Styczniówki 2010 !!

[gość 574]

A ja juz po swoim slubie, ktory odbyl sie w weckend :} Bylo fantastycznie i wyjatkowo, czyli tak jak powinno

Na ceremonie przyszlo mnostwo ludzi, to naprawde wzruszajace. Potem mielismy male przyjecie, ktore trwalo do 22.00. Nawet troche potanczylam, czulam sie doskonale. Balam sie, ze nei dam rady wystac podczas zyczen, ale chyba adrenalinka zrobila swoje i nic zlego sie ze mna nie dzialo. Teraz jestem juz wypoczeta, niunia bryka, zadnych niepokojacych dolegliwosci, ktore pojawily sie jakis czas temu, juz nie mam. I oby tak dalej..To pozdrawiam - juz zaobraczkowana

Gratulacje dla nowożeńców!!!

Andzia Ja rowniez wczoraj ogladalam kawalek tego programu ;-)
Dzieki za przyjecie mnie do grona :-)
mam do was pytanko czy ktoras z was na wizycie dowiedziala sie ze dziecko ma dlugie nozki

Witamy nową stycznióweczkę
U nas mówiła na ostatnim USG, że nóżki ma długie nasza córa, a stópki wymierzyła nam i ponad 5 cm ma już ale u nas kawał dziewczyny rośnie, bo w 26 tyg. miała 900g więc teraz ciuszki na 62 kupuję, bo mi pewnie w 56 mała nie wejdzie;-)

A ja włąśnie odkryłam na zone reality program o narodzinach dzieci. Siedze i oglądam noworodki

Też czasem oglądam jak mi się przypomni - lubię ten program, mnie tam też historie innych nie przerażają bo i tak każda ma inny poród

Jol nie jestes sama z tym cisnieniem, ja mam zwykle ok90/50 a maksymalnie 100/60 -tak mialam wczoraj u gin.Pewnie gdybym usiadla i nie miala mierzonego z marszu to nadal byloby w okolicach 90/50.Ale ja kawy juz nie pijam od co najmniej roku

Ja to chyba w życiu niższego niż 100/70 nie miałam - bliżej mi do górnej granicy niż do dolnej ale zazwyczaj uśrednione to gdzieś 115-120/80 tylko w lipcu strasznie mi od upałów skakało w górę, a sierpień i wrzesień juz bardzo ładnie sie trzyma moje ciśnienie;-)
Golanda strasznie ci współczuję tego bólu w kręgosłupie - mi tak w 3 miesiącu odcinek lędźwiowy wysiadał jak dużo chodziłam - masakra - i powiem ci, że jak zaczęłam więcej odpoczywać to duuużo lepiej było - teraz to wiadomo wogóle mnie nie boli kręgosłup bo leże i leże, więc chociaz jeden plus leżenia

to mnie zagiełas zostało mi czekac do czw do gina, ale mała dietke to juz sobie robie

Dietka na pewno nie zaszkodzi, bo zdrowa, a może nie będzie tak źle i cukrzycy nie ma wcale

czechow: nie martw się - gin na pewno wszysto ci powie i poradzi coś na wszystkie problemy - nie można się poddawać złym myślom!
Roxeen: straszna historia z wujkiem - współczuję - czasem niestety problemy za bardzo ludzi przytłaczają...trzymaj się!

 

[patrysia*]

A ja juz po swoim slubie, ktory odbyl sie w weckend :} Bylo fantastycznie i wyjatkowo, czyli tak jak powinno

Na ceremonie przyszlo mnostwo ludzi, to naprawde wzruszajace. Potem mielismy male przyjecie, ktore trwalo do 22.00. Nawet troche potanczylam, czulam sie doskonale. Balam sie, ze nei dam rady wystac podczas zyczen, ale chyba adrenalinka zrobila swoje i nic zlego sie ze mna nie dzialo. Teraz jestem juz wypoczeta, niunia bryka, zadnych niepokojacych dolegliwosci, ktore pojawily sie jakis czas temu, juz nie mam. I oby tak dalej..

To pozdrawiam - juz zaobraczkowana

GRATULACJE!!!

Czesc dziewczyny ja rowniez jestem stycznowka 2010 termian mam na 14 styczen

witam i GRATULACJE:-)ps.mamy ten sam termin:-)

Dzisiaj byłam u swojej ginki i jest źle i co raz gorzej -jak nie urok to przemarsz wojsk rosyjskich - mimo że łykam żelazo to jego poziom znowu spadł, jem witaminy i nic to nie daje teraz znów pojawił się białkomocz i muszę zrobić dobowy zbiór moczu ale chyba nie będzie dobrze - grozi mi gestoza (białkomocz) który jest zagrożeniem dla mnie i dla dziecka.... w sumie nigdy nie dramatyzowałam ale to mnie trochę smuci i niepokoi.... najpewniej po kilku dniach będę miała wyniki....

mam nadzieje że wszystko się unormuje i tez tego ci zycze

 

[sylwia100]

Dziewczyny ja mojego chłopa to chyba rozniose ,normalnie ntak mnie wkurw....,ze tą komórkę co mu kupiłam to mam ochotę pieprznąć o scianęDebil normalnie ,nieodpowiedzialny gówniarz
wyobrazcie sobie ,ze prawie 2000 tysiące wydał na strój indiański ,bo jedzie na zlot w listopadzie i nic mi nie powiedział ,dowiedziałam sie przez przypadek

 

[andzia76]

Sylwia.... podzielam twoje zdanie. Tu tyle wydatków związanych z dzieciaczkiem, a tu tyle kasy na strój indiański. Chłopy, to jednak wieczne dzieci. Spróbuj porozmawiać z nim, może jeszcze można coś odkręcić


Kasiek, nie martw się i nie wyszukuj chorób, bo od samego czytania można się pochorować.... Niskie limfocyty - to często obnizona odporność lub po przebytej infekcji. Za pare dni masz wizyte, więc do tego czasu nie czytaj głupot i nie stresuj się.

Czechow, daj znać po wizycie, co ci gin powie.

Ja za to buraczki czerwone wprost uwielbiam i mogłabym cały czas jeść barszczyk.

 

[czechow]

2 tysie - wow to ten strój musi być naprawdę wypasiony... a poważnie to trochę przesadził - chyba nie przemyślał tego zakupu no i chyba się ciebie obawiał bo ci nie powiedział.. a w sumie to jak chciał to utrzymać w tajemnicy - przecież i tak by się wydało... ach ci faceci - normalnie duże dzieci.

Badania robię w ciągu następnych 2 dni - jutro ponownie mocz do analizy i na posiew i od jutra muszę zbierać mocz przez 24 h na dobową zbiórkę. Trochę mam mieszane uczucia co do tej zbiórki - zbierasz mocz w pojemniku z całych 24 h mieszasz je i dajesz próbkę do analizy - widok moczu w słoiku jest jakiś odpychający.....
Wizytę mam zaplanowaną na za 3 tygodnie - no chyba że wyniki wyjdą bardzo źle i będę musiała pójść wcześniej. Nie wydaje mi się by były bardzo złe - stan przedrzucawkowy (który jest następstwem białkomoczu) ma jeszcze inne objawy których na szczęście nie mam.

 

[sylwia100]

Sylwia.... podzielam twoje zdanie. Tu tyle wydatków związanych z dzieciaczkiem, a tu tyle kasy na strój indiański. Chłopy, to jednak wieczne dzieci. Spróbuj porozmawiać z nim, może jeszcze można coś odkręci

Kasiek, nie martw się i nie wyszukuj chorób, bo od samego czytania można się pochorować.... Niskie limfocyty - to często obnizona odporność lub po przebytej infekcji. Za pare dni masz wizyte, więc do tego czasu nie czytaj głupot i nie stresuj się.

Czechow, daj znać po wizycie, co ci gin powie.

Ja za to buraczki czerwone wprost uwielbiam i mogłabym cały czas jeść barszczyk.

Andzia zeby to było w innym czasie to moze nie byłaym zła ,ale czeka nas przeprowzdzka wiec sporo sprzetów trzeba bedzie kupicdla maleństwa tez łóżeczko ,wózek ,wyprawka.Normalnia IDIOTAzeby jeszcze nie zrobił tego po cichua ja jeszcze mu komórke na imeniny kupiłam

 

[czechow]

Andzia zeby to było w innym czasie to moze nie byłaym zła ,ale czeka nas przeprowzdzka wiec sporo sprzetów trzeba bedzie kupicdla maleństwa tez łóżeczko ,wózek ,wyprawka.Normalnia IDIOTAzeby jeszcze nie zrobił tego po cichua ja jeszcze mu komórke na imeniny kupiłam

A jak się tłumaczył?

 

[ania98765]

Czesc dziewczyny ja rowniez jestem stycznowka 2010 termian mam na 14 styczen

Witam nową styczniówkę

Roxeen bardzo fajny zakup - a czy w nim jeden bok się odpina (tak by maleństwo mogło wyjść)? Tak mi się wydaje ale nie mam pewności

Dzisiaj byłam u swojej ginki i jest źle i co raz gorzej -jak nie urok to przemarsz wojsk rosyjskich - mimo że łykam żelazo to jego poziom znowu spadł, jem witaminy i nic to nie daje teraz znów pojawił się białkomocz i muszę zrobić dobowy zbiór moczu ale chyba nie będzie dobrze - grozi mi gestoza (białkomocz) który jest zagrożeniem dla mnie i dla dziecka.... w sumie nigdy nie dramatyzowałam ale to mnie trochę smuci i niepokoi.... najpewniej po kilku dniach będę miała wyniki....

Hm...kochana głowa do góry i musi być dobrze! A gestoza to nie jest zatrucie ciążowe? Bo to jest poważna sprawa prawda? To jest strasznie niebezpieczne!

Asiowo: wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu!!!

Sylwkasz gratulacje udanego ślubu

 

[sylwia100]

A jak się tłumaczył?

Wogóle sie nie tłumaczył,ja kurwowałam i sie darłam ,a on stał i słuchał po czym zawartość swojego konta przelał na moje.Co mi po tym jak wiem ,ze nie można mu wierzyc i ufac ,bo ostatnio jak nakupił sobie gadzetów to powiedział ,ze juz nie bedzie i teraz zacznie odkładac dla dzidzioka kase i co ?wielkie *****Kasiek nie denerwuj sie na zapas ,mój lekarz mówi zeby sie nie nakrecac bo normy dla ciezarnych sa inne niz dla normalnych ludzi

 

[ania98765]

Wogóle sie nie tłumaczył,ja kurwowałam i sie darłam ,a on stał i słuchał po czym zawartość swojego konta przelał na moje.Co mi po tym jak wiem ,ze nie można mu wierzyc i ufac ,bo ostatnio jak nakupił sobie gadzetów to powiedział ,ze juz nie bedzie i teraz zacznie odkładac dla dzidzioka kase i co ?wielkie *****Kasiek nie denerwuj sie na zapas ,mój lekarz mówi zeby sie nie nakrecac bo normy dla ciezarnych sa inne niz dla normalnych ludzi

Ostro... ja bym swojego zastrzeliła...poważka