reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

macy: też mam wrażenie, że z każdym dniem coraz więcej na mnie czeka- a ja mam tempo rozlazłego słonia i jeszcze jak cokolwiek porobię to kręgosłup łupie, a brzuch ciązy do ziemi... taki nasz żywot teraz ciężki:tak:
KlaraM: ja kupiłam kombinezon na 62 - nie lubięjak się dzieci topią w ciuszkach, a wczesniej niż na koniec grudnia nie planuję rodzić, więc spokojnie powinien wystarczyć do wiosny. A jak nie to dokupię drugi i tyle. 68 to mi się za wielki wydaje dla noworodka, który przecież równie dobrze może mieć 50 cm przy porodzie, więc gdzie mu do 68!;-)
Paula: może to tylko gęstszy śluz - ale gin na pewno zobaczy na wizycie czy to czop czy nie. Nie stresuj się, bo będzie brzuswzek twardniał i dostaniesz skórczy
Jolcia7777 - mi proponowali Celeston w 25tc. jak leżalam w szpitalu, ale odmówiłam, bo gdybym zaczęłą rodzić szybciej to i tak od razu by mi go podali, a na zapas nie chciałam i w sumie dobrze, bo jednak małą już prawie donoszona u mnie, a po 34tc. nie podają już sterydów dzieciom:)
Najważniejsze to twoja wiara w to, że będzie dobrze i donosisz! no a potm cała reszta - leki, leżeni eitp.
Kazimiera1987: obys się odczekała listonosza z pieniążkami-nam ostatnio tez jakoś szybko z konta znikają - ciągle cos trzeba kupować...:eek:
e_milcia: gratulacje dla koleżanki - całkiem dobrze jej poszło od września podtrzymywać ciąże to trudne - wiem coś o tym!
Dorciaa: ja też ostatnio polubiłam kuchnie - ciągle tam buszuję hehe:rofl2:
Beti: z bakteriami w posiewie nie ma żartów, więc jak mus jest to trzeba i antybiotyk brać - niektóre bakterie mogą ci przyspieszyć poród - a i zwykłe drożdżaki trzeba wyleczyć, bo to jakby nie było grzybica, więc nic dobrego:zawstydzona/y:
ivi: powodzenia na wizycie:happy:
Kaja: no u mnie w sobotę 36 tydzień skończony, więc w teorii zaczynam 37:szok:- ja mam suwaczek cofnięty o tydzień z hakiem, bo sobie liczę wg wczesnych USG, że malutka jest młodsza, ale ginka itp. zawsze liczy po OM, więc u mnie wybija liczba 36... jakoś mnie to zaczyna stresować:eek:
 
reklama
Nie mogę uwierzyć że to już ostatnie dni............dzielą mnie od spotkania z moim Niuniem.
Mzetka jak to ostatnie dni ?? mi sie wydaje ze jeszcze kupa czasu, mam juz wszystko co prawda i mój mąż przygotuje ostatnie rzeczy np rozstawienie łóżeczka jak juz bede w szpitalu ale nie licze tego jako dni.... nie strasz. Wydaje mi sie ze dotrze do mnie ze to jeszcze chwila jak pierwsza styczniówka sie rozpakuje:eek:
 
Hej Kobietki :-)
W końcu doczekałam się wizyty i jakbym czekała dłużej to wesoło by nie było, przeziębienie powoli zaczęło się rzucać na płuca i dostałam antybiotyk, u Olisia dokładnie ta sama sytuacja tyle, że u niego jeszcze tak osłuchowo źle nie było. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej i antybiotyk pomoże, chociaż wolałabym go uniknąć, no ale co robić jak mam wrażenie, że przy każdym ataku kaszlu płuca wypluję :sorry:
Miłego dzionka Wam wszystkim życzę :tak:
 
No juz sie czegos konkretnego dowiedzialam wkoncu dodzwonilam sie do ZUSu i powiedzieli mi ze zadnej kary za spoznienie pracodawcy ze zwolnieniem nie dostane ( ksiegowa mojego m wprowadzila mnie w blad kazda gada co innego) co najlepsze babeczka z zusu powiedzilam mi ze moj pracodawca ciagle sie spoznia z dostarczaniem zwolnien i najlepiej byloby zebym sama je dostarczala i podala im nr swojego konta to odrazu bede dostawac pieniazki na konto i nie bede musiala czekac na listonosza. Na dniach powinnam dostac kase. Oj a juz bylam tak wkurzona ze wygarnelabym bylemu szefowi pare slow.....

Ja juz 34tc coraz blizej porodu strach zaczyna zagladac i ciekawosc jak to bedzie, kurcze chcialabym zeby moj m byl ze mna ale on nie chetny bo sie boi jak zareaguje a tu teraz ta grypa mama nadzieje ze przejdzie im ten zakaz i ktos bedzie mogl byc przy mnie bo inaczej to ja ich tam tak zwyzywam z bolu i nerwow, a nie chcialabym wyjsc na jakas jedze hihihihi dziewczyny trzymajcie maluszki w brzuszku do tego stycznia bo jak tak dalej pojdzie rozpakujemy sie w grudniu. Ja tam mocno trzymam:) wiem nie da sie sila wyzsza ;) jak bedzie chcial to i tak wyjdzie.
 
:-D
Mzetka jak to ostatnie dni ?? mi sie wydaje ze jeszcze kupa czasu, mam juz wszystko co prawda i mój mąż przygotuje ostatnie rzeczy np rozstawienie łóżeczka jak juz bede w szpitalu ale nie licze tego jako dni.... nie strasz. Wydaje mi sie ze dotrze do mnie ze to jeszcze chwila jak pierwsza styczniówka sie rozpakuje:eek:

wg OM mój termin to 2.01.2010 a wg USG 28.12.09 więc ja mogę należeć do tej grupy która najwcześniej może się rozpakować:-D A tak naprawdę czuję się jakbym miała jeszcze przed sobą może 2-3 tyg. więc dla mnie to już DNI w porównaniu z tym co za mną:-)
 
Jolcia7777 - mi proponowali Celeston w 25tc. jak leżalam w szpitalu, ale odmówiłam, bo gdybym zaczęłą rodzić szybciej to i tak od razu by mi go podali, a na zapas nie chciałam i w sumie dobrze, bo jednak małą już prawie donoszona u mnie, a po 34tc. nie podają już sterydów dzieciom:)
Najważniejsze to twoja wiara w to, że będzie dobrze i donosisz! no a potm cała reszta - leki, leżeni eitp.
tzn ze jak skończe 34 tc(uff jutro własnie zaczynam ten 34 tc)to niepotrzebuja już dzieciaczki sterydów na płucka tzn.ze juz beda potrafiły samodzielnie oddychac tak:tak:no wiadomo i tak do inkubatorka itp.ale juz o własnych siłach oddychać bedą dzieciaczki w takich tc jeju to super wieści:tak:
Hej Kobietki :-)
W końcu doczekałam się wizyty i jakbym czekała dłużej to wesoło by nie było, przeziębienie powoli zaczęło się rzucać na płuca i dostałam antybiotyk, u Olisia dokładnie ta sama sytuacja tyle, że u niego jeszcze tak osłuchowo źle nie było. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej i antybiotyk pomoże, chociaż wolałabym go uniknąć, no ale co robić jak mam wrażenie, że przy każdym ataku kaszlu płuca wypluję :sorry:
Miłego dzionka Wam wszystkim życzę :tak:
zdrówka bardzo duzo zdrówka:tak:
 
Hej Kobietki :-)
W końcu doczekałam się wizyty i jakbym czekała dłużej to wesoło by nie było, przeziębienie powoli zaczęło się rzucać na płuca i dostałam antybiotyk, u Olisia dokładnie ta sama sytuacja tyle, że u niego jeszcze tak osłuchowo źle nie było. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej i antybiotyk pomoże, chociaż wolałabym go uniknąć, no ale co robić jak mam wrażenie, że przy każdym ataku kaszlu płuca wypluję :sorry:
Miłego dzionka Wam wszystkim życzę :tak:
Kuruj się kobietko i Olisia tez:tak:
nie wiem czy dzisiaj obchodzisz ale gtak na wszelki wypadek Wszystkiego najlepszego z okazji imienin:tak:
 
MZETKA chyba najwcześniejszy termin ma AGAGSM (chyba o ile sie nie myle)i juz też 37 tc zaczynac bedzie to kto wie czy nam sie nierozpakuje :szok::-)

No ciekawe kto otworzy sezon styczniówek:rofl2:
 
reklama
Witam wszystkie bylam dzis na wizycie u GP i jest nadzieja na 3 uzg z okazji takiej ze mam mala dzidzie macica cos malo sie rozciaga ostatnio i pani doktor chce to sprawdzic... z jednej strony sie ciesze bo nawet nie wiem ile moja malenka wazy i mierzy, okaze sie wszystko za tydzien bo kazala przyjsc.
A wczoraj mialam wypadeczek maly bo spadlam ze schodow nie wiem jak ja to zrobilam :crazy: ale nic mi i dzidzi sie nie stalo oprocz obolalego tylka i zdartego lokcia i chyba dlatego dorobilam sie dzis porządnego skurczu a nawet dwoch i bolu spojenia no nic damy rade buziaki
 
Do góry