reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

agagsm,częstsze przystawianie może by i dało efekty gdyby moja panna nie była leniem...jak jej już słabo leci,to się pręży,odpycha od cyca i piszczy...w końcu w niedzielę urodzona,nie? dlatego pomiędzy karmieniami nie ma szans na wybudzenie jej ze snu i podanie cycka,żeby sobie trochę possała bo zaraz jest pisk!jej musi dobrze lecieć,żeby była zadowolona i ssała :) stąd mój koszmarek
 
reklama
Paula głowa do góry:-):-):-) Dasz radę i w nocy i w dzień boś silna mamuśka co nie??? A w nocy ja też sama z prężącym dzidziolem i pseudopsen i radę dajemy:-) Nie martw się nic .Wiosna niedługo to napewno wyjdziesz do ludzi:tak:
 
wymiękam...mama pojechała:-:)zawstydzona/y:
młody często wybudzał się w nocy, nie spał dziś od 8 do 13, potem drzenka 13-15 i daje czadu do tej pory, teraz tata próbuje ale bez skutku normalnie ryczeć mi się chce, jak taka ma być jeszcze noc:zawstydzona/y::-(
 

Dużo zdrowia i uśmiechów pisków wrzasków i zabawy moc sporo radości z tupotu malutkich nóżek, łez szczęścia z pierwszego usmiechu, ząbka, słowa i kroku porozrzucanych wszędzie klocków przytulenia okrąglej główki i uścisków małych rączek. GRATUALCJE
Serdeczne gratulacje dla mej siostry-gosieekk i wszystkich styczniówek
k015.gif

 
Dorciaa - a co sie dzieje, czemu tyle nie śpi.. płacze :confused:
paula - spokojnie, dasz radę z wszystkim, nie przewiduj czarnych scenraiuszy ;-)
Beti , morka - niezłe akcje :tak:
agagsm to się lekko wystraszyłam bo ja często drzwi otwieram np listonosz czy ktoś i stoje jak sirota w tych otwarych drzwiach a na zewnątrz przecież mróz - musze uważać
Tysiolek, roxeen - trzymam kciuki za wasze egzaminy! Dzielne kobietki!

A ja dziś sama chcę Tymka wykąpać, M w pracy na drugą zmianę i ... naszykowałam wszytsko tylko wodę przynieść w wiaderku, zaraz usnę chyba a ten śpi i śpi. ;-):tak:
 
Hej dziewczynki :-D
Boo się obudził jak zawsze na cycusia, zjadł beknął zasnął a po 20 minutach wył jak syrena - i tak do 8 rano :baffled:
chwile na cycusiu poleżał chwile się poprzytulał ale i tak strasznie płakał ...aż się krztusił ..
w takich sytuacjach jest mi źle że Boo nie lubi smoczka ... :wściekła/y:

o 8 rano został posadzony w foteliku samochodowym i gazy i kupa poszły migiem do pieluchy a Boo zasnął w 3 sekundy :-D

U mnie też był dzisiaj grany fotelik samochodowy, Miki zasnął w nim o 18 i śpi do tej pory.

jejciu,dziewczyny..odwala mi :no: od 2godzin ryczę..
Stałam,smażyłam kotlety dla D i jakoś tak mi nagle naszło- doszłam do wniosku że teraz moje życie będzie się kręciło wokół sprzątania,gotowania,prania,prasowania..
D przyszedł z pracy to w szoku był co się ze mną dzieje.. wpadłam w jakąś furię :confused: Zaczęłam się drzeć,bo on przecież codziennie wychodzi do pracy,ma kontakt z ludźmi.. a ja jestem właściwie "uwięziona" w domu.
I sama siebie nie rozumiem,bo to całe gotowanie,zajmowanie się dzieckiem,pranie,prasowanie sprawia mi tyle satysfakcji.. a ja się rozklejam :confused:
Teraz wysłałam go na trening,żeby sobie piłke pokopał,zamiast patrzeć na moje wielkie smuty.. a on stwierdził,że przenocuje u swoich rodziców i rano z tatą pojedzie do pracy,bo inaczej nie będzie miał dojazdu (no i w sumie ma racje)..
I wyobraźcie sobie w jaką furię wpadłam :baffled:
Siedzę sama w domu.. tzn ze szczeniakiem,który doprowadza mnie do furii,bo sika gdzie popadnie.. i z dzidziolkiem,który wykręca się z bólu brzuszka,a ja mu pomóc nie potrafię! :-( i już sobie ubzdurałam,że w nocy będę miała jazdy z malutką i nikt mi wtedy nie pomoże :confused:
sory że tak wylewam swoje żale,ale normalnie nie mam się komu wygadać a czuję,że jakaś deprecha mnie łapie.
Jeszcze rano miałam taki dobry humor..

Paula, ty ryczysz że tylko pranie sprzątanie i gotowanie, a ja coraz bardziej się zastanawiam jak wrócę do pracy po macierzyńskim, nie mogę sobie wyobrazić że zostawię mojego maluszka i stwierdziłam że byłam głupia obiecując szefowi że po macierzyńskim wracam już myślę o tym żeby iść na wychowawczy chociarz do końca wakacji.
Jakoś musimy dać radę bo jak nie my to kto, ja bym chciała posiedzieć w domku 3 lata, ale nie ma takiej możliwości:no:
 
Jesteśmy w domku. Jak weszłam po schodach na drugie piętro... to myślałam, że się nie pozbieram.... heh a ja w ciąży narzekałam na brak kondycji... heh... :sorry2:
Jutro ide na zdjęcie szwów.
My będziemy szczepić tylko obowiązkowe...

Ale wrażenia z powrotu do domu niesamowite. Inny świat. Te zaspy śniegu na ulicach są niesamowite... ;-) A jak nasz szczeniak urósł przez te kilka dni. :-D
 
Hello dopiero 21 a mam dość. tez mnie łąpie jakaś deprecha a może desperacja:szok:jeszcze muszę choinkę rozebrać....wszytko jest jakieś do dooopy. Cieszyłam się jeszcze rano, że nie muszę kopać się w śniegu do roboty, a wieczorem to mi zal, że nie idę :wściekła/y:Dobranoc:confused:
 
Hej dziewczynki!!
Teściowa wkręciłam mnie, że jak będziemy robić młodemu zdjęcia z fleszem to będzie miał problemy z wzrokiem, szukałam na innych forach opinii na ten temat i wyszło na moje - nie ma to żadnego związku, nie mam do niej słów. A do tego zatruła mi kota!!:wściekła/y: Jak odwiedziła nas kupiła mi kwiatki z jakims zielonym pachruściem dla ozdoby, no i kocina moja zaczęła wpierniczac to coś i jest od dwóch dnia apatyczna i wymiotuje. Wiem, że nie zrobiła tego świadomie, ale dlaczego padło znów na nią ?? Ach te teściowe;-)
Poza tym ok, mam ochotę na seks. Dziś przytulaliśmy się z mężem i położył sie na mnie, jakieś ta, słodkie buziaki były a tu nie można. Tzn w sumie można, ale fajnie to na pewno by nie było:baffled:
Jutro koleżanka też przywiezie mi te kulki na laktację. Kaja czy je można brać profilaktycznie :confused: Problemu z małą ilościa mleka już nie mam, ale wolałabym odrobinę więcej, żeby na przykład odciągnąć, zostawić młode z mężem i na szybkie zakupki skoczyć:tak:
 
reklama
U nas to samo...;-)

Wczoraj przyjechala moja mama....zrobila obiad,podala herbatke,wysluchala opowiesci o porodzie,przytulila,pozwolila wyplakac...Jest mi o wiele lzej.Dzis lata ze szmata,odkurza,zrobila mi sniadanko i kaze odpoczywac....wiec staram sie jak moge;-)Tylek sie goi,powoli bo powoli ale widmo szpitala oddalilo sie nieco....Oby na zawsze....Moze teraz jak w koncu poleze i sie powietrze to sie calkiem zagoi....

Sciskam mocno i trzymam kciuki za nasze dwupaczki.
Właśnie miałam pytać jak tam wasze krocza, u mnie rana ok ale czasem strasznie swędzi, może mam infekcję:confused:

hej mamusie:-)
chcialam Was zapytac o opinie na temat szczepien..bo byl u nas pediatra i nam naopowiadal o tych rotawirusach i pneumokokach..troche sie przerazilam, bo tanie one nie sa a ja mam dwojeczke! to juz wogole..800zl wychodzi po 6tyg na jedna..ale myslimy zeby zrobic bo jakby ktoras nie daj boze zachorowala to pozniej bedziemy miec wyrzuty..bedziecie robic waszym maluszkom te szczepienia?
U nas pneumokoki są w podstawowych szczepieniach, na rotawirusy nie szczepię
cały dzień mi zleciał nawet nie wiem kiedy, rano mama wzięła moje dwa cudki a ja spałam do południa:-) Ja odpukac problemów z małym nie mam je i śpi:tak: Choć lubi powisieć na cycu, dzisiaj na noc biorę smoka:happy2:
 
Do góry