Yol_a w końcu poszłaś na to L4
Teraz będziesz się lenić i lenić
Joasia fajnie, że widziałaś jak to tam wygląda!! Spokojniej pójdziesz rodzić!!
I nie denerwuj się!! Uśmiechnij się, przytul do J. i powiedz mu, żeby był dziś Twoim Mikołajem i wykorzystaj Go
Niech podotyka, pomasuje - oczywiście tam gdzie Ty byś chciała
Ja S. bym chętnie tak właśnie podeszła ;-) Ale jutro to po frytkach będzie, nie będę miała argumentów typu: 'Bądź moim św. Mikołajem'
Anetrix szkoda, że u nas takiej 'kupy' nie ma
Byłam z moim pieskiem na spacerku... Szło mi się ciężko, bo to biodro jak cholera boli, ale poszłam... Już jak wracałyśmy, to spotkałam kolegów z osiedla... Każdy pijany, naćpany, śmierdziało od nich tak, że na wymioty zbierało mnie, a oni mi do brzucha z łapami, w których fajki trzymali!! Mówię delikatnie, żeby spadali, a co dalej no co ty emilka daj dotknąć!! To mówię już, żeby spie...li!! A oni w śmiech i z łapami...!! Mój pies jest bardzo spokojny i lubi chłopaków, ale to co zrobiła to zszokowało wszystkich!!Najpierw zaczęła warczeć pod nosem, a później wskoczyła na łapę najbardziej natarczywego i milimetry brakowały, żeby go ugryzła... Ale jakby chciała ugryźć to by ugryzła... Pomogło
A jak wróciłyśmy do domku, rozebrałyśmy się, to przyszła do mnie i po brzuchu zaczęła mnie lizać
I się popłakałam... Czy pies może to rozumieć?? Zanim cieczkę dostała, to często wskakiwała do mnie do łóżka i główkę na brzuchu miała, ale nie spodziewałam się, że ona wie, że tam nowe życie i że chronić trzeba... Ona mnie ratuje, a ja taka wyrodna pani dopiero po tym wszystkim jeść jej dziś dałam
Dobrze, że S. zawsze z rana jej daje, bo ze mną, to by pies z głodu zdechł
Jak mi się coś nie przydarzy, to dzień stracony mam...
Oby jutro nie było niespodzianek...
Mój brzuch znowu mi w dół poszedł, sama to widzę patrząc na niego...
No nic... Idę spać... Przytulę się do poduszki S., może zasnę jakoś...
Spokojnej nocy Wam życzę!! :*:*:*