Styczniowe mamy 2024

[Aleksandra893]

Cześć.
Szkoda, że w tym przypadku nie będzie takiej możliwości dla chętnych bo byłabym zainteresowana.
Nie każdy chce udzielać się na wczesnym etapie ciąży i dołącza na fora później Niektóre dopiero kończą pierwszy trymestr więc szkoda, że tak szybko zamknęłyście się na nowe osoby. Fora prywatne są fajne bo umożliwiają większą prywatność.

Dla niektórych 18.06 był za szybkim terminem, aby się zgłaszać

Szybko? No moim zdaniem nie bardzo

 

[KINEW]

Cześć.
Szkoda, że w tym przypadku nie będzie takiej możliwości dla chętnych bo byłabym zainteresowana.
Nie każdy chce udzielać się na wczesnym etapie ciąży i dołącza na fora później Niektóre dopiero kończą pierwszy trymestr więc szkoda, że tak szybko zamknęłyście się na nowe osoby. Fora prywatne są fajne bo umożliwiają większą prywatność.

Dla niektórych 18.06 był za szybkim terminem, aby się zgłaszać

 

[światłoczuła]

Cześć, dołączam i ja
Termina na 27.01 to moja 7 ciąża (pierwsza w której póki co wszytsko idzie bezproblemowo). W listopadzie zostałam mama, adoptowaliśmy z mężem synka i kilka miesięcy później zaszłam w ciążę ... na którą, nikt nie dawał mi nawet 1% szansy. Do 12 tygodnia nie było wiadomo czy ciąża się utrzyma. Jestem już po 9 USG Póki co maluch szaleje po brzuchu. I następna wizyta za 4 tygodnie

 

[olka11135]

Hej. Czy któraś z was miała taką sytuacje? 27.06 oddałam krew do NIFTY. Po tyg dostałam info ze krew nie przeszła kontroli jakości i będą ja badać kolejny raz czy to nie wina labo. Kolejny tydzień oczekiwań i info ze trzeba pobrać jeszcze raz. Tydzień temu byłam oddać krew po raz drugi. Wczoraj tel ze znowu nic z tego i ze może zamiast NIFTY zrobimy sanco. Dziś byłam oddać krew po raz trzeci. Jeśli wkoncu się uda to wyniki maja być do 5 dni. Nikt nie jest w stanie mi wytłumaczyć dlaczego tak jest. Podobno jestem drugim takim przypadkiem w tej klinice gdzie pobierano mi krew. Już mi ręce opadają. Jestem zmęczona tym wszystkim ale i zestresowana bo chce wiedzieć co z moim synem.

Być może jest to spowodowane małą ilością płodowego DNA? Ogólnie dziwne bardzo, ale chyba może się niestety zdarzyć. Tak jak i problemy nawet ze zbadaniem zwykłej morfologii.

Cześć.
Szkoda, że w tym przypadku nie będzie takiej możliwości dla chętnych bo byłabym zainteresowana.
Nie każdy chce udzielać się na wczesnym etapie ciąży i dołącza na fora później Niektóre dopiero kończą pierwszy trymestr więc szkoda, że tak szybko zamknęłyście się na nowe osoby. Fora prywatne są fajne bo umożliwiają większą prywatność.

Dla niektórych 18.06 był za szybkim terminem, aby się zgłaszać

Dla większości nie był. W te 2 miesiące mega się ze sobą zżyłyśmy. Tak jak napisałam jesteśmy JEDYNĄ grupą, która tak późno się zamknęła. Większość zamyka się ledwo po kilku tygodniach. Poza tym - tutaj wątek nadal funkcjonuje, wiele z nas nie ma problemu udzielania się i tu i tu. Więc jakby ktoś chciał to bez problemu mógłby się z nami "związać" ale zazwyczaj jest tak, że ktoś prosi o dostęp do prywatnego wątku i tyle żeśmy go widziały.

Cześć, dołączam i ja
Termina na 27.01 to moja 7 ciąża (pierwsza w której póki co wszytsko idzie bezproblemowo). W listopadzie zostałam mama, adoptowaliśmy z mężem synka i kilka miesięcy później zaszłam w ciążę ... na którą, nikt nie dawał mi nawet 1% szansy. Do 12 tygodnia nie było wiadomo czy ciąża się utrzyma. Jestem już po 9 USG Póki co maluch szaleje po brzuchu. I następna wizyta za 4 tygodnie

Ja nawet nie wiem ile miałam USG, ale pewnie już z 15. No ale ja jestem chora pod tym względem

 

[światłoczuła]

Dla Mnie ta ciąża jest póki co najspokojniejsza, ogólnie mdłości mam dalej ale przynajmniej nie trwaja cały dzień Wczoraj stwierdziłam że wymyje okno w kuchni, mąż wchodzi do kuchni i mówi widziałaś kiedy ciężarówkę na drabinie? A chcesz zdjęcie?

 

[olka11135]

Dla Mnie ta ciąża jest póki co najspokojniejsza, ogólnie mdłości mam dalej ale przynajmniej nie trwaja cały dzień Wczoraj stwierdziłam że wymyje okno w kuchni, mąż wchodzi do kuchni i mówi widziałaś kiedy ciężarówkę na drabinie? A chcesz zdjęcie?

Dla mnie ta jest najgorsza (4). Nie dość, że po prostu źle się czuję, dochodzą inne problemy, a depresja nie pomaga. Na ciąże chyba nie wyglądam - ale ważę już dużo za mało więc nic dziwnego. Nadal noszę te same spodnie co w kwietniu (obecnie 17+5).
Mdłości teoretycznie już nie mam - bo biorę leki, ale jak zapomnę jest tragedia.

 

[światłoczuła]

Dla mnie ta jest najgorsza (4). Nie dość, że po prostu źle się czuję, dochodzą inne problemy, a depresja nie pomaga. Na ciąże chyba nie wyglądam - ale ważę już dużo za mało więc nic dziwnego. Nadal noszę te same spodnie co w kwietniu (obecnie 17+5).
Mdłości teoretycznie już nie mam - bo biorę leki, ale jak zapomnę jest tragedia.

Ja wyglądam... na 9 miesiąc.... Ale po 2 rakach, ciąża jest ogromnym obciążeniem, na szczęście 3 wiadra leków i jakoś do przodu idziemy a raczej sie kulamy Lekarze bardzo straszyli Pappa i niestety mamy średnie ryzyko wystąpienia zespołu Downa, nie poddajemy się dalszej diagnostyce, i tak to nic już nie zmieni.

Dziewczyny czy znacie już płeć dzidziusia?
U nas na ten moment dalej nie wiadomo, bo cały czas się pupa odwraca wiercipięta w brzuszku mi rośnie

 

[olka11135]

Ja wyglądam... na 9 miesiąc.... Ale po 2 rakach, ciąża jest ogromnym obciążeniem, na szczęście 3 wiadra leków i jakoś do przodu idziemy a raczej sie kulamy Lekarze bardzo straszyli Pappa i niestety mamy średnie ryzyko wystąpienia zespołu Downa, nie poddajemy się dalszej diagnostyce, i tak to nic już nie zmieni.

Dziewczyny czy znacie już płeć dzidziusia?
U nas na ten moment dalej nie wiadomo, bo cały czas się pupa odwraca wiercipięta w brzuszku mi rośnie

Tak. Ja robiłam nifty plus na wszystkich USG już dobrze widać. Mój lekarz np prosi o zrobienie paru przysiadów i drugi raz robi USG żeby dziecko się obróciło.

Większość dziewczyny zna już płeć. Na pierwszej stronie jest lista dziewczyn i są przy nich główki w zależności co która nosi

 

[Miśka7]

Cześć jestem w 15 tygodniu ciąży i czekam na wyniki sanco. Termin mam na 28.01 a według usg 22.01. Miałam pobieraną krew w środę tydzień temu teraz jest czwartek i nadal nie dzwonią Chciała bym już wiedzieć ale boję się też tego wyniku. Wy też tak długo czekałyście na wyniki ? Według Google wynik powinien być po 5 dniach

 

[Iza*90*]

Witam serdecznie Drogie Panie rok temu urodziłam swojego drugiego synka i przez ten czas jak maluszek rósł i się rozwijał myślałam, co zrobić żeby nie musieć wracać na etat i zostawiać go w żłobku tak jak to zrobiliśmy ze starszym synkiem. W mojej głowie pojawiło się marzenie otwarcia sklepu internetowego z odzieżą dla dzieci i właśnie to marzenie się spełniło jestem właścicielką miejsca gdzie można znaleźć ubranka dla mniejszych i większych Szkrabów. Narazie zaczynam, pojawiają się pierwsze posty sprzedażowe ale będę się starała sukcesywnie dodawać nowy asortyment. Może któraś z Was znajdzie chwilkę zajrzy na profil mojego sklepu, w który wkładam od samego początku swoje Wszystkiego najpiękniejszego dla każdej z Was

https://m.facebook.com/profile.php/?id=100094180576805