reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

No zjadłam sobie ptasie mleczko i tak fajnie zaczął się poruszać synuś:-)

Niedługo będe musiała się wziąść za pomywanie:tak:M też przyjdzie niedługo do domku :-)
 
reklama
Sandrq, Agagsm super, że się odzywacie i wsio u Wam ok :-)
Kochane mój T. już wrócił z pracy, więc nie wiem czy uda mi się później do kompa dopchać, więc już teraz Wam życzę:

Szampańskiej zabawy Sylwestrowej i wszystkiego naj, naj w Nowym Roku:-)

happy-new-year-2008-by-www.abdek.com-032.jpg
 
Melduje 2 w 1
witam Mari_anna ja też rodzę we Wrocku, tylko, ze na Brochowie i naturalnie (przynajmniej tak planuje) A dzidzia 2 tyg temu wazyla 3500 +- 400g. Az strach pomyslec ile teraz Niunia wazy. Trzymaj sie dzielnie i mysl pozytywnie. Biustonosze tez kupilam ostatnio w calzedonii, baweniane, usztywniene tylko drutem, po co mi jakies koronkowe, jak i tak beda w mleczku, duzooooo mleczka, mam nadzieje...
Mysle, ze szpital jak szpital, wazne jest na kogo sie trafi. Moj gin ma dzis dyzur :) Haniu, wychodz !!!
Tysiolek wiedze instensywne starania :) kurde, ja tez juz chce miec megaaaaa skurcze :) a po wczorajszej wizycie u gina cieniutko ze skurczami a rozwarcie juz na 4 cm.
paula3- ja tez nie przesadzalam z kosmetykami, albo jakimis mega paczkami, nigdy nie wiadomo na co dzidzia moze byc uczulona. Ja raczej posluchalam sie rady mamy i jak najbardziej naturalne kosmetyki wybiralam: parafina, sudokrem, a chusteczki z nivea, bo one tak pieknie pachna dzidziusiem :)

aaaaaaaaaaa... az chce sie krzyczec, jutro juz nasz upragniony styczen i pojdziemy jak burza, to dopiero bedzie nadrabianie czytania. Bo jak jakas rodzi to od razu panika i wszystkie cos chwyta, a w styczniu jaz na serio bedzie nas chwytac :)
Moje drogie forumowiczki, zycze Wam wiamodomo szybkiego i bezbolesnego porodu, no i oczywiscie zdrowego slicznego dzidziusia. Mysle, ze w tym roku sylwester to nic w porownaniu z PORODEM :) to sie nazywa impreza.
Pozdrawiam
 
SANDRA no to miałaś nieciekawie:-(ale masz już córcie przy sobie i to jest najwazniejsze:tak:ps.skopiuj ten post i wklej do wątku "Opowieści z porodówki";-)

A ja mykam i nie wiem czy dzisiaj jeszcze wejde bo M sobie siądzie do kompa i potem to kąpiel kolacyjka tv itd.;-)
 
Super, że opisałaś - tak jak pisze patrysia - skopiuj do wątku o porodach bo tu zginie.
Miałaś przeżycia w święta.... najważniejsze, że zakończone sukcesem.
Zastanawiam się czemu zaczęłaś na stole wymiotować :szok: tu musiało być przykre.

Teraz już jednak nic się nie liczy tylko córeczka :tak:
 
Jej, właśnie mówili w Teleexpresie o lasce, u której robili cc, bo była obawa, że nie przeżyje porodu. Niestety ani matki, ani dziecka nie udało się uratować. Ale po kilku minutach dziecko zakwiliło i w tym momencie u matki lekarze wyczuli puls... niesamowite.
 
witam!
My już w domku - żółtaczki nie było, więc nas wypuścili w końcu:-)
Mój śpioch tylko śpi calutki dzień, więc właśnie czekam az sie obudzi i ulży moim piersiom, bo stoczyłyśmy walkę o budzenie i przegrałam - po 3 ssaniach od obudzenia zasnęła, a ja dalej cierpie i mi kapie mleko:zawstydzona/y:
Ogólnie czujemy się dobrze - ja już 2h po porodzie chodziłam, więc teraz z każdym dniem jest lepiej, choć nie powiem, że nie jestem obolała...
Pewnie was nie nadrobię, ale widzę, że się Ania ostatnia rozpakowała po mnie i zakończyłyśmy limit grudniowy:-p

EDIT: dziewczyny z wawy - wy się zastanówcie kiedy rodzić, bo na Żelaznej full od poniedziałku wieczorem - laski leżą na korytarzach, jak to mój M powiedział, my na szczęście zaczęliśmy rodzić rano, bo te co wieczorem to już odsyłali... i codziennie laski leża na korytarzach - babyboom:)

Aga super ze sie odezwalas:-)

Pół dnia dzisiaj już sprzątam i skończyć nie mogę, na szczęście jeszcze tylko zostało puścić pralkę, wyszorować wannę i ogarnąć siebie. Ja dzisiaj szaleję, jako że M nie pomoże mi z Piccolo, a sama całego nie wypiję, to pozwalam sobie dzisiaj na Lecha Free! A co! Małej już raczej nie zaszkodzi, co najwyżej dojdzie do wniosku, że czas zbierać się na świat ;-)

My tez z mezulem chalupe odgruzowalismy,teraz on poszedl grzebac z sasiadem w aucie a ja chyba zrobie sobie relaksik w wannie,tymbardziej ze nakupowalam olejkow,pachnidel i plynow wszelakich-mus wyprobowac;-):-D
 
witam :-)
Ogarnęłam chałupę i siebie, idę zrobić sałatkę, potem umyję głowę i odpocznę:tak:

Powolutku nastrój się robi... M mi muzykę rozkręca.... :szok:;-) zmrok się robi...
Wow... kończymy ten 2009.... ja myślę, że dziś już żadna nie urodzi.... :-D
Nie bądź taką optymistką, ;-)bo niektóre babki są nastawione na ostre foczenie,:tak:;-) to nie wiadomo jak będzie:-D

Witam :-):-)
ja spowrotem pociecta ciut i po ciezkich bolach ale zyje :tak:
malutka najedzona przebrana i spiulka sobie ;-) ja jeszzcze ciut musze dojsc do siebie ale idzie powolutku jakos;-)

Witamy super, ze się odezwałaś i wszystko ok, najważniejsze, że mała ok, a mamusia powoli dojdzie do siebie:tak:

Jutro robimy obiad rodzinny więc zajmę sie tym ja od a do z, a on niech odsypia sylwestra - obiecuję.

tylko się nie przemęczaj;-):-)

Witam
Melduje sie i ja w dwupaku w ostatni dzien starego roku. Wczoraj mielismy w nocy straszna wichure i internet wolno chodzi, nic nie mozna praktycznie zrobic.
Dzis mnie rano melancholijny nastroj zlapal i tak sobie wspominalam jak zaczelysmy dolaczac po kolei do forum, poznawac sie, dzielic, przezyciami, czekac konca pierwszego trymestru a tu prosze, czekamy na malenstwa i na nowy rok ciagle razem:-)
Nie wiem czy dane mi bedzi jeszcze zagladnac do was a jesli nawet to i tak wszystkie pewnie bedziecie juz swietowac przy bezalkoholowych szampanach lub innych dopingach:-D wiec

Co nie oznacza ze jeszcze sie tutaj nie pojawie:-D przeciez z nalogu nie latwo wyjsc:-D

no to chyba uroki starego roku, te wspomnienie i melncholia:tak::blink:

Co Wy z tymi życzeniami ? O 12 się składa . No chyba że tylko ja z Kają na BB będziemy tańcować:-) Spać już poszłyście? Kaja gdzieś jest bo kroki musimy opracować?

Jeszcze ja;-) Morka ja mam tak samo z oczętkami tylko siatkówka słaba do tego, ale pamiętaj, że tniemy się w tym samym dniu:happy2:

witam!
My już w domku - żółtaczki nie było, więc nas wypuścili w końcu:-)
Mój śpioch tylko śpi calutki dzień, więc właśnie czekam az sie obudzi i ulży moim piersiom, bo stoczyłyśmy walkę o budzenie i przegrałam - po 3 ssaniach od obudzenia zasnęła, a ja dalej cierpie i mi kapie mleko:zawstydzona/y:
Ogólnie czujemy się dobrze - ja już 2h po porodzie chodziłam, więc teraz z każdym dniem jest lepiej, choć nie powiem, że nie jestem obolała...
Super że już w domku i dzidziol grzeczny i mleczko jest:cool2::-D

No laseczki ... wieczór się zbliża ... walkę o medale czas rozpocząć :-pKtóra pierwsza ???
Swoją drogą ciekawe, czy będziemy mieć jakiegoś dzieciaczka z 01.01 :-)

Mnie zaatakowały pryszcze ... mam nadzieję, że to taki chwilowy, przedporodowy wybryk hormonalny, bo powoli zaczynam wyglądać jak 15-latka :baffled: a na dekolcie rośnie mi trzeci cyc :szok:
Dobrze, że Sylwester się szykuję łóżkowy, bo jakbym miała iść na imprezę, to załamka :no:
trzeci cyc może się przydać:tak:;-)

Pół dnia dzisiaj już sprzątam i skończyć nie mogę, na szczęście jeszcze tylko zostało puścić pralkę, wyszorować wannę i ogarnąć siebie. Ja dzisiaj szaleję, jako że M nie pomoże mi z Piccolo, a sama całego nie wypiję, to pozwalam sobie dzisiaj na Lecha Free! A co! Małej już raczej nie zaszkodzi, co najwyżej dojdzie do wniosku, że czas zbierać się na świat ;-)

wow alkohol ;-) proszę mi nie mówić o piwku, ja mam tylko Piccolo

mnie też czyści, wypryszczyło mnie jak gimnazjalistkę i ogólnie spuchnięta się czuję :dry:oczywiście ja sobie tłumaczę że to wszystko to objawy porodu :-D:-D
D:-)

Na pewno tak;-)

Ja jestem troszku zestresowana:sorry2:bo tak jak synek zawsze się ruszał wypinał swoje milusie czkawki miał tak dzisiaj jest ciszej tam coś da znac ale duzo mniej:sorry2:
Dziecku też się może nie chcieć;-)


To ja już nie wiem czemu ginka czepia się moich nóżek i chce mi poród wcześniej wywołać??? Wyniki mam dobre, ciśnienie ok- tylko te baleroniki zamiast nóżek i paluiszków ją niepokoją:confused: zresztą ja kostek już nie widze od połowy ciąży:-p Zobaczymy jeszcze jak wyjdą te dodatkowe badania, które mi zaleciła zrobić.

Pewnie ma jakieś obawy:-(

My tez z mezulem chalupe odgruzowalismy,teraz on poszedl grzebac z sasiadem w aucie a ja chyba zrobie sobie relaksik w wannie,tymbardziej ze nakupowalam olejkow,pachnidel i plynow wszelakich-mus wyprobowac;-):-D
Ja własnie;-):tak: wylazłam z wanny było super
 
reklama
Sandrq przeniosłam Twojego posta z opisem CC na Opowieści z porodówki ;-)

Ech ja nie mam nawet kropli alkoholu T. kupił szampana i powiedział, żebym nie przesadzała i chociaż usta zamoczyła, ale jestem twarda, co najwyżej kieliszek tylko potrzymam :tak:Zresztą szampana nie lubię:no:
W ogóle tak jakoś za Sylwestrem nie przepadam, bo nie dość, że 4 dni wcześniej urodziny to teraz rocznikowo znowu będę o rok starsza :-p Kiedyś mnie bawiło dodawanie sobie lat, a teraz zaczynam odejmować :-D
 
Do góry