reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Kazimiera wklej opis porodu w odpowiedni wątek albo może moderatorki się tym zajmą ;-)

współczuję ze tyle godzin się męczyłaś ale jak piszesz zapomina się wszystko z momentem utulenia dzidziusia :tak:;-)

Ania będzie dobrze tą datą się nie sugeruj mały wyjdzie jak będzie gotowy moze w grudniu może w styczniu :tak:teraz bym się zmianą daty nie przejmowała ;-)
 
reklama
Ja jakiś czas temu wysłałam do Asiax smsa z zapytankiem, co z nią, bo się martwimy. Może to ją zdopingowało?:-)

Ania98765, co do dupy? To kiedy mały się urodzi chyba jest mało ważne. Najważniejsze, żeby był zdrowy. Nie wiem, co żeście się na ten styczeń tak uparły. Chyba naprawdę o medale chodzi. ;-)

Nie no ja się źle wyraziłam...:zawstydzona/y: nie do dupy to że się urodzi w grudniu, tylko, że wszystko mnie boli, a nic się nie dzieje i wszystko mnie dzis denerwuje...W ogóle dziś bez sensu gadam...Chyba za duży napływ emocji :-( wszyscy mnie dzis denerwują, mama, mąż, ciągle ktoś ode mnie oczekuje czegoś, a ja nie mogę pogodzić ze sobą dwóch sprzecznych rzeczy!!! Oszaleję kiedyś:wściekła/y: To wszystko jest takie bez sensu!!!!! Aż mną trzęsiw jak sobie pomyśle o tym wszystkim...

 
Nie no ja się źle wyraziłam...:zawstydzona/y: nie do dupy to że się urodzi w grudniu, tylko, że wszystko mnie boli, a nic się nie dzieje i wszystko mnie dzis denerwuje...W ogóle dziś bez sensu gadam...Chyba za duży napływ emocji :-( wszyscy mnie dzis denerwują, mama, mąż, ciągle ktoś ode mnie oczekuje czegoś, a ja nie mogę pogodzić ze sobą dwóch sprzecznych rzeczy!!! Oszaleję kiedyś:wściekła/y: To wszystko jest takie bez sensu!!!!! Aż mną trzęsiw jak sobie pomyśle o tym wszystkim...
Kochana, proszę się wziąć w garść. Zrób sobie gorącą herbatkę i trochę odpocznij. Wiadomo, że takie ''czekanie na'' denerwuje, ale głową muru nie przebijesz. Ściskam.
 
Mi gin powiedział na ostatniej wizycie, żebym unikała spania na plecach bo nie ma połączenia między łożyskiem a czymś tam (nie zanotowałam - wiem ze mam nie spać i już). Mam zalecenia spania na lewym boku, ewentualnie na prawym. Może nasza położna nam powie dlaczego;)

z tego co ja wiem,to chodzi o ucisk na żyłę główną dolną i ewentualne niedotlenienie maluszka przez niedokrwienie łożyska(to tak najprościej),dlatego zaleca się leżenie na lewym boku

ok,czytam dalej Wasze nadprodukcje :-D
 
To trzymam mocno kciuki za Asiax. A mówiłam dzisiaj do mężolka że czuję jakiś porodzik na BB. Apropo męża zapomnialam napisać:-D:-D Dzisiaj jak byłam w sklepie to prosiłam żeby się schylił do najniższej półki w sklepie bo wiadomo ja nie dałam rady i gacie mu pękły pośrodku tyłeczka:-D I cały sklep szedł z rękami na d.. jak jakiś zboczek:tak: ale się uśmiałam:-D:-D:-D\
No mnie zaraz szlag trafi:wściekła/y: Pepsi mi się chce i się odkręcić tej durowatej butelki nie da:-D No tak mnie to wkurza , jak coś się bardzo chce niby jest a jednak ni ma:sorry:
 
Dziewczyny tempo pisania macie okrutne :szok::-D

ASIAX trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie!!!

Swoją drogą 6 cm rozwarcia to już całkiem blisko końca :-)

Oj zaczynamy się pomalutku rozpakowywać ;-).

Mi dziś po południu Julka dała w kość. Nie chciała iść spać, rozwyła się i nie mogłam jej uspokoić a zaraz musiałam lecieć karmić Anię. No ale jakoś się udało. Julka jest chyba zazdrosna, bo od momentu kiedy mamy w domu Anię ma problemy ze spaniem w dzień. :confused2: A jak jej nie położę spać to taka maruda, że nie da się z nią żyć.
 
Matko kochana przeczytałam sms od ASIAX i normalnie z wrażenia mnie zaczął brzuch boleć ... trzymamy za nią kciuki :tak:
i jeszcze myślałam, że ania ty też..... dajcie spokój ale emocje
 
no to czekamy na wiadomości do Asi :) :tak::tak::tak:

Karoli, dziś w nocy jak się obudziłam na siusiu, to pierwsze kroki skierowałam do kuchni, zjadłam 3 mandarynki (bo więcej nie miałam), a dopiero potem poszłam zrobić siusiu:-D:-D:-D to dopiero jest owocowe zboczenie :-p:-p:-p

no troche to mozna pod zboczenie podlaczyc:-D
bo mi jeszcze by sie nie chcialo "zbaczac" z drogi do kibelka, zreszta i tak zazwyczaj ledwo co dochodze po omacku z nadzieja, ze mi nie poleci samo:cool2:

Asiax na porodówce !!! ;-)

Dzis zastanawialam sie kto kolejny bo przeciez w weekned musi byc nowy dzieciaczek.
Nie ma prodow rodzinnych bo grypa, czy nie ma, bo szpital ma takie zasady?
Ja bez G. nie rodze i koniec.

To trzymam mocno kciuki za Asiax. A mówiłam dzisiaj do mężolka że czuję jakiś porodzik na BB. Apropo męża zapomnialam napisać:-D:-D Dzisiaj jak byłam w sklepie to prosiłam żeby się schylił do najniższej półki w sklepie bo wiadomo ja nie dałam rady i gacie mu pękły pośrodku tyłeczka:-D I cały sklep szedł z rękami na d.. jak jakiś zboczek:tak: ale się uśmiałam:-D:-D:-D\
No mnie zaraz szlag trafi:wściekła/y: Pepsi mi się chce i się odkręcić tej durowatej butelki nie da:-D No tak mnie to wkurza , jak coś się bardzo chce niby jest a jednak ni ma:sorry:

Biedny :-D
Ale ja bym chyba posikala sie ze smiechu, gdyby to przydazylo sie mojemu G. :laugh2:
 
reklama
Matko kochana przeczytałam sms od ASIAX i normalnie z wrażenia mnie zaczął brzuch boleć ... trzymamy za nią kciuki :tak:
i jeszcze myślałam, że ania ty też..... dajcie spokój ale emocje
No, no spokojnie, bo i Ty pojedziesz jeszcze dzisiaj.;-) A tak w ogóle to chyba przywołałam Ciebie telepatycznie, bo próbowałam wysłać smsa o Asia (pomyślałam, że się zainteresujesz:-)), ale nie masz włączonej takiej opcji w telefonie, więc nie wyszło. A za chwilę się pojawiłaś.

Karoli4, u Ciebie jak się zacznie, powiesz: Ja dziękuję, czekam, aż przejdzie epidemia grypy. :-p;-)
 
Do góry