jola.24
Fanka BB :)
Hej
I ja sie melduje,troche pozno ale zawsze:-) Dzis pierwszy dzien z Alexem sama w domu i nawet poodkurzalam i obiad ugotowalam
Byla u nas pielegniarka znowu i znowu sie poryczlam jakz nia na tema karmienia rozmawialam. U mnie to juz raczej nie ma szans wrocic do karmienia pirsia, ja sie poprostu zablokowalam. Od samego poczatku bol brodawek i tak do dzis, juz bym nie przystawila malego
nie chce sie przy karmieniu lzami zalewac, co innego sciagnac i buteleczka podac. Wczoraj do tego wszystkiego zrobil mi sie zator, pol nocy sciagalam pokarm i piers masowalam az przeszlo. Glupio mi to pisac ale wy walczycie o mleczko a ja juz bym chciala zeby mi sie skonczylo. Moze sobei zle o mnie pmyslicie ale dla mnie karmienie kojazy sie z megabolem i zakrwawionymi brodawkami:-(
Teraz sie zbieramy do kapieli i moze troche pospimy w nocy;-)
Spokojnej nock wam zycze i okruszka tez:-)
I ja sie melduje,troche pozno ale zawsze:-) Dzis pierwszy dzien z Alexem sama w domu i nawet poodkurzalam i obiad ugotowalam


Teraz sie zbieramy do kapieli i moze troche pospimy w nocy;-)
Spokojnej nock wam zycze i okruszka tez:-)