Witajcie kobitki!
Sny macie nie do pozazdroszczenia, chociaż ja też miewam dziwaczne, ale na szczęście rzadko;-) Za to sie nie wysypiam notorycznie - dziś znowu mam oczy na zapałki i ledwo ręczniki rozwiesiłam i wstawiłam do prania pościel, ogarnełam salon, bo mąż wraca wieczorem z Krak. i już sie tak zmęczyłam, że hoho - więc leżę i czytam BB i wcinam mandarynki - moje dziecko chyba będzie pomarańczowe od tych cytrusów, bo ja takie ilości tego zjadam...
Ja rodzę w Zośce , ale myślę, że to dobrze że dmuchają na zimne.
Golanda, ty i ja mamy wszystkie podobne terminy rodzenia i wszystkie w Zośce - no ciekawe czy się spotkamy heheh;-)
Kaja a te seteczke to juz jak sie bole zaczna? bo niewykluczone, ze ja sie na to skusze, bo jestem po prostu nieziemsko przerazona porodem i boje sie jak diabli.
Albo moze jakiegos winka lub szampana sie napije na rozluznienie. Bo badz tu rozluzniona jak sie boisz
Ja to sie tak boje ze musialabym narabana w stodolke przyjsc na porodowke;-)
Ja to juz sobie kupiłam szampana i mówię mojemu, że bez lampki szampana to mnie siłą z domu nie wyniesie na porodówkę - bo ja nie urodzę ze strachu
![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)
no zobaczymy jak to będzie - ja alkoholu nie pijam wogóle, ale choroba czymś trzeba strach zabić - a jeszcze jak tu raz Agbar napisała, że szampan na laktację to już mi się dobrze zrobiło od samej myśli:-) jeszcze zapytam swojej położnej co o tym myśli i czy mnie nie skrzyczy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Oglądałam program w TV z jakis rok temu i tam polecali właśnie jak się skurcze zaczną porodowe kieliszek wina, bo świetnie działa na matkę, a do dziecka już niewielkie szanse, że sie coś dostanie, więc teorii na ten temat wiele!
Anetrix: twoje opowieści o Islandii super - ja z kolei na odwrót niż ty - całą ciążę wolę miec prowadzoną w PL-ja mam takie zboczenie zawodowe, że na każdy temat muszę wiedziec wszystko dokładnie od a do z, więc nie dla mnie takie prowadzenie ciąży jak u ciebie - bym w paranoję popadła - w końcu wiedza jest poto, by z niej korzystać, jak mi lekarz mówi "dobrze" to dla mnie osobiście o wiele za mało ma do powiedzenia
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
za to poród na Islandii to chętnie - i jestem całym sercem za porodem SN - bólu się boję, ale świadomość CC mnie przeraża maksymalnie i obłędnie - wszystko zrobię, żeby tylko mnie nie pocięli - podziwiam niektóre, że można dac sie pociąć na własne życzenie i jeszcze za to zapłacić;-)
Dorciaa: ale ty zasuwasz - jak mały motorek
Kaja: twój homeopata niezły jest;-)
morka: bo to taki syndrom - jak co druga tu rodzi codziennie, to się człowiek paranoi nabawia i tak myśli czy jak coś zaboli to czasem nie skurcz:-) wskocz do wanny i sie wyleż to ci wszystkie myśli o porodzie odpłyną...