reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam
Dorciaa - no super wieści... jakby teściówka chciała was nawiedzić podaj kawkę, porozmawiaj i podziękuj stanowczo za dłuższą pomoc. Powiedz, że radzisz sobie super bo tak jest :tak:
Pumpkin cieszę się, że i u ciebie w porządeczku, oby tak dalej.:tak:
Nadarienne - ja tam myslę, że każdy produkt podany maleństwu może go drażnić, to przecież coś innego i to nie jest nic naturalnego niestety więc reakcja może być. Zapewne dziecko może się do tych specyfików przyzwyczaić ale ile to potrwa to ciężko powiedzieć.:-p
agbar - zdrówka!;-)
jola - spokojnie, naprawdę nie stresuj się niepotrzebnie; daj sobie jakiś czas jeszcze i spokojnie popróbuj, jeśli nie to podejscie agbar polecam, bardzo zdrowe a może spróbuj jeszcze homeopatii?;-)
Kubiaczka - zapinanie pampersa wejdzie ci w krew niebawem - ja niby wprawiona a też parę razy musiałam przebierać bo poszło bokiem :-D

Kobietki, za pół godziny mam wizytę u fryzjera. Tymuś najedzony i śpi choć jak trzeba jeszcze przed wyjściem utulę. :tak:Mąz w blokach startowych :-D mam nadzieje, że operacja umówione wyjście przebiegnie pozytywnie a ja wrócę zadowolona :tak:
 
reklama
Jak swędzi to znaczy że się goi wszystko!:-)
Ja przy porodzie strasznie pękłam w środku , mam 43 szwy!I teraz zaczyna sie to powoli goi i swędzieć(a nie ma możliwości podrapania kurcze:baffled:) Jedno co dobre to że szwy się same rozpuszczą i nie muszę jeździc na zdjęcie;-)

A swoja drogą jaka tu cisza widać iż większość rozpakowana nie ma nocnej zmiany;-):-D
Pozdrawiam!
Właśnie ja też mam dużo w środku, miałam nadzieję że to się goi dlatego swędzi:tak:

Witam porannie zycze milego dnia ja zaraz wychodze i bede wieczorem juz nie licze na to ze sei kieykolwiek rozpakuje znow deprecha .
Kochana nie ma bata jeszcze kilka dni i wylezie:tak:

Witam
Dorciaa - no super wieści... jakby teściówka chciała was nawiedzić podaj kawkę, porozmawiaj i podziękuj stanowczo za dłuższą pomoc. Powiedz, że radzisz sobie super bo tak jest :tak:
Pumpkin cieszę się, że i u ciebie w porządeczku, oby tak dalej.:tak:
Nadarienne - ja tam myslę, że każdy produkt podany maleństwu może go drażnić, to przecież coś innego i to nie jest nic naturalnego niestety więc reakcja może być. Zapewne dziecko może się do tych specyfików przyzwyczaić ale ile to potrwa to ciężko powiedzieć.:-p
agbar - zdrówka!;-)
jola - spokojnie, naprawdę nie stresuj się niepotrzebnie; daj sobie jakiś czas jeszcze i spokojnie popróbuj, jeśli nie to podejscie agbar polecam, bardzo zdrowe a może spróbuj jeszcze homeopatii?;-)
Kubiaczka - zapinanie pampersa wejdzie ci w krew niebawem - ja niby wprawiona a też parę razy musiałam przebierać bo poszło bokiem :-D

Kobietki, za pół godziny mam wizytę u fryzjera. Tymuś najedzony i śpi choć jak trzeba jeszcze przed wyjściem utulę. :tak:Mąz w blokach startowych :-D mam nadzieje, że operacja umówione wyjście przebiegnie pozytywnie a ja wrócę zadowolona :tak:
Życzę udanej wizyty, ja wybieram się w przyszłym tyg ale z małym bo w trzech godz na bank się nie zmieszczę, a nie chcę jeszcze butli podać:tak:
Agbar77, niestety rany cięte goją się gorzej, ale w końcu się zagoją;-):tak: Życzę dużo zdrówka dla Was:tak:
Jola, proponuję byś wzięła sobie do serca to co napisała Agbar, na prawdę to czy karmisz piersią nie ma znaczenia:tak: Przy drugim dziecku na pewno pójdzie Ci jak z płatka:-p
Zaczęłam podawać smoka do zasypiania i jest super, karmienie skróciło się o ponad pół godz:-):-):-) Stwierdzam, że mój syn to anioł:-)
Miłego dnia
 
Agbar, nie dawaj się chorobie. Dużo zdrówka dla Waszej trójeczki!
Labamba, swędzi, bo się goi. Miałam to samo.:tak: Przeszło i jest cacy. Często myj, wycieraj papierowymi ręcznikami (mi papier się przyklejał:baffled:) i wietrz, jeśli się da.
Kaja, udanej wizyty u fryca. Mąż pewnie bardziej zestresowany niż przed pierwszym razem, co?;-):-D

A mi moje dziecko żyć nie daje. Jak czytam, że Wasze maluszki potrafią spać po 5-7 godzin, to zazdraszczam.;-) Moja śpi max 2 w porywach i przy dobrych wiatrach 2,5. I tyle. A w dzień by cały czas na mnie wisiała. Od wczoraj to już zupełnie jej nie rozumiem. W koszyku źle, cyca nie chce, tylko marudzi.:-(
 
Dzieki dziewczyny za informacje dotyczace szczepien. Poczytam sobie zaraz. Ogolnie mysle zeby zrobic te platne co jest 5 szczepionek w jednym ukluciu zeby male sie nie meczyly..te rotawirusy chyba sobie podarujemy. A pneumokoki moze zrobimy pozniej jak male beda miec wiekszy kontakt z innymi dziecmi..

Paula wiem co czujesz!.. To troszke przerazajace zwlaszcza w tych pierwszych tygodniach..wizja naszego zycia jest troszke straszna!..Ja mam dwojeczke to juz wogole jest ciezko..tez chodzilam i wylam ostatnio, ze M biedny juz nie wiedzial co robic, sam dol zalapywal przeze mnie!Bo plakalam ze nie dam rady! Najgorsze jest to siedzenie w domu..nie mozna wyjsc kiedy sie chce i gdzie sie chce.. My wozek mamy i na spacery moglibysmy chodzic..i co z tego jak jest tak wielki, szeroki ze na chodniku nie przejedziemy teraz bo sa takie zaspy sniezne..U mnie juz jest troszke lepiej..depresja chyba mija powoli. Mama przyjezdza na noce, chociaz raz w tyg - to i tak duzo - i ja spie cala noc na gorze a ona z malutkimi na dole i nic nie slysze:-) ostatnio nawet w kinie bylismy:-) bedzie coraz lepiej. Musimy nauczyc sie zyc z tymi malymi istotkami:tak:poczatki sa ciezkie ale z dnia na dzien widze ze jest coraz lepiej i milosc do nich jest coraz wieksza pomimo ze w nocy spie po 2, 3 godz..
 
Kaja_10 wykrakałam, już dzwoniła i pytała czy daje radę, czy mam obiad, a kto gotował (jeszcze wczorajszy) i marudziła, a nam idzie rewelacyjnie -puk puk-co by nie zapeszyć:-) i w końcu: to co mam nie przyjeżdżać? a ja,że jak chce bo my sobie radzimy:cool2:na to ona że ona by chętnie przyjechała:cool: i dupa odmówić nie bardzo, to jej mówię jak chce, ale jąśniegi odstraszają i boi się jechać, no ale i tak myślę, że jednak przyjedzie, tylko po co? moja mama mi pomogła, sprzatała, z psem wyszła, obiad zgotowała, ululała, aż mi głupio było, a ona raczej się tego nie tknie i tylko mi na nerwy będzie działać a ja chcę mieć spokojne dziecko:tak:mówię Ci, miała go na rękach i trzepała nim jak workiem ziemniaków, i ona troje dzieci urodziła, aż tak szybko się zapomina:confused:

u mnie z fryzjerem będzie gorzej bo mam w jedną stronę godzinę jazdy, robi mnie w 2 godziny, i powrót i zazwyczaj ma poślizg w robocie:sorry2:poczekam jeszcze troszkę, nie ja teraz najważniejsza, i o dziwo podobam się sobie w roli mamy, nawet taka poczochrana:sorry2:

Dzieki dziewczyny za informacje dotyczace szczepien. Poczytam sobie zaraz. Ogolnie mysle zeby zrobic te platne co jest 5 szczepionek w jednym ukluciu zeby male sie nie meczyly..te rotawirusy chyba sobie podarujemy. A pneumokoki moze zrobimy pozniej jak male beda miec wiekszy kontakt z innymi dziecmi....
my też tak robimy, 5w1 plus pneumokoki ale nie od razu:tak:...Kaja nie bij!:-D;-)

no niuniuś z godzinną przerwą śpi od 11...:-)zjadłam zupkę, mam herbatkę, druga w termosie - ile można zimną:sorry2:może się skuszę i głowę umyję...
 
Wróciłam - aż się mi gęba śmeje jak w lustro spojrzę, chłpocy dzielnie się spisali, Tymek tylko raz kupkę zrobił - pieluszka leżała rozwalona na podłodze nie mieli czasu zawinąc nawet :-D:-D:-D poza tym mały spał w objęciach taty jedną godzine bo bał się go kłaśćdo kołyski, że się obudzi :-D
Dorciaa.. .ale wykrakałaś z teściową :-D a bić nie będę... co ty... zdrowie maluszków to nasza rodziców indywidualna i ważna sprawa. Każdy podejmuje decyzje sam i wiem... że każda z nich jest trudna.
 
Dziewczyny. Świat znowu jest kolorowy :-D

Właśnie wyszła ode moja położna. Super babka swoją drogą. Okazuje się, że pokarm mam. Mam po prostu płaskie brodawki. Miałam kapturki i na spokojnie mi pokazała jak karmić. Mały possał i teraz śpi... I nic nie bolało :-D:-D:-D
Mówiła że maja głupie podejście w naszym szpitalu. :sorry2:

Coś pięknego. :-D:-D:-D

W ogóle ściągnęła mi szwy :-D Nie muszę nigdzie latać na ściągnięci
Powiedziała, co mamy z nim robić. Będzie w przyszłym tygodniu zobaczyć postępy.
 
Hej Dziewczynki :-)
Ślicznie dziękujemy Wam za wszystkie gratulacje :-) Młoda jest boska, ale w nocy daje tak czadu, że nie wiem jak ja funkcjonuję:baffled: Chciałam Was nadrobić i być już na bieżąco, opowiedzieć wszystko i w ogóle więcej napisać, ale przy mojej matce się nie da. Mówię Wam, tak mi moja matka siada na psychikę, że nie marzę o niczym innym niż, żeby w końcu wyjechała. Mam jej serdecznie dość:no:
 
Kacha_wawa witamy:-) kochana ale ty masz już jednego nocnego wojownika no to jak Jessi miałaby być spokojna:-D dasz radę, powodzenia!

haha przyjechała teściowa, wypiła kawkę, zjadła ciacho...ja też:sorry2: a teraz w co nie wierzę odkurza:szok:dobrze że mały śpi:-)i już nie śpi:-)
 
reklama
Dziewczyny. Świat znowu jest kolorowy :-D

Właśnie wyszła ode moja położna. Super babka swoją drogą. Okazuje się, że pokarm mam. Mam po prostu płaskie brodawki. Miałam kapturki i na spokojnie mi pokazała jak karmić. Mały possał i teraz śpi... I nic nie bolało :-D:-D:-D
Mówiła że maja głupie podejście w naszym szpitalu. :sorry2:

Coś pięknego. :-D:-D:-D

W ogóle ściągnęła mi szwy :-D Nie muszę nigdzie latać na ściągnięci
Powiedziała, co mamy z nim robić. Będzie w przyszłym tygodniu zobaczyć postępy.
Gratuluję udanej wizyty:-)

Hej Dziewczynki :-)
Ślicznie dziękujemy Wam za wszystkie gratulacje :-) Młoda jest boska, ale w nocy daje tak czadu, że nie wiem jak ja funkcjonuję:baffled: Chciałam Was nadrobić i być już na bieżąco, opowiedzieć wszystko i w ogóle więcej napisać, ale przy mojej matce się nie da. Mówię Wam, tak mi moja matka siada na psychikę, że nie marzę o niczym innym niż, żeby w końcu wyjechała. Mam jej serdecznie dość:no:
Fajnie w domciu:-) Co do mamy, no cóż jeszcze trochę i pojedzie;-):tak:
 
Do góry