Witam
Ja dzisiaj znowu nie mogłam wstać, ostatnio coraz częściej mnie dopada takie lenistwo, jeśli tylko nie mam nic do załatwienia o poranku, to opatulam się kołderką i drzemię do 9 albo i 10... A mój mężuś sierotka wstał godzinę przede mną i nie zdążył włosów umyć, musiał potem czekać aż mu łazienkę zwolnię heh. ^^" Przy komputerze się zasiedział, jak dziecko normalnie.
Wczoraj dostaliśmy słodycze oczywiście od teściów tak jak się spodziewałam, na szczęście w rozsądnej ilości
więc nie ma problemu. W sumie to milutkie jest.
Zerknęłam sobie na wątek kulinarny i teraz się zastanawiam, czy nie zrobić rogalików na święta. Planuję i tak babkę upiec, by w domku ładnie pachniało, więc może będzie mi się chciało polepić trochę drobiazgów, ale nie wiem.
Hmm... jak myślicie, da się takie rogaliki nadziać masą makową jaką się daje np. do kutii? Zastanawiam się też jak mi wyjdzie drożdżówka w elektrycznym piekarniku, bo dotychczas zawsze piekłam w gazowym i to takim starszym ode mnie.
Dobra, póki co zmykam trochę zabrać się za sprzątanko póki męża nie ma i nie przeszkadza.
Miłego dzionka!
A, i wszystkiego najlepszego dla Patrysi! Sto lat!
edit:
A co do tych tygodni, to chyba po prostu skończone pełne tygodnie się podaje. Tak jak podając wiek, podaje się skończone lata. A u mnie już 33 tydzień! Lubię poniedziałki.