reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

agagsm no okaze sie 13 listopada na wizycie u gin jak urusl.
Jejku ale sie kobitki rozpisalyscie pol godziny czytalam, ale fakt pozno poszlam spac i wstalam dopiero o 10.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam poznym popoludnem:-)

Stwierdzam, ze nie lubie seksualno-barowej pogody. Przez nia jestem rozlazla, a do tego czuje sie jeszcze ociezala z oczywistego powodu;-)
Denerwuje mnie to, ze raz jest cieplo, a raz zimo. I doslownie na zmiane dzien sloneczny i dzie pochmurny :dry:

Co do porodu, to ja sie przepanicznie boje i przez to non stop odganiam czarne mysli:szok:
 
Lilka!!!Powikłannia ze strony lekarzy zdazaja sie iprzy porodzie SN i przy cesarce moje zdanie jest takie ze przy cesarce jest wiecej mozliwosci powiklan cesarka to nic innego jak operacja otwarcie powlok brzusznych wystarczy jeden zły ruch jedna zla decyzja lakarza i juz... rzecz jasna przy sn tez moze byc roznie ale prawda jest taka ze jakbysmy mialy rodzic przez cesarke a nie SN to kobiety by mialy jakis zameczek błyskawiczny w okolicach brzuszka, duzo czytalam na te tematy i dla dziecka mniejszym szokiem jest jednak sn bo gdy przeciska sie przez kanal rodny matki wytwarza sie u dziecka adrenalina ktora pozwala mu sie przystosowac do swiata zewnetrznego nie ma tak kolosalnej roznicy cisnien jak nagle wyjecie z brzucha.... w wielu przypadkach cesarka jest przeprowadzona bez powiklan kobiety czuja sie dobrze bywa roznie...
ja sama boje sie bolu porodowego ale mam swiadomosc ze porod SN jest lepszy dla dziecka i dla mnie.poczytajcie ten artykuł i same podejmijcie decyzje:
Poród naturalny czy cięcie cesarskie, Poród > Poród naturalny czy cięcie cesarskie
 
Tu jest to opisane dokladniej nie chce was zniechecic bo i czemu ale ja lubie wiedziec i jestem zdania ze lepiej wiedziec niz nie wiedziec Możliwe powikłania po cięciu cesarskim – informacje dla pacjentek. - Artykuły - ForumGinekologiczne.pl – portal wiedzy o ginekologii i położnictwie.
 
M dostał liste co ma kupić wkońcu się coś ruszy z tej wyprawki a ja w niedziele zamawiam rożek.pościel i przewijak:tak:
A co do becikowego postanowiłam że będę się martwić jak urodzę, jak będą kazali to im przyniosę to zaświadczenie....
ja się tym wogóle nie martwie bo zaświadczenie mam już wypisane jak byłam w 8-9 tc(teraz dokładnie nie pamietam)co i tak M weźmie w razie czego:tak:
witam i GARTULACJE:-)


Czy SN czy CC to dla mnie mniej ważne bo co jest najwazniejsze aby synek mój urodził się cały i zdrowy a wjaki sposób to juz mnie nieobchodzi :tak:różnie się dzieje i niekiedy w brew naszej woli tak jak np.u mnie rodziłam sn a skonczyło się cc bo zaczeły się komplikacje:sorry2:tak wiec nie ma sensu nikogo zmuszać tylko rodzić tak jak ginekolog zadecyduje a jak bedzie przy porodzie to tylko BÓG wie:tak:i też mam gdzies jak ja bede się czuła po porodzie bo najważniejsze aby dzieciątko czuło dobrze i zdrowo się rozwijało:tak:
 
Tu jest to opisane dokladniej nie chce was zniechecic bo i czemu ale ja lubie wiedziec i jestem zdania ze lepiej wiedziec niz nie wiedziec Możliwe powikłania po cięciu cesarskim – informacje dla pacjentek. - Artykuły - ForumGinekologiczne.pl – portal wiedzy o ginekologii i położnictwie.
Anusia masz racje ale z drugiej strony zależy kto pisał artykuł - czy zwolennik cc czy sn, a różne już czytałam.
 
Ja to juz sama nie wiem co lepsze, okaze sie juz na porodowce czy urodze sn czy cc na szczescie mam takiego lekarza ze bez zadnego problemu gdy cos bedzie nie tak polece na cc. A nie czasem jak czytam czekaja na nie wiadomo co a tu liczy sie zycie malenstwa.
Dzisiaj chyba wstalam lewa noga wszystko mnie drazni denerwuje i jeszcze ta paskudna pogoda mam dzisiaj okropnego doła :( maz w pracy na popoludnie caly tydzien i nawet nie mam jak sie ruszyc z domu bo auto zabral, geby nie ma do kogo otworzyc.
 
Dziewczyny - mi się wydaje, że oprócz przypadków z góry określonych np na cc, to poród jest tak nieprzewidywalny, że możemy sobie teraz myśleć, spodziewać się, przypuszczać a życie i tak zrobi swoje.
Ja pierwszy poród wspominam naprawde ok, szybko i choć przyjechałam do szpitala po terminie i po całym dniu na oksytocynie nic nie zapowiadało skurczów. Całą ciążę nie miałam żadnych problemów (oprócz skurczów łydek i spadku żelaza). Na drugi dzień zrobiono mi usg - mała była ułożona główką do góry, waga duża, u mnie 0 rozwarcia i miednica mała. Szłam praktycznie skazana na cc. Ale jednak ktoś z personelu rzucił hasło: podłączmy ją jeszcze raz na pół godzinki pod oksytocyne - jak się nie uda, to powoli wzywajcie anestezjologa. I wyobraźcie sobie że w ciągu pół godziny jak mnie wzięło, to zanim zdążyłam się zorientować kazali mi już przeć:-) Trochę się namęczyłam bo nie miałam siły.....Ale tak wszystko przeleciało, że nie zdążyłam się zorientować kiedy mi położna pęcherz z wodami przecieła, kiedy mnie nacięła...........a Niuni pomógł lekarz się trochę przekręcić i wychodziła prawidłowo.........
Teraz Mały też jeszcze nie przyjął właściwej pozycji ale mój lekarz twierdzi, że nie ma to znaczenia, bo może się to zmienić w ostatniej chwili nawet bez interwencji lekarza jeśli dziecko nie jest "nadnaturalnych" rozmiarów, jest odp. ilość wód, a u rodzącej "kolejny" raz to naprawdę będzie ok.
W sumie o cc może i mogłabym się postarać, bo mam niedoczynność tarczycy - leczę się całą ciążę i wpis od endokrynologa nawet mi się należy, mam wadę wzroku -4,5, no i 10.11 idę do lekarza sprawdzać swoją wydolność oddechową bo jest b. kiepsko. I tego może boję się najbardziej, że się " przyduszę" przy parciach albo złapie mnie astma z bólu ale nic teraz jeszcze nie przesądzam. Idę na żywioł - DRUGI RAZ:-)
 
reklama
Ja za to boję się CC i tylko naturalnie chce rodzić :sorry: każda z nas ma jakieś obawy przed czymś nieznanym :tak:

jakoś nie myślę na razie o porodzie z jednej strony wydaje mi się to takie dalekie a z drugiej strony tak niedużo do tego momentu :zawstydzona/y: na razie się trzymam stycznia i tego że mam 2 miesiące przed sobą ;-)


Kurcze ogladałam jakiś program o ślubie i się poryczałam jak facet zaczął śpiewać w kościele chyba na głowę już dostaję :dry::sorry2::zawstydzona/y:
 
Do góry