











Co za kretyni żyją na tym świecie!! Jechałam samochodem po ciocie, bo się umówiłyśmy i jakiś pajac, który jeździć nie umie zmieniał pas i prosto na mnie wjechał!! Przerysował mi samochód od końca do początku! Wyskoczył z tego auta i od dzi**i zaczął mnie wyzywać

Myślałam, że go rozniose tam... Ale się opanowałam, wezwałam policję, bo ten kretyn mówił, że to moja wina?! Przyjechali policjanci, a ten do nich, że 'ta k***a na mnie najechała i próbuje mi wmówić, że to ja w nią'! Policjantowi bardzo nie spodobało się to jak ten dupek mnie nazwał... W ogóle, to nie znałam siebie spokojnej tak... On we mnie wjechał, wyskoczył z samochodu, zaczął drzeć się, a ja wyciągnęłam telefon, zadzwoniłam na 997 i ani słowem się nie odezwałam aż do przyjazdu policjantów... Zadzwoniłam po tatę, zaraz przyjechał, a facet do niego z tekstem 'co za k***e wychowałes'... Po prostu istny koszmar... Skończyło się tym, że facet dostał mandat 400 zł i 6 p. karnych i 200 zł za znieważenie osoby w miejscu publicznym. A jak tam stałam i z policjantami rozmawiałam, to pech chciał, że mój były chłopak (6 lat byliśmy parą) przejeżdżał i zatrzymał się, żeby mi pomóc... Zapytał gdzie mój mąż, to powiedziałam mu, że jest na obozie, że na tydzień wyjechał, a ten zaczął swoją gadkę... Że tyle lat razem, że powinniśmy być ze sobą, że on mi wybaczy?! że odeszłam od niego, że on JUŻ kocha moje dziecko i się nim zaopiekuje, żebym tylko wróciła do niego...
A jak wróciłam w końcu do domu, to miałam maila od niego o treści:
To było jak krótki sen
Kochałem tak jeden raz
Wierzyłem w tę miłość tak
I nagle rozpadł się świat
Bo kochać to jedno jest
A drugie kochanym być
Cała miłość ma dla Ciebie jest!!!
Pamiętam dokładnie twarz
W jej oczach widziałem raj
Chodziliśmy pośród drzew
Kochaliśmy cały świat!
Co warty człowiek jest?
Jak krótka jego droga...
A kiedy wybiorę się
W tę drogę, ostatnią z dróg
Zabiorę ze sobą bzy
Tak je kochałaś, więc dam je Ci...
Kochanie wróć, dam Tobie wszystko czego chcesz...
Kocham Cię!
Na zawsze Twój I...
To są chyba słowa jakieś piosenki...
Jak już wróciłam do domu, chciałam zadzwonić do męża, porozmawiać z nim, a on... Cóż... Pierwszy dzień obozu... Kilku chłopaków wyrwało się z domu, od żon, problemów, codzienności... Jak usłyszałam to bełkotanie... Nawet nie zrozumiałam co do mnie mówił... Pożyczyłam mu dobrej zabawy i się rozłączyłam i tak zostałam sama z tym wszystkim...
Koszmarnie tydzień mi się zaczął... Ale najważniejsze, że dzidzia jest cała i zdrowa...
Spokojnej nocy życzę wszystkim!!
Oby i mnie spotkał spokojny sen ....
Dobranoc!!