reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam z rana :)
Oj cieżkie noce za mną :-( wcześniej miałam koszmary senne, a teraz od 2-3 nocy męczą mnie skurcze łydek :-( budzę się po kilka razy a później nieprzytomna chodzę cały dzień. Dobrze, że Maleństwo jest w nocy spokojne :tak:
Przytyłam tylko w brzuszku, myślałam że trochę buzia mi się zaokrągli a tu nic, nadal chuda. Przytyłam póki oc 7 kg, moja wyjściowa waga była 58 kg przy 167 cm, więc wszystko w normie.
Widzę że z odwiedzinami teściów to nie tylko u mnie słabo, moi mieszkają ulicę obok i też im się nie śpieszy do odwiedzin. Rozmawialiśmy z nimi że jak to sobie wyobrażają że teraz nie mają ochoty nas odwiedzać, to po urodzeniu dziecka będą je brać na spacery aby się chwalić przed znajomymi? Za żadne skarby.
Wogóle moi rodzice zaproponowali mi i mojemu M abyśmy po urodzeniu Maleństwa na 1 miesiąc lub 2 zamieszkali u nich, bo mój M jednak często musi wyjeżdzać więc poco mam być sama, tak oni pomogą na miejscu. Mają duże mieszkanie więc jest gdzie mieszkać. Musimy to przemyśleć, bo nie jest to głupi pomysł. Na szczęście z moimi rodzicami się dobrze dogadujemy. Powiedzą co mają powiedzieć, doradzą ale nam zostawiają ostateczną decyzję i nie obrażają się jeśli nasze zdanie jest inne niż ich.
Do pracy nadal chodze mimo iż gin co wizytę pyta czy nie chcę L4, ale jakoś siedzenie w domu mi nie odpowiada. Mam w planach pracować do końca listopada, oczywiście w zależności jak będę się czuć.
\

Nemi ja tez dostalam propozycje od rodzicow ktorzy mieskzaja od nas ok17km, zebysmy sie do nich przeprowadzili jak dziecko sie pojawi, bo oni mieszkaja w domku jednodzinnym wiec ale pietro byloby dla nas, ale ja powiedzialam ze dziekuje, wiem ze z jednej strony byloby duzo latwiej, ale z drugiej nie znioslabym tego psychicznie bo oni wszystko najlepiej wiedza i wszytsko potrafia krytykowac.
A do tego nie tolerują zwiarzqat w domu, a ja mam 2 kociaki i psa.
A proporcje przed ciaza mialysmy podobne, ja mialam 56kg (168cm wzr) i mam teraz +6,5 kg
 
reklama
Witam porannie:tak: U mnie również królowala jajecznica;-)
e_milcia, świetnie się zachowałaś, podstawa to opanowanie:tak:, a jesli chodzi o byłego to mi by się miło zrobiło że taka cudowna jestem, ma rację niech żałuję:-p:-D
paula3 ogromne gratulację, chyba pomału robi się pół na pół:tak:
Ja dzisiaj mam ambitny plan aby dużo się uczyć, wczoraj przeglądałam kalendarz i zostało mi 3tyg do egzaminów:sorry: Grunt to mieć plan:-p
Miłego dnia
 
ja ostatnio nawet nie mam czasu w pracy do Was zajrzeć. przyuczam nową dziewczynę która ma być za mnie na zastępstwo. a internetu niestety w swoim mieszkanku nie mam...
pozdrawiam was gorąco
 
HEJKA:-)
Ach wróciliśmy wczoraj przed 23 co siły już nie było na BB:sorry:
U mnie na wizycie wszystko ok szyjka twarda zamknięta synek ułożony główką w dól (już drugi raz mi wizyta pokazała to co myśle że już mi nie obróci się pupcią);-)no i waży już 543 g:-)sobie machał rączkami ale ogólnie leniuszek dopiero jak u mamy już byłam to się rozbrykał:-)wyniki gin mówi że są dobre ale dał jeszcze mi ulotke gdzie jest najwiecej żelaza i mam sobie podwyższyć diete w te składniki aby było jeszcze lepiej no i mam pilnować ruchy synka:tak:waże 56 kg czyli przytyłam 3 kg przez miesiąc:-)ogólnie jestem zadowolona:-)

WITAM dawno nie pisalam no ale niestety w piatek musialam jechac do szpitalA... bolal mnie bardzo brzuszek.... teraz mam zakaz wychodzenia i koniecznosc brania lekow rozkurczowych... na szczescie szyjka sie nie otworzyla i nie doszlo do krwawienia :)


duzo odpoczywaj:tak:


Witam Dziewczyny po baaaardzo długiej nieobecności, za co bardzo przepraszam i już się tłumaczę. A więc zaczęło się od tego że poszłam na urlop, tydzień byłam w domu bo pojawiły się kłopoty rodzinne od nie narzekała. ...
ale przeżycie:sorry:gratuluje synka:-)


Gosia_k23no to super ,mi w 1 ciąży glukoza jakos weszla bez cytryny ale ubezpiecze sie i wezme cytryne ze sobą:zawstydzona/y:


ja w pierwszej ciąży też bez cytryny i teraz sobie powiedziałam że wezme no i kupiłam ale została w domu i piłam bez i szczerze powiedziawszy ja nie mam problemu z tym wypiciem oczywiście jest bleeeeeeeeeeeeee ale da się to wypić;-)tylko później miałam taki słodki posmak ze nawet nie chciało mi się myśleć o jedzeniu słodyczów bo aż tak wstrzęsło mną hehe ale ok;-)



Hej kobietki.Ja po wizycie.Wszystko w porządku pozatym ,ze szyjka mi się otwiera delikatnie:szok:ale jest długa ma 41mm więc mam sie nie przejmować-gorzej by było gdyby była krótka:tak:dostałam filomag b6 zeby sie brzunio nie napinał:tak:pytałam mojego lekara o usg 3d -czy ktos u nas wmiescie ma i żden lekarz nie ma ale kazał mi przyjsc w sobote na oddzial do szpitala to mi zrobi na szpitalnym aparacie:-)i z wagą już się poklóciłam na dobre dzisiaj za to ,ze pokazała 9,5 kg na plus:szok:I mój mi dzisiaj powiedział ze wielka dupa mi sie zrobiła:(

to dobrze że nie jest tak źle ze szyjką i oby tak dalej:tak:


:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Co za kretyni żyją na tym świecie!! Jechałam samochodem po ciocie, bo się umówiłyśmy i jakiś pajac, który jeździć nie umie zmieniał pas i prosto na mnie wjechał!! Przerysował mi samochód od końca do początku! Wyskoczył z tego auta i od dzi**i zaczął mnie wyzywać :confused2: Myślałam, że go rozniose tam... Ale się opanowałam, wezwałam policję, bo ten kretyn mówił, że to moja wina?! ...


co za fiut z tego kierowcy:crazy::wściekła/y: a ten eks hehe wow ale się przypomniało o miłości mu :-D no a M no czasami tak jest daj ochłonąć i mu i sobie i bedzie super;-)


dziewczyny wpadlam sie tylko pochwalić :-D:-D:-D doczekałam się..
BĘDĘ MIAŁA CÓRCIĘ!!!!! :-D zdrowa,silna, wszystko ma na miejscu.. :-D 5,5kg szczęścia :) gabryśke tak wystawiła pięknie, że nie było żadnych wątpliwości. Ależ jestem dumna :-):-):-):-):-) wczoraj chodziłam i płakałam z radości.. dla mnie to są tak niewyobrażalne emocje, że ledwo sobie z nimi radzę :-) Miłego dnia.. ja dziś jadę na zakupy i zamierzam pół sklepu dla mojej KRÓLEWNY wykupić :-) wszystko tak różowe, że aż oczy będą boleć :-D koniec z uniseksami!


super wieści i gratuluje córci waży podobnie do mojego synka bo chodzi o gramy tak a nie kilogramy hehe:-)
 
Dziękuję Dziewczyny!! Wiedziałam, że na Was można liczyć!! :-) :*:*:*...:*
Mąż już wie... Rozmawiał rano z tatą i wszystko mu powiedział, więc... Miałam 12 smsów jak się obudziłam, ale jeszcze nie rozmawialiśmy, bo pewnie nie może :-(

yol_a - ja w ogóle kawy nie pije, nigdy nie piłam, jakoś nie smakuje mi :-)

paula3 -
hihi :-) GRATULUJĘ CÓRECZKI!! Ale z tą wagą, to i mnie się coś nie podoba :-p

^Joasia^ - mój mąż też pracuje 24/48 i po pracy też idzie do pracy, więc rozumiem doskonale jak Tobie smutno, przykro i samotnie... Czasami wieczorami jak jest w pracy, biorę psa i idę do niego, bo tęsknie za nim i chociaż chwilkę chcę z nim posiedzieć... Tylko, że zazwyczaj jak przychodzę, to musi być jakieś zdarzenie i zostawia mnie... Jedzie, no, ale to jego praca, a praca jest pasją... Więc niech jedzie... W sobotę wróci z obozu wieczorem, powrót zaplanowany na 20, w niedziele rano na 7.30 idzie do pracy, konczy ok 8.30 w poniedziałek i leci do drugiej pracy i wróci ok 18...
A piosenki to nie mam ochoty słuchać :-p;-)

Jak tak patrzę na Wasze wagi przed ciążą, to w szoku jestem :-) Wy wszystkie to jakieś chudzielce jesteście!! :-) haha :-) To ja przy Was to sumo - japoński zapaśnik :-p Przytyło mi się w brzuszku i rękach :-(a na nogach pojawia się okropna pomarańczowa skórka :-( ale dla Dzidzi zniosę wszystko!!!! :-D A waga + 7, więc bardzo źle nie jest :-p

Miłego dnia wszystkim życzę!!
A ja dziś zostaję w domku ;p Nie wychodzę nigdzie :) Ostatnio jak spotkałam Pana I. i takie pierdoły jak wczoraj gadał, to później tydzień czasu mi zza drzew wyskakiwał :szok: Idiota :-) A sam ma dziecko w drodze, nawet 2 dzieci- bliźniaki, myślałam, że się uspokoi, a tu ... Ale martwić się nim nie będę :-)
To jeszcze raz miłego dnia :*:*..:*
 
reklama
Witam, ale miałam dzisiaj okropny sen, jak sie obudziłam to nie mogłam uwierzyć że cos takiego mogło mi sie przyśnić, zastanawiałam się czy wogóle Wam o tym pisac bo to okropne,
A więc, śniło mi się, że byłam u babci na jakiś imieninach lub cos w tym, stylu. w pewnym momencie poszłam siku i zobaczyłam że na papierze toaletowym jest krew. Przetarłam jeszcze raz i dalej ze mnie leciało, z płaczem i krzykiem wybiegłam z toalety i mówiłam żeby mnie zawieźli do szpitala. A ktoś zapytał mnie czy przypadkiem dziecko ze mnie nie wyleciało. Ja powiedziałam że raczej nie, bo krwowienie nie oznacza odrazu najgorszego. Babcia poprosiła mnie żebym jednak poszła do WC i sprawdziła, a więc tak zrobiłam. Grzebałam ręką w kiblu i zobaczyłam dziecko, wyciągnęłam je i zaczęłam strasznie płakać.... i potem na szczęście sie obudziłam, ale juz zasnąć nie mogłam, nie wiem skąd sie biora takie głupie sny.
 
Do góry