Styczniówki 2010 !!

[Asiowo]

Patrysiu... Sto lat! Sto lat! Niech zyje, zyje nam... buziak!!!

U nas ciezko, odliczamy dni do przeprowadzki, mąż zaharowuje sie na śmierc by zdazyc do soboty..., bo juz nie wytrzymamy z tesciami dłuzej:-( Ja juz jestem na skraju załamania!!!
Prosze, trzymajcie kciuki, zeby nam gaz, prąd i ogrzewanie puscili w piatek, bo bez tego ani rusz!!!

jutro musze isc na wizyte, jak tylko znajde kogos do opieki nad Paulinka... mam stresa, bo ostatnio kiepsko sie czujemam złe przeczucie...
W 1 ciazy w tym czasie wylądowałam na patologii... oby historia sie nie powtórzyła!

 

[Gosia_k23]

Ja będe miałą pobieramy wymaz jutro... w sumie to nie wiem po co bo jak cc no to tak jak piszecie???A Ty masz wadę wzroku dobrze pamiętam??

wydaje mi się ze jak odejdą Ci wody albo odejdzie czop który chroni dziecko przed bakteriami to mogą się przedostać do dziecka ? ja to tak rozumuje ;-)


jeszcze miałam napisać że miałam ktg i mała tak skopała znowu czujniki ze nic nie wyszło potemna na usg też pokazała charakterek

 

[Kaja_10]

Joasiu - spoko ;-) Ale o ile pamiętam miałaś termin CC wyznaczony na 18 stycznia ? To dalej niż 36 tydzień u ciebie bo mamy podobnie.
Asiowo - trzymam kciuki, uda się !;-)
Gosia - widzisz nie dość, że jak na drożdżach to jeszcze jak mocno w te czujniki ...

 

[^Joasia^]

....

 

[justys85]

Witam!
Nie było mnie wczoraj bo miałm gości a potem już opadłam z sił.
Ja dzisiaj mega szczęśliwa:-) bo złożyliśmy łóżeczko i porobiłam fotki9potem wstawię na odpowiedni wątek a teraz zmykam na M jak Miłość.:-)

Gratuluję udanych wizyt i dużych dzieciaczków!
Patrysia STO LAT!

 

[Asiowo]

Joasia... miałam podwyzszone cisnienie, mała miała bardzo wysokie tetno, ja podejrzenie cukrzycy, i skurcze... Polezałam tydzien i wyszłam do domu na szczescie jeszcze sama, ale był to najgorszy tydzien...
jak sie pozniej okazało wszystko było ok

 

[^Joasia^]

...

 

[gość 574]

Aaaa jednak są dobrzy ludzie - tak się ucieszyłam, że muszę się podzielić - mechanik zadzwonił, że auto zrobił i mąż ma pojechać odebrać - mówi, że zrobił to dla mnie, żebym nie musiała w moim stanie jutro tułać się pół dnia po wawie, żeby auto odebraćo rajuśku aż mi sie leżej zrobiło na jakoś - no cudowny człowiek, że pomyślał jak mi ciężko z tym brzuchem;-)

Nadeszła wielkopomna chwila - 30minut temu złożyliśmy łóżeczko no coś pięknego - 37 tydzień ciąży i jest JUŻ łóżeczko postępy... tylko takie gołe bez materaca


Gosia, Paula: gratuluje dobrych wieści z wizyt!! super wam dziewczynki rosną!
Gośka mam takie samo rozwarcie wew. jak ty i u mnie też ginka mówiła, że najbliższe tygodnie porodu nie będzie, bo na tym etapie to już ok. jest i można chodzic i z rozwarciem i ze skróconą szyjką i nie rodzić)

Asiowo: nic sie nie martw - będzie dobrze!!
Joasia: donosisz donosisz - te co sie najbardziej boją, to zawsze spadają na cztery łapki, a rodzą te co się nie spodziewały

 

[yol_a]

Aaaa jednak są dobrzy ludzie - tak się ucieszyłam, że muszę się podzielić - mechanik zadzwonił, że auto zrobił i mąż ma pojechać odebrać - mówi, że zrobił to dla mnie, żebym nie musiała w moim stanie jutro tułać się pół dnia po wawie, żeby auto odebraćo rajuśku aż mi sie leżej zrobiło na jakoś - no cudowny człowiek, że pomyślał jak mi ciężko z tym brzuchem;-)

Nadeszła wielkopomna chwila - 30minut temu złożyliśmy łóżeczko no coś pięknego - 37 tydzień ciąży i jest JUŻ łóżeczko postępy... tylko takie gołe bez materaca

Ciesz się tym łóżeczkiem, ja dopiero jak wrócę z dzidzi :-)będę miała złożone

 

[malga191]

hejka

Jak narazie u mnie oki....Nie rodze jeszcze heheh

tylko nie mialam neta i sie nie odzywalem.....

dobrze sie czuje....i jakos brzuszke mi tylko ciazy....

pozdraiwam