reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Hej Dziewczynki:)

Ja jestem Monika:) Mamusia kwietniowa:) Podglądam Was od dawna a udzielam się raczej na innym forum;)

mam termin na 14 kwietnia ale Mały - będzie Chłopiec ( Mikołaj ) jest tak nisko, że pewnie prędzej urodzę:) Kolejna wizyta u lekarza za póltora tygodnia - po ponad miesiącu..

Przychodzę do Was tak od razu z prośba.. My Mamuśki musimy się wspierać;)
Moja znajoma bierze udział w konkursie.. i jest już w ścisłym finale ( może wygrać meble do sypialni za 5 tysięcy złotych.. ale potrzebuje głosów.. nie trzeba się nigdzie rejestrować.. wystarczy tylko klik na zdjęcie..
Walentynki w sypialni - runda finałowa!

Aneta Nowicka-Polec

Mam nadzieję,że mnie nie zbanujecie za to:) może któraś z Was pomoże hm?:)
 
reklama
czesc dziewczyny:-:)-:)-(
jestem zalamana wiki znow w szpitalu :-:)-:)-(
jej problemy z jedzniem to problemy z krtania a nie tak jak zbywali mnie lekarze ze to taka jej uroda:-:)-(wczoraj podczas snu nie mogla zlapac powietrza :-:)-(nie mam juz sily:-:)-(mam juz dosc

sandraq wspolczuje ci z calego serca bo wiem co przezywasz teraz, ale trzymam mocno kciuki zeby wasza kruszynka szybko do domku wrocila. Nie zalamuj sie musisz byc silna dla malej.Wiem ze to trudne. Trzymaj sie mocno!
 
czesc dziewczyny:-:)-:)-(
jestem zalamana wiki znow w szpitalu :-:)-:)-(
jej problemy z jedzniem to problemy z krtania a nie tak jak zbywali mnie lekarze ze to taka jej uroda:-:)-(wczoraj podczas snu nie mogla zlapac powietrza :-:)-(nie mam juz sily:-:)-(mam juz dosc
Oj tulam mocno, oby szybko się unormowało i mała wróciła do domku:zawstydzona/y:

Mia juz spi.
Nicol jeszcze szaleje , ale zaraz tez sie polozy .
Co do lezaczka to ja chyba sie skusze jak mala bedzie mniej spala, zeby miec ja na widoki i Nicol bedzie mogla sie z nia juz bawic czyli przyciskac te wszystkie guziczki.
Co do pepka to mojej juz pomalu odchodzi , nie wiem czy to nie za szybko?
Nam odpadł już 4 dobie:tak:
Roxeen, gratuluję:-)
A Dave od 16 oka nie zmrużył:confused2:
 
sandrq, trzymam kciuki, zeby mala szybko wrocila do domku!
a jesli mozna spytac to jakie problemy z jedzeniem i krtania sa u twojej corci?
bo moja mala ma wiotka krtan i sie wystraszylam teraz troche...
 
Uff, udało mi sie przespać chwilę, mała dalej śpi, kurcze już widzę, że nocka będzie ciężka, bo śpi o d 14:00. Chciałabym iśc sie umyć, ale boję się, że obudzi się, jak będe pod prysznicem, choć może zdążę.

Sandrq, strasznie mi przykro, ale dasz radę, w ciężkich chwilach człowiek odnajduje w sobie mnóstwo siły.

Tak Was czytam i chyba powinnam mieć wyrzuty sumienia, bo ja normalnie słodycze jem, pączka też dzisiaj zjadłam i planuję jeszcze jednego. Tyle, że teraz ilość słodyczy jest nieporównywalnie mniejsza, niż w ciąży, np. dwa kawałki Merci, albo 3 ciasteczka z czekoladą i mi to wystarcza. Szkoda, że waga tego nie chce pokazać, choć w 2 tygodnie łącznie z porodem zeszłam z 84 do 69 kilo, więc chyba nie jest tragicznie. Ale z drugiej strony, gdzie te moje 55 kilo... ;-)

Ok, ryzyk fizyk - lecę pod prysznic, najwyżej będę zapierdzielała do małej w ręczniku :-D
 
od dluzszego czasu malutka przy jedzeniu plakala jak by ja cos bolalo przerywala.... a jak nie spala to harczala jak by cos jej przeszkadzalo w gardelku:-(ciezko mi na sercu ze tam musi byc:-(
 
Kupiłam taki ;-)
LEŻACZEK - MAMAS & PAPAS DŹWIĘKI I WIBRACJE (909109740) - Aukcje internetowe Allegro
tylko wylicytowałam za połowe tej sumy uzywany ale w super (mam nadzieje) stanie i poniewaz podobne misie juz mialam kupione to bardzo mi sie spodobał i dokupuje właśnie z tej serii podobne zabawki.
Fisher price tez mi sie podoba ale nie chcę wydawać duzo - nie wiem jak i na ile sie sprawdzi.
Fajny, tylko mi się wydaje, że ten kąt nachylenia za ostry jest, ale może mi się wydaje - wybacz, że się czepiam.
edit: Moja córcia urodziła się z ładną czuprynką. A ostatnio od teściowej i babci ciągle słyszę, że jej się te pierwsze włoski wytrą i potem dopiero nowe urosną... Ale nie rozumiem, dlaczego miałyby się wytrzeć? -.-"
Od leżenia się wytrą. Ale odrosną.:-)

Kaja tez myslałam o tym lezaczku ale podobno dzieciaczki bardzo szybko przyzwtczajają się do wibracji i potem może być ciężko z odwykiem... ale wiadomo co dziecko to inaczej :)
Nasz leżaczek ma wibracje, a młoda ich nie znosi. Czasami, jak ma humor, pozwoli sobie włączyć i zdarza się jej zasnąć. Ale nie nadużywamy - jakkolwiek, bo wibracje na dłuższą metę zdrowe wcale nie są.
czesc dziewczyny:-:)-:)-(
jestem zalamana wiki znow w szpitalu :-:)-:)-(
jej problemy z jedzniem to problemy z krtania a nie tak jak zbywali mnie lekarze ze to taka jej uroda:-:)-(wczoraj podczas snu nie mogla zlapac powietrza :-:)-(nie mam juz sily:-:)-(mam juz dosc
Sandrq, tak mi przykro. Życzę dużo sił dla Ciebie i zdrówka dla malutkiej.
Co do pepka to mojej juz pomalu odchodzi , nie wiem czy to nie za szybko?
Nam też szybko odpadł. :tak:
 
Caly dzień wybierałam i wybrałam leżaczek bez regulacji wysokości :eek::angry::angry::angry: Bo mi się misie spodobały i mnie zaćmiło... :cool: jezu chyba sobie strzele... Tymek to ma jednak matkę wariatkę :rofl2: macy... myslisz, że się da wygiąć albo cuś? Mąż moj złota rączka... może da się?
I nawet nie dla wibracji ten leżak, też myślę osobiście ze to głupawe...
Chyba mam dziś zły dzień i to nie był dobry pomysł wząść sie za zakupy, ale mały tak mi dał popalić, ze szok. Teraz go szybciej wykąpałam i zawsze już smacznie śpi do około 24.00- 1.00 ciekawe jak dzis.
Nie był głody, kurcze przystawiałam go ciągle aż ulewał - halo Klara... nosem też :eek: dwa razy,,, może go przekramiłam ale mial takie momenty ze mysłałam, ze go ktos ze skóry obdziera a potem nagle anioł. :happy:
Może się trza przyzwyczaić ale narazie po miesiącu to on mnie przywyczaił, że raczej anioł :tak:
sandraq biedna twoja kruszynka, na długo do tego szpitala? mozesz tam z nia byc?
 
kaja 10 zaproponowali mi noc na metalowym krzeselku:crazy: wiec nie zostalam ale dogadalam sie z pielegniarka ze w nocy sie nia zajme ona wsumie cala noc spi tylko budzi sie na jedno karmienie okolo 3 a o 7 rano juz u niej babcia bedzie a po poludniu ja zmienie
 
reklama
Caly dzień wybierałam i wybrałam leżaczek bez regulacji wysokości :eek::angry::angry::angry: Bo mi się misie spodobały i mnie zaćmiło... :cool: jezu chyba sobie strzele... Tymek to ma jednak matkę wariatkę :rofl2: macy... myslisz, że się da wygiąć albo cuś? Mąż moj złota rączka... może da się?
I nawet nie dla wibracji ten leżak, też myślę osobiście ze to głupawe...
Chyba mam dziś zły dzień i to nie był dobry pomysł wząść sie za zakupy, ale mały tak mi dał popalić, ze szok. Teraz go szybciej wykąpałam i zawsze już smacznie śpi do około 24.00- 1.00 ciekawe jak dzis.
Nie był głody, kurcze przystawiałam go ciągle aż ulewał - halo Klara... nosem też :eek: dwa razy,,, może go przekramiłam ale mial takie momenty ze mysłałam, ze go ktos ze skóry obdziera a potem nagle anioł. :happy:
Może się trza przyzwyczaić ale narazie po miesiącu to on mnie przywyczaił, że raczej anioł :tak:
Eee, przyznaj się, że się Tobie misie spodobały.;-) Nie wiem, jak tam z wygięciem tego elementu. Mam nadzieję, że się uda, bo ten kąt nachylenia się dla noworodka nie nadaje raczej, ale mam nadzieję, że się mylę.
A moja panna dziś coś śpi. Pewnie w nocy będzie koncert życzeń.:confused2: A ulewać - też ulewa, a co. Nażre się jak mops, a potem leci.:eek:
 
Do góry