kontrolka alarmująca.
Kubuś teraz to samo,teściowa powiedziała żebym mu to smarowała swoją krwią okresową -podobno działa,nie wiem ,nie sprawdziłam--słyszałyście o takim sposobie?

:szok: ja nie slyszalam:no:
 
co do uszczypnięcia bociana to u mnie obaj mają
przy pierwszym pediatra nam mówiła,że to zniknie chyba do roku czy dwóch-już nie pamiętam ale Piotrusiowi to tylko zblakło,na czole się pojawia-kiedy tylko się zdenerwuje,zezłości-śmiejemy się z mężem,że to taka kontrolka alarmująca.
Kubuś teraz to samo,teściowa powiedziała żebym mu to smarowała swoją krwią okresową -podobno działa,nie wiem ,nie sprawdziłam--słyszałyście o takim sposobie?
:szok::szok::szok: o rany :sorry2:


Na czole noworodka, nad nosem, widać sporą różową plamę. Czy to choroba skóryNie. To tzw. „uszczypnięcie bociana”, niegroźna zmiana skórna występująca u prawie połowy noworodków. Plama ma kształt trójkąta (stąd jej nazwa – rzeczywiście wygląda, jakby zostawił ją długi ptasi dziób), może mieć kolor różowy, pomarańczowy lub jasnobrązowy. Gdy jej dotykasz, lekko blednie, a kiedy malec płacze lub krzyczy – nabiega krwią i ciemnieje. Na „uszczypnięcie bociana” nie ma żadnego lekarstwa. Nie trzeba jednak nic z tym robić, bo zazwyczaj plama sama znika, zanim dziecko skończy roczek.

Zdarza się (bardzo rzadko), że to znamię zostaje do końca życia i nie można go usunąć.
 
Mam pytanie do mam chłopców !
Moje drogie mamy kiedy zaczełyście i czy już zaczelyście ściągac skurkę z siusiaka synków ( nie tatusiów:-D)
Ja jeszcze tego nie robie a do pediatry mam na 21 kwietnia i niechcę małego ciągac po przechodniach tylko po to
by się dowiedziec.Mam nadzieje że ktos mi podpowie
 
u mnie Polcia miała znamię nawet w szpitalu jej zapisali w książeczce jako cechę charakterystyczną na łokciu taką małą plamkę bordową, ale już zeszła, a w sumie to się cieszyłam, bo była oryginalna troszkę z takim malutkim znamię wiedziałam, że jest moja i jej nie pomylę nigdy:-p

ja mam dziewczynkę więc na siusiakach (takich małych) to się nie znam:tak:

ale dziś mam marudne dzieciątko zresztą nie dziwię się wystarczy za okno spojrzeć:no:

info od Andzi76:
walczy z pokarmem, bo ma malutko i mały wisi na cycu cały czas teraz dorwała dojarkę i męczy te cycuchy co by się rozkręciły, bo przez to, że mało wisiał długo i nie ma czasu na bb.
pozdrawia
 
Ostatnia edycja:
Mam pytanie do mam chłopców !
Moje drogie mamy kiedy zaczełyście i czy już zaczelyście ściągac skurkę z siusiaka synków ( nie tatusiów:-D)
Ja jeszcze tego nie robie a do pediatry mam na 21 kwietnia i niechcę małego ciągac po przechodniach tylko po to
by się dowiedziec.Mam nadzieje że ktos mi podpowie

ja też lekko naciągam, tak mi kazala pediatra i tak też kazali w szpitalu.

ja mam też pytanie do mam chłopców, czy któryś z waszych pociech ma w jąderkach wodniaczka? W szpitalu mi powiedzieli, że powinien sie wchłonąć ale troche mnie to martwi.....
 
My mamy znamiona na powiekach:zawstydzona/y: Tylko czekam az zejdzie, a nic sie z tym nie dzieje... A szpedzi mała to bardzo.
Starsza miała na karczku, ale juz nie ma...
 
reklama
co do uszczypnięcia bociana to u mnie obaj mają
przy pierwszym pediatra nam mówiła,że to zniknie chyba do roku czy dwóch-już nie pamiętam ale Piotrusiowi to tylko zblakło,na czole się pojawia-kiedy tylko się zdenerwuje,zezłości-śmiejemy się z mężem,że to taka kontrolka alarmująca.
Kubuś teraz to samo,teściowa powiedziała żebym mu to smarowała swoją krwią okresową -podobno działa,nie wiem ,nie sprawdziłam--słyszałyście o takim sposobie?
O mój Boże.....
powiedz teściowej zeby tam napluła, bo lekarz kazał smarować jadem żmii ;-):szok:
P.S moja też ma to " dziobniecie" i lekarz mówi ze to normalne. Jest to rozszerzenie naczyń włosowatyvh, które wchłonie się samoistnie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry