Pysia510 każdej z nas się wydaje, ze jesteśmy nieatrakcyjne, brzydkie, grube itd... Ale wcale tak nie jest!!
Pysia tak jak napisala słusznie Emilcia:
"Nie czuj się jak słonica, bo pięknie wyglądasz, jesteś bardzo atrakcyjna i jesteś 100% kobietą i 100% mamusią!! "
Mi sie wydaje ze cokolwiek nie załoze na siebie to wygladam tragiczniei juzsobie mysle jak to bedzie jak sie dzidzia urodzi i kiedy sie zmieszcze wreszcie w swoje ubranka
Ale coś w tym jest bo zasłabłam dzisiaj...Dobrze, że akurat babcia była bo masakra.
Joasia ciekawe skad Ci sie to wzielo, mi czesto robi sie slabo, ale generalnie nigdy do tego stopnia zeby zemdlec. A jaki masz poziom zelaza? Czesto jest to od skaczacego cisnienia.
Witam i ja styczniówka, termin 23.01.2009 chłopiec
Estera witamy !!!:-)
Witam:-)
Ja nadal walczę z przeziębieniem nos czerwony jak burak i u nas też nieźle wieje młodą na dworze wiatr aż porywał ale temperatura nie jest zła
Gosia dbaj o siebie zebys sie calkiem nie rozlozyla!!
Maz mnie komplementuje,okazuje mi i mowi,ze podobam mu sie i ze jest dumny ze mnie.Nie brakuje mi czulosci i dotyku,bo co wieczor masuje cale moje coraz wieksze cialo.
Agbar ja mam podobnie, maz mi tez mowi ze lepiej wygladam niz przed ciaza i jest bardzo czuly, ale ja jestem dziwna i mi i tak sie ciagle wydaje ze wygladam okropnie.
Tysiolek, serduszkowałaś codziennie!? to ile wy jesteście razem, póło roku?przepraszam, że tak piszę jestem pełna podziwu ichyba zazdroszczę, bo my codziennie to nawet w najlepszych początkach codziennie nie mieliśmy, hihi a teraz to raz w tygodniu od święta bo masakrycznie mi się nie chce!!!:-(a i 16października to mój ostatni dzień pracy!!!!!!!))))))))))))))) i witaj l4!!!!!
Dorciaa nio ja tez sie podpisuje pod serduszkowaniem raz w tyg, maks 2, ale to baaardzo sporadycznie. Ja tez w sumie od poczatku ciazy nie mam ochoty, no czasem od swieta mnie najdzie, ale to ma miejsce zwykle rano, a nie wieczorem.
A jesli chodzi o serduszkowanie co dzien, to faktycznie ja pamietam moze kilka takich miesiecy w ciagu pierwszego roku bycia razem, albo dwuch, ale po 7latach to juz sie wiele zmienia. Choc moze nie u wszystkich jak widac u Tysiolka
Wiekszosc moich dobrych kolezanek tez potwierdza teorie ze z czasem juz rzadziej.
Emilcia mi ginekolog mówi ze mam zawsze poleżeć zanim zmierzę ciśnienie i często 15 minut wystarczy i mam dobre puls to mi nie spada poniżej 100 ostatnio to mam tak niskie ciśnienie że jestem w szoku ale znowu mi u ginekologa skoczyło i dupsko blade muszę cały miesiąc do wizyty kontrolować 3 razy dziennie
Emilcia Gosia ma racje, powinno sie odczekac chociaz pare minut w spokoju przed pomiarem, ale mi ciagle polozne mierzą z marszu, choc ja nie narzekam bo mam generalnie niskie cisnienie i dzieki temu jak zmierzą to mam 100/60 a nie 90/40
Wiec dla mnie to lepiej, ale na pewno duzo bardziej miarodajne jest jak sie odczeka.
Gosia ale masz puls wysoki!!!
kolorowych snów
Wzajemnie Pysia!
Ja tez powoli zbieram sie do snu, ale jeszcze serial " teraz albo nigdy"
Wczoraj bylam w kinie na "weronika postanawia umrzec" bardzo mi sie podobal.
Ale byl bardzo specyficzny, czyli taki jak sie spodziewalam, lubie takie filmy.
:|)))
No spadam kobitki, a tak w ogole to nie wiem czy bede wpadac do Was od wczorajszego popoludnia do piatku, bo przyjezdza do mnie kolezanka z Radomia)upi!
Strasznie sie ciesze, ona tez jest w ciazy, bedziemy szalec po sklepach, plotkowac i robic co bedziemy chcialy. Wiec zajrze jeszcze jutro, a potem w piatek, ale bede miala do nadrabiania zaleglosci!!!!:-)