\Witam z rana
Oj cieżkie noce za mną :-( wcześniej miałam koszmary senne, a teraz od 2-3 nocy męczą mnie skurcze łydek :-( budzę się po kilka razy a później nieprzytomna chodzę cały dzień. Dobrze, że Maleństwo jest w nocy spokojne
Przytyłam tylko w brzuszku, myślałam że trochę buzia mi się zaokrągli a tu nic, nadal chuda. Przytyłam póki oc 7 kg, moja wyjściowa waga była 58 kg przy 167 cm, więc wszystko w normie.
Widzę że z odwiedzinami teściów to nie tylko u mnie słabo, moi mieszkają ulicę obok i też im się nie śpieszy do odwiedzin. Rozmawialiśmy z nimi że jak to sobie wyobrażają że teraz nie mają ochoty nas odwiedzać, to po urodzeniu dziecka będą je brać na spacery aby się chwalić przed znajomymi? Za żadne skarby.
Wogóle moi rodzice zaproponowali mi i mojemu M abyśmy po urodzeniu Maleństwa na 1 miesiąc lub 2 zamieszkali u nich, bo mój M jednak często musi wyjeżdzać więc poco mam być sama, tak oni pomogą na miejscu. Mają duże mieszkanie więc jest gdzie mieszkać. Musimy to przemyśleć, bo nie jest to głupi pomysł. Na szczęście z moimi rodzicami się dobrze dogadujemy. Powiedzą co mają powiedzieć, doradzą ale nam zostawiają ostateczną decyzję i nie obrażają się jeśli nasze zdanie jest inne niż ich.
Do pracy nadal chodze mimo iż gin co wizytę pyta czy nie chcę L4, ale jakoś siedzenie w domu mi nie odpowiada. Mam w planach pracować do końca listopada, oczywiście w zależności jak będę się czuć.
Nemi ja tez dostalam propozycje od rodzicow ktorzy mieskzaja od nas ok17km, zebysmy sie do nich przeprowadzili jak dziecko sie pojawi, bo oni mieszkaja w domku jednodzinnym wiec ale pietro byloby dla nas, ale ja powiedzialam ze dziekuje, wiem ze z jednej strony byloby duzo latwiej, ale z drugiej nie znioslabym tego psychicznie bo oni wszystko najlepiej wiedza i wszytsko potrafia krytykowac.
A do tego nie tolerują zwiarzqat w domu, a ja mam 2 kociaki i psa.
A proporcje przed ciaza mialysmy podobne, ja mialam 56kg (168cm wzr) i mam teraz +6,5 kg