Kaja_10,u mnie to raczej tak,jak napisała golanda,że to nie takie typowe prześwietlenie...nie mam pojęcia jak to będzie wyglądało ale za 3 tyg napiszę
Poza tym jestem pewna,że nie zrobią mi nic czego nie można w ciąży bo tu wyjątkowo mocno stawiają na naturę...nawet leków na podtrzymanie ciąży nie dają przed końcem 28 tyg bo mogłyby mieć wpływ na maluszka i jego narządy.
yol_a,rzeczywiście życzyłabym sobie cc
idę na łatwiznę ale to nie jest takie proste w tym kraju,gdzie pod każdym względem króluje natura.
a propos cc....dzisiaj położna wprowadziła mnie w zdziwienie...powiedziała,że jeśli będę miała mieć cc,to będzie problem jeśli się akcja porodowa samoistnie zacznie w okolicach świąt i pomiędzy świętami a nowym rokiem bo wtedy nie robia planowych cięć ces.Mówię więc do niej,że mogę mieć cięcie tuż przed świętami a ona do mnie,że to będzie 38 tydzień,więc będzie za wcześnie bo dzidziuś może musieć zostać w szpitalu,więc lepiej umówić cięcie na 5 stycznia czyli na skończony 40 tydzień...U nas w Polsce już w 36 tyg rodzą się zdrowe dzieciaczki,których nikt nie myśli wsadzać do inkubatora ani przetrzymywać w szpitalu....no ale jak widać,co kraj to obyczaj
yol_a,rzeczywiście życzyłabym sobie cc
a propos cc....dzisiaj położna wprowadziła mnie w zdziwienie...powiedziała,że jeśli będę miała mieć cc,to będzie problem jeśli się akcja porodowa samoistnie zacznie w okolicach świąt i pomiędzy świętami a nowym rokiem bo wtedy nie robia planowych cięć ces.Mówię więc do niej,że mogę mieć cięcie tuż przed świętami a ona do mnie,że to będzie 38 tydzień,więc będzie za wcześnie bo dzidziuś może musieć zostać w szpitalu,więc lepiej umówić cięcie na 5 stycznia czyli na skończony 40 tydzień...U nas w Polsce już w 36 tyg rodzą się zdrowe dzieciaczki,których nikt nie myśli wsadzać do inkubatora ani przetrzymywać w szpitalu....no ale jak widać,co kraj to obyczaj
Ostatnia edycja: