Witajcie kochane!
Ale macie temp w pisaniu...
Cięzko tradycyjnie z czytaniem nadrobić a z odpisaniem to się staram wszystkim, ale nie wiem jak mi wyjdzie.
Mam nadzieję, ze nikogo nie pominę.
Gosia_k23 Dzięki za uspokojenie z tymi wymiarami maleństwa...
W sumie to w tym jednym dniu robiono mi 2 razy usg na różnym sprzęcie i na jedym wyszła ta różnica i waga ok 1,6kg,
a w szpitalu już tych różnic jeśli idzie o główkę idzie nie było, a waga malucha 1,9kg..
nie rozumiem tego za bardzo.
Mój gin mówi, że najważniejsze że wg zarówno jednego badania jak i drugiego Mały jest w normie...
Ponoć to zależy do tego jak dokładnie przyłożą te kursory..
jeden bliżej, drugi kilka milmimetrów dalej i już taka różnica...
2 tyg przed tym badaniem Mały miał ok 1,3-1,4kg to chyba 100g-200g to by było mało jakby tylko przytył, ale z drugiej
strony ponoć w 30tc mniej rośnie a bardziej mózg się rozwija...
Mam trochę mętlik...
Może któraś z Was wiecej rozumie,
ja chyba we wt. poprosze gina by jeszcze raz mi to wyłożył i wytłumaczył.
Patrysia86-też dziękuję za ciepłe słowa.
No a co do tego przybierania na wadze dzieciaczków to jak widzisz mam mętlik.
Ja sobie patrzę tylko na tabelkę z tym ile dziecko powinno ważyć w danym tyg. i jak Mały się mieści to się uspokajam, ale powyższe niejasności z mojego usg tak jak już pisałam
poproszę by mi raz jeszcze wytłumaczył.
Kiedyś wklejałam taki link z centylami i wagą.
Mogę raz jeszcze:
Waga płodu w ciąży : Dziewięć miesięcy
Morka - zaciskam kciuki za wizytę, ja też oddycham jak parowóz

Fajnie, że kupiłaś nawilżacz...
ja nawilżam tylko dzirki w nosie solą fizjologiczną bo szybko mnie się wysuszają, a wiem że jak nos suchy to
łatwiej coś złapać.Natomist w sypialni musimy mieć pochłaniacz wilgoci bo rano normalnie okna mokre.
A co do nawilżacza, mamy akwaria dwa i one parują przez tydzień tyle wody że chyba mamy nawilżanie.
JoL -Tobie też kochana dziękuję za wsparcie i słowa otuchy.
i jesli o te nieszczęsne rozstępy idzie to ja mocno musiałam po skończonym 3 mies się smarować kremem bo skóra mnie się sypała, taka sucha po prysznicu się robiła...
trwało to niedługo i potem się zapuściłam bo jak tak nie swędziało i nie łuszczyła się to tylko po prysznicu i to nie zawsze wklepywałam albo olejek albo krem...
ostatnio to po prostu mam takie schizy dlatego kilka razy dziennie.
I widzę, że Ty kochana też mocno nie przybrałas na wadze to ja się nie martwię że tylko +8...bałam się ze za mało przybrałam.
Dormark - z tymi drzemkami w ciągu dnia to chyba tak bywa, że czasem po nich człowiek bardziej padnięty niż przed.
Paula3 - biedna jesteś, bez Tv.
Ja ostatnio, czyli w ciąży to mam zaawansowaną "sklerozę', dobrze że rachunki i ważne sprawy na głowie meża.
Yol_a Ale Filipek już duży!!!
Kaja10 - ja z opryszką walczyłam na początku ciąży i pomagały mi witaminy z grupy B oraz erazaben-ponoć bezpieczny w ciąży.
Ale chętnie zapiszę Twojego linka, w razie w...
Mzetka - głowa do góry, wagą się nie martw,
co do rodzinki mam nadzieję że nie wpadnie.
Co do Twojej wizyty najważniejsze że lakarz mówi, ze nie jest źle.
Co do chorób zakaźnych, ja tam jestem zdania, że lepiej unikać bezpośredniego kontaktu co by tam ludzie nie mówili na ten temat,
czy bezpieczne czy nie.
Szkoda z tym łóżeczkiem, ale może jeszcze przyjdzie.
Joasia, mnie się brzuchal niestety od wieków napina i muszę wcinac magnez ogromne ilości -3 razy dziennie po 2 tab. + nospę 3 razu 1
Myślę, że może nie takie ilości jak ja ale trochę magnezu Ci nie zaszkodzi,
a ponoć tak jak dziewczyny piszą do 10 razy w ciągu dnia jest ok.
Sylwia100- ja też myślę, że u ciebie to nie czop.
Ważne, ze różowe nie jest i brunatne.
I chyba nie miałas tego z łyżeczki co?
A mi w ogóle lekarz powiedział, że mało która kobieta czop widziała.
Ale strach rozumiem, jak mi coś wyleciało to sama pytałam czy to nie czop.
Paulinaa kuruj się ,dobrze że masz L4 i fajnie, ż ehemoglobina się uspokoiła, ja też odstawiłam
żelazo ale tylko 1 tabletkę z dwóch, jednak czasem mnie się słabo robi więc chyba na nowo po morfologi w pon. będę musiała wrócić do żelaza, tak czuję,
do większej dawki...ale może się mylę..
I ja też wolę mieć więcej kasy przy sobie w razie w...
ale oddasz kobiecie nastepnym razem wiec nie ma co się martwić!
I też się cieszę, że u mnie to jednak nie wody.
Emilcia - no proszę taki malec w brzuszku a już mamę do pionu ustawia,
będzie z niego słodki ananas!
Mój M. też jak pracą pochłonięty się nie odzywa, ale mnie tez czasem taka przykrosć nachodzi,
że cisza, mimo że rozum mówi że jest w pracy a nie na baletach.
Kazimiera - ja też lubię domowe sposoby na przeziębienie, już nie raz mnie uratowały.
Tylko czosnku nie mogłam więc łykałam 1 tabletkę właśnie czosnku w tabletce, ponoć można.
Kubiaczka- fajnie, że zażegnana grypka.
Aga23- nie jedz aspiryny, lepiej homeppatia i domowe sposoby, których tu dziewczyny mnóstwo przytoczyły i dały linki do nich.
Jak juz się nie daj Boże mocno rozkręci to do lekarza, ale ja bym sama nic nie brała.
A i widzę, że sama jakiś fajny link znalazłaś.
Mam nadzieję, że szybko do zdrówka wrócisz.
Justys85- da sie przeżyć tą glukozę 75g, mi pozwolono wcisnąć soku z cytryny.
I zauważyłam że im szybciej się to pije tym szybciej "po bólu", łatwiej po prostu przez to przejść.
Kacha_wawa- Oliś jest niesamowity! Pewnie w niedzielę się uspokoisz - zaciskam kciuki!
Labamba23-fajnie, że się uspokoiłaś i że wpuścili Cię na pokład, ale niesamowita
troska.
Ale się kobitki rozpisałyście, jeszcze nie nadrobiłam wszystkich postów z wczoraj a tu dziś już tyle.