reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2024

No co do l4, to ja mam obawy co ja w pracy powiem :/ ja mam pracę przy komputerze tak naprawdę a jak spytałam lekarza, czy mogę wrócić do pracy i nie kontynuować l4 bo w sumie siedzę przy kompie, to powiedział że w żadnym wypadku i że to narażanie ciąży i że on miałby problemy jakby mi przy krwawieniach tego l4 nie wypisał:/ ja szczerze mam dość siedzenia i myślenia, wolałabym się zająć praca a okazuje się że nie mogę. W pracy to będą na mnie źli:/ jeszcze jak będzie poronienie i będę musiała np. niedługo wrócić to boję się, że będą mieć pretensje do mnie. Niby firma tają wyrozumiała, ale pamiętam jak w 2017 dziewczyna poronila w 19tyg (wady) I ciągnęła zwolnienie 4 miesiące to mieli pretensje.. niby jej nie wyrzucili ale niezadowoleni byli i rzucali jej argumentami, że inna poronila to po tygodniu wróciła a ona 4 miesiące na zwolnieniu (tyle ze ona tak naprawde byla po cesarce w 19tc bo nie udalo sie wywolac martwego porody cytoteciem) Teraz ja się boję, że jeszcze przez to wszystko stracę prace :(

Moim zdaniem Twoja sytuacja jest taka, że to L4 to mus. Rozumiem, kwestie strachu u stratę pracy, ale to zwyczajny mobbing i może nawet lepiej znaleźć coś innego. Teraz najważniejsze jest Twoje zdrowie.
Co do poronienia - pamiętaj, że masz prawo do zabezpieczenia zarodka, potem do przebadania go i oznaczenia płci - a z tym masz prawo nie tylko do pochówku. Ale też do wszystkiego co wiąże się z martwym urodzeniem czyli np. jak masz jakiś prywatne ubezpieczenie to masz prawo do wypłaty z tego tytułu jeżeli mają to w OWU (np. u mnie to jest 3 tys. zł). Ale najważniejsze - masz prawo do 8 tygodni skróconego macierzyńskiego. Masz prawo do zwolnienia od psychiatry. I nikt nie m prawa negować czy Twój ból jest w tym przypadku wystarczający.

Jakbyś potrzebowała pomocy prawnej, nagłośnienia sprawy itp. to ja bardzo chętnie służę pomocą (pracuję w mediach) bo nic mnie tak nie drażni jak pracodawcy janusze

Ja poproszę o wpisanie prenatalnych na 14.07 a terminu na 21.01 :).

U mnie nadal brak objawów, czasem jedynie pojedyncze kłucia jajników po dłuższym spacerze. Ciężko będzie wytrzymać miesiąc do kolejnego USG ale staram się myśleć pozytywnie :).

Mi było tak ciężko, że po 2.5 tygodnia się złamałam 🙈 🤡 Teraz czekam na ten detektor i mam nadzieję, że to będzie mnie uspokajać do czasu - ruchów, ale to nie wiem kiedy się zaczynie bo moje dwie ciąże były w tym temacie różne jak ogień i woda
 
reklama
A czy te detektory są w pełni bezpieczne we wczesnej ciazy :)? Wiem ze sprawdzanie dopplerem nie jest polecane, chyba ze względu na ciepło które wytwarza.
 
Cześć dziewczyny mam na imię Kasia , jestem w 8miesiacu ciąży i bardzo nurtuje mnie pytanie czy przy badaniu długości szyjki macicy , lekarz tez robił wam to przez USG dopochwowo ?
Ja zmieniłam lekarza w 6 miesiącu ciazy , i ten poprzedni badał mi tylko palpacyjnie .
Teraz zastanawiam się który lekarz wykonuje /dobrze to badanie ?
Czy USG dopochwowo nie jest szkodliwe ?
Czy lepiej przenieść się do innego lekarza ?
Ja wiem ze jestem przewrażliwiona , ale strasznie się boje .
Pozdrawiam

CytatOdpowiedz
Zgłoś
 
A czy te detektory są w pełni bezpieczne we wczesnej ciazy :)? Wiem ze sprawdzanie dopplerem nie jest polecane, chyba ze względu na ciepło które wytwarza.
Są bezpieczne, jeśli mają certyfikat CE, który potwierdza spełnienie przez detektor norm opisanych w dyrektywie medycznej 93/42/EEC. Ja mam detektor Jumper i jestem z niego bardzo zadowolona. Ma dwa zakresy i jest bardzo prosty w obsłudze. To mój największy uspokajacz ;)
 
Moim zdaniem Twoja sytuacja jest taka, że to L4 to mus. Rozumiem, kwestie strachu u stratę pracy, ale to zwyczajny mobbing i może nawet lepiej znaleźć coś innego. Teraz najważniejsze jest Twoje zdrowie.
Co do poronienia - pamiętaj, że masz prawo do zabezpieczenia zarodka, potem do przebadania go i oznaczenia płci - a z tym masz prawo nie tylko do pochówku. Ale też do wszystkiego co wiąże się z martwym urodzeniem czyli np. jak masz jakiś prywatne ubezpieczenie to masz prawo do wypłaty z tego tytułu jeżeli mają to w OWU (np. u mnie to jest 3 tys. zł). Ale najważniejsze - masz prawo do 8 tygodni skróconego macierzyńskiego. Masz prawo do zwolnienia od psychiatry. I nikt nie m prawa negować czy Twój ból jest w tym przypadku wystarczający.

Jakbyś potrzebowała pomocy prawnej, nagłośnienia sprawy itp. to ja bardzo chętnie służę pomocą (pracuję w mediach) bo nic mnie tak nie drażni jak pracodawcy janusze

Ogólnie dzwoniłam przed chwilą do pracy i obecna szefowa (z tą pracuje dopiero od września 2022 po powrocie z macierzynskiego) okazała się zupełnie inna niż poprzednia i bardzo wyrozumiała i na szczęście absolutnie nie miała pretensji. Wręcz powiedziała, żebym się w ogóle nie przejmowała i odpoczywała ile potrzeba. I mi współczuła, że muszę przeżywać taka sytuację. Tamta z 2017 która miała pretensje do koleżanki na szczęście już w tej firmie nie pracuje. Wiem że tamta wtedy dzieci nie miała ale później urodziła 2 i dziwię się, że mogła tej znajomej takie rzeczy mówić i mieć pretensje, zwłaszcza po takiej wysokiej stracie, operacji i takich przeżyciach :(
 
Cześć dziewczyny mam na imię Kasia , jestem w 8miesiacu ciąży i bardzo nurtuje mnie pytanie czy przy badaniu długości szyjki macicy , lekarz tez robił wam to przez USG dopochwowo ?
Ja zmieniłam lekarza w 6 miesiącu ciazy , i ten poprzedni badał mi tylko palpacyjnie .
Teraz zastanawiam się który lekarz wykonuje /dobrze to badanie ?
Czy USG dopochwowo nie jest szkodliwe ?
Czy lepiej przenieść się do innego lekarza ?
Ja wiem ze jestem przewrażliwiona , ale strasznie się boje .
Pozdrawiam

CytatOdpowiedz
Zgłoś

Serio pytasz dziewczyny które są max. w 12 tygodniu ciąży o to co się dzieje w 6 czy 8 miesiącu?
Czy my jesteśmy lekarzami?

Polecam poćwiczyć czytanie ze rozumieniem, bo zanim tu weszłaś musiałaś zobaczyć pierwszy post, ale chyba nic z niego nie rozumiałaś
 
A czy te detektory są w pełni bezpieczne we wczesnej ciazy :)? Wiem ze sprawdzanie dopplerem nie jest polecane, chyba ze względu na ciepło które wytwarza.

Według mojej wiedzy nie.

Nie ma dowodów na to, że domowe badanie dopplerowskie płodu jest szkodliwe. Jeżeli chodzi w ogóle o kwestię słuchania serca w 1 trymestrze to dużo zależy tu od lekarza, są lekarze którzy nadal puszczają - ja w obu ciążach (2011 i 2015 rok) normalnie w 6 tygodniu na parę sekund miałam to serce puszczone. Ciąże są zdrowe, donoszone, a dzieci nie wykazują żadnych objawów - które znajduję w literaturze medycznej.
Obecnie jest spora część lekarzy, która nie puszcza już serca na tak wczesny etapie bo faktycznie, mówi się że to badanie, nagrzewa tkanki i może prowadzić do poronienia, natomiast tak naprawdę na ten moment nie m na to żadnych naukowych badań. To jeszcze raczej takie dmuchanie na zimne. Coś w stylu, nie zjem lodów b mogę sobie zafundować zapalenie gardła. Sama mam dwie znajome, obecnie w ciąży gdzie lekarz puścił to serce na wczesnym etapie, lekarze z tych z wyższej półki i z ciążami wszystko okej

Dodatkowo z tego co udało mi się pogrzebać to sprzęty USG mają czułość, aż 8MHz, dodatkowo te wczesne USG są robione transwaginalne (ja byłam na ostatnim USG 10+5 i nadal tak miałam) więc to "nagrzanie" jest zdecydowanie silniejsze. W domu nie dość że sprzęt ma zwykle czułość ok. 2MHz (mój 3MHz) to jeszcze "badanie" jest przez brzuch, gdzie np. u mnie tego tłuszczu jest sporo. No i to jednak już 12 tydzień więc wątpię, aby to miało jakikolwiek wpływ na dziecko. No może jakby ktoś słuchał, tego całymi dniami, a nie raz na jakiś czas - według producentów od 12 tygodnia słuchanie jest ok
 
Cześć Dziewczyny.

Dziś nie odpiszę tak, jak zawsze, choć wszystko przeczytałam, bo nie mam siły... za dużo się działo ostatnio i nie miałam czasu pisać... Ogólnie moja 2 latka znów była chora (nie wiem czemu, bo ona do tej pory była chora raz, a teraz po tygodniu przerwy wzięła kolejny antybiotyk i trzeba ją było przez tydzień całymi dniami nosić 🥴) 14 latka wczoraj pojechała do Grecji i to całe pakowanie, kupowanie wieczorami po pracy (rano ona w szkole, a po południu ja, więc tylko wieczory były od 19 do 21), to szok 🤯 do tego bal 8 klas, egzaminy 8klasisty i walka o świadectwo , żeby punktów było więcej 🥵 16 latka była ostatnio ok 😂 chłop też chory 😵‍💫 no i ja byłam przeziębiona i strasznie mnie bolało gardło,a akurat 3 śluby w 3 dni pod rząd śpiewałam i myślałam, że nie dam rady 😔 bez sensu, bo całą zimę nie chorowałam, a teraz, gdy wszystkie narządy się u dziecka rozwijały i nie można brać leków, to ja chora 😔 martwię się 🥺
3 noce temu śniło mi się, że mi pobierali płyn i powiedzieli, że widać, że dziecko jest bardzo chore i trzeba terminować ciążę i usunąć mi macicę 😔

A z pozytywnych rzeczy, to wczoraj powiedziałam dyrektorowi (bo dziś wizyta i wjedzie zwolnienie 1 dniowe z kodem), słowami "dasz sobie radę beze mnie jeszcze 1,5 roku?" 😂(pracowałam teraz od września, bo macierzyński i cała poprzednia ciąża na l4, czyli 2 lata mnie nie było). A on w szoku 😱 pogratulował, powiedział, że się cieszy, ale ma nadzieję, że jeśli wszystko będzie dobrze, to po wakacjach jeszcze przyjdę do pracy, i że beze mnie będzie ciężko, bo odwalam super robotę i, nie umniejszając nikomu, najlepiej piszę, prowadzę koncerty i organizuję i ogólnie jestem bardzo potrzebna 🥰 było mi bardzo miło ☺️ zwłaszcza, że psychicznie jestem w słabym stanie w tej ciazy...

Gratuluję wszystkim nowym dziewczynom ❤
Gratuluję Wam wszystkim, które mają dobre wyniki i piękne usg ❤
Trzymam kciuki, za te, które mają problemy 💚

Dziś wizyta o 14.45. Zbieram się, bo mam 100 km do dojechania,a dopiero wstałam, bo odsypiałam ostatnie dni 😅
 
reklama
Dziewczyny ja od wczoraj na antybiotyku. Walczyłam z uciążliwym gęstym zatokowym katarem i kaszlem tydzień i się poddałam, biorę amotaks. Mój synek zresztą też antybiotyk. Martwię sie, w pierwszej ciąży żadnego antybiotyku nie brałam. Podobno ten jest dopuszczalny w ciąży ale mimo to strach jest. Jestem 9+1. A jak Wasze zdrówka? Z objawów mam sporadyczne mdłości.
 
Do góry