reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Dzien dobry:-)
Zycze Wam milego dnia,ide sobie zrobic kawe.Wrocilam wlasnie ze spaceru z psem,ale pieknie na dworze...Jest mgla,gdzieniegdzie przebija sie slonce...Powietrze pachnie jesienia.....A wczoraj poszlismy na grzyby, w 15 minut nazbieralismy ponad 2 kg borowikow:-):-)Dzis idziemy ponownie;-)
 
reklama
Dzien dobry:-)
Zycze Wam milego dnia,ide sobie zrobic kawe.Wrocilam wlasnie ze spaceru z psem,ale pieknie na dworze...Jest mgla,gdzieniegdzie przebija sie slonce...Powietrze pachnie jesienia.....A wczoraj poszlismy na grzyby, w 15 minut nazbieralismy ponad 2 kg borowikow:-):-)Dzis idziemy ponownie;-)

Nie boisz się kleszczy? ja marzę o tym, żeby iść do lasu, ale jak tylko wspomnę to jest krzyk, że kleszcze borelioza i Bóg wie co jeszcze:szok::szok::szok:

A tak apropos to pijacie jedną kawę czy więcej?
 
Nie boisz się kleszczy? ja marzę o tym, żeby iść do lasu, ale jak tylko wspomnę to jest krzyk, że kleszcze borelioza i Bóg wie co jeszcze:szok::szok::szok:

A tak apropos to pijacie jedną kawę czy więcej?
ja nie muszę iść do lasu u nas przed blokiem plaga bo płynie rzeczka i ciągle pies przynosi :wściekła/y:

ja kawki nie pijam wcale ;-)

dziewczyny wpadlam sie tylko pochwalić :-D:-D:-D doczekałam się..
BĘDĘ MIAŁA CÓRCIĘ!!!!! :-D zdrowa,silna, wszystko ma na miejscu.. :-D 5,5kg szczęścia :) gabryśke tak wystawiła pięknie, że nie było żadnych wątpliwości. Ależ jestem dumna :-):-):-):-):-) wczoraj chodziłam i płakałam z radości.. dla mnie to są tak niewyobrażalne emocje, że ledwo sobie z nimi radzę :-) Miłego dnia.. ja dziś jadę na zakupy i zamierzam pół sklepu dla mojej KRÓLEWNY wykupić :-) wszystko tak różowe, że aż oczy będą boleć :-D koniec z uniseksami!
gratuluje dużeeeeeeeeeej córci :-D;-)

A mężowi nie powiem co się stało... Mam nadzieję, że auto naprawią do niedzieli, :no: chcę, żeby się denerwował :-)
Ja bym powiedziała w mniej stresującej wersji potem się dowie i może być zły :sorry: możesz powiedzieć że bok Ci ktoś obtarł ale wszystko jest ok a resztę zachowaj dla siebie :tak: no i współczuję nerwów czasem się pojawiają już po akcji ja bym pewnie mu głupio odpowiedziała albo teraz w ciąży wcale z auta nie wyszła nie wiadomo co by mu odbiło :szok:


I Witam z rana ...u nas z boku robią na rusztowaniach do góry sąsiedzi wiercą mają remont do tego my się z remontem czasem dołączymy na razie zastój w pracy muszę się mebli pozbyć i czekam z niecierpliwością na nową szafę ...
 
Nie boisz się kleszczy? ja marzę o tym, żeby iść do lasu, ale jak tylko wspomnę to jest krzyk, że kleszcze borelioza i Bóg wie co jeszcze:szok::szok::szok:

A tak apropos to pijacie jedną kawę czy więcej?


Eee..skad ten pomysl,ze kleszcze zyja tylko w lesie?Ja z lasu nigdy kleszcza jeszcze nie przywloklam a z ogrodka przydomowego u tesciowej dziesiatki razy. Skoro az tak boisz sie kleszczy,to musze Cie zmartwic.....Nie powinnas wychodzic nigdzie,gdzie choc kawalek zieleni.....
 
Witam po porannej kawie ja tak was czytam i podziwiam czasu, ja nie moge ostanio mz niczym zdarzyc aco dopiero bedzie jak bedzie drugie dziecko i mjeszcze praca strach pomyslec , co do wagi to ja startowalam od 50 3 tyg temu bylo 54 ateraz zobaczymy w poniedzialek.
 
Witam z rana :)
Oj cieżkie noce za mną :-( wcześniej miałam koszmary senne, a teraz od 2-3 nocy męczą mnie skurcze łydek :-( budzę się po kilka razy a później nieprzytomna chodzę cały dzień. Dobrze, że Maleństwo jest w nocy spokojne :tak:

Przytyłam tylko w brzuszku, myślałam że trochę buzia mi się zaokrągli a tu nic, nadal chuda. Przytyłam póki oc 7 kg, moja wyjściowa waga była 58 kg przy 167 cm, więc wszystko w normie.

Widzę że z odwiedzinami teściów to nie tylko u mnie słabo, moi mieszkają ulicę obok i też im się nie śpieszy do odwiedzin. Rozmawialiśmy z nimi że jak to sobie wyobrażają że teraz nie mają ochoty nas odwiedzać, to po urodzeniu dziecka będą je brać na spacery aby się chwalić przed znajomymi? Za żadne skarby.
Wogóle moi rodzice zaproponowali mi i mojemu M abyśmy po urodzeniu Maleństwa na 1 miesiąc lub 2 zamieszkali u nich, bo mój M jednak często musi wyjeżdzać więc poco mam być sama, tak oni pomogą na miejscu. Mają duże mieszkanie więc jest gdzie mieszkać. Musimy to przemyśleć, bo nie jest to głupi pomysł. Na szczęście z moimi rodzicami się dobrze dogadujemy. Powiedzą co mają powiedzieć, doradzą ale nam zostawiają ostateczną decyzję i nie obrażają się jeśli nasze zdanie jest inne niż ich.

Do pracy nadal chodze mimo iż gin co wizytę pyta czy nie chcę L4, ale jakoś siedzenie w domu mi nie odpowiada. Mam w planach pracować do końca listopada, oczywiście w zależności jak będę się czuć.
 
Emilcia Ty to masz nerwy, podziwiam ze potrafisz je tak trzymac na wodzy, super ze Ci sie tak udalo, bo to chyba jeszcze bardziej wpieniło tego faceta!!!Dobrze mu tak, za co dostal jeszcze dodatkowy mandat!Hihi Prawidlowo, nalezalo sie draniowi! W ogole dobrze ze Wam sie nic nie stalo i ze na zarysowaniu sie skonczylo.
A co do byłego, to Ty masz niezle przezycia, w ogole jaki pech ze akurat przejezdzal! No cuz, trzeba go olac zimnym strumieniem :tak:
Troszke sie chlopak spoznil z tymi wyznaniami.

E_milcia najważniejsze, że Wam się nic nie stało, ale tak jak Anulka gratuluję Ci opanowania, ja bym tam faceta rozniosła i to pewnie ja bym dostała mandat za zniewagę :zawstydzona/y: On by mi jedno słowo powiedział, a ja mu dziesięć ;-):-p:-) A mężowi lepiej powiedzieć jak już wydobrzeje ;-) Zawsze lepiej, żeby od Ciebie się dowiedział niż od kogoś innego, a takie rzeczy prędzej czy później wychodzą na jaw :tak:

zgadzam sie z Kasią, ja tez bym powiedziala, mysle ze klamstwo ma krotkie nogi, a moze wyjsc z tego mało przyjemna sytuacja jak ktos cos powie i mąż zrobi wielkie oczy o co chodzi.

Karoli trzymam kciuki za egzaminy!!


dziewczyny wpadlam sie tylko pochwalić :-D:-D:-D doczekałam się..
BĘDĘ MIAŁA CÓRCIĘ!!!!! :-D zdrowa,silna, wszystko ma na miejscu.. :-D 5,5kg szczęścia :) gabryśke tak wystawiła pięknie, że nie było żadnych wątpliwości. Ależ jestem dumna :-):-):-):-):-) wczoraj chodziłam i płakałam z radości.. dla mnie to są tak niewyobrażalne emocje, że ledwo sobie z nimi radzę :-) Miłego dnia.. ja dziś jadę na zakupy i zamierzam pół sklepu dla mojej KRÓLEWNY wykupić :-) wszystko tak różowe, że aż oczy będą boleć :-D koniec z uniseksami!


Paula 3 gratuluje córeczki!!!!
Rozumiem ze wazy 550 gram?

Witam po porannej kawie ja tak was czytam i podziwiam czasu, ja nie moge ostanio mz niczym zdarzyc aco dopiero bedzie jak bedzie drugie dziecko i mjeszcze praca strach pomyslec , co do wagi to ja startowalam od 50 3 tyg temu bylo 54 ateraz zobaczymy w poniedzialek.

Dormark ja tez bym chciala startowac od 50 :)
Juz nie pamietam kiedy tyle wazylam, chyba jak mialam 18lat:)
 
reklama
Do góry