Witam porannie!!
Ja zamierzam pracować do połowy a może nawet do końca grudnia. Będę sobie robiła kilkudniowe przerwy jak będę zmęczona, ale na zwolnienie do końca iść nie mogę - po pierwsze dlatego że z nudów zaczynam wariować już na drugi dzień, wkręcam się ze cos jest ze Stasiem nie tak, sprawdzam ile można nosić martwe dziecko i szaleje. A o drugim powodzie już Wam kiedyś pisałam - jeśli zostane do grudnia to mam zagwarantowany awans. Także póki dobrze się czuję, to zostaję w pracy. Pracuję przy komputerze, często robie przerwy, wychodze na spacery w czasie pracy, nie męczę się.... no może gdybym mogła pospać tak chociaż do 10
Dziewczyny a jak Wasze sny ?? ja mam straszne - dziś śniło mi się ze mnie, moją mamę i moich kilka sióstr (mam jedną w rzeczywistości) napadli i chcieli gwałcić jedna po drugiej, obudziłam się prawie z migotaniem przedsionków z nerwów, taki realistyczny był ten sen.
Mam nadzieję, że takie nerwy nie odbijają się negatywnie na dzidziolku.
Ja zamierzam pracować do połowy a może nawet do końca grudnia. Będę sobie robiła kilkudniowe przerwy jak będę zmęczona, ale na zwolnienie do końca iść nie mogę - po pierwsze dlatego że z nudów zaczynam wariować już na drugi dzień, wkręcam się ze cos jest ze Stasiem nie tak, sprawdzam ile można nosić martwe dziecko i szaleje. A o drugim powodzie już Wam kiedyś pisałam - jeśli zostane do grudnia to mam zagwarantowany awans. Także póki dobrze się czuję, to zostaję w pracy. Pracuję przy komputerze, często robie przerwy, wychodze na spacery w czasie pracy, nie męczę się.... no może gdybym mogła pospać tak chociaż do 10
Dziewczyny a jak Wasze sny ?? ja mam straszne - dziś śniło mi się ze mnie, moją mamę i moich kilka sióstr (mam jedną w rzeczywistości) napadli i chcieli gwałcić jedna po drugiej, obudziłam się prawie z migotaniem przedsionków z nerwów, taki realistyczny był ten sen.
Mam nadzieję, że takie nerwy nie odbijają się negatywnie na dzidziolku.