reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2024

Zmieniając całkowicie temat.
Dziewczyny, czy normalnie współżyjecie? Pytałam swojego ginekologa, nie mam przeciwwskazań ale po ostatnim razie pojawił się śluz podbarwiony na różowo i skutecznie mnie to zniechęciło. Boje się próbować jeszcze raz 🥲
U mnie nie ma takich problemów, na twoim miejscu przed kolejnym razem zapytałbym gina z czego to wynika.

Jeśli chodzi o L4 to jako prawnik mam świadomość że kontrole z ZUS są coraz częstsze. W poprzedniej ciąży sama byłam na l4 w pewnym momencie i bardzo mnie stresowało każde wyjście do sklepu,bo tak jak już zostało tu powiedziane, ZUS jest bardzo zero jedynkowy w tej kwestii a sprawy chociaż można wygrać to ciągną się latami i wtedy kasa jest wstrzymana. Naprawdę nie ma to znaczenia gdzie się pracuje bo osoby do kontroli są losowane. Ja żałowałam że nie mam tego braku świadomości niektórych moich koleżanek które z l4 robiły sobie wakacje życia. Z drugiej strony 2 znajome borykają się do dziś ze sprawami sądowymi i raczej nie zanosi się na wygraną także stracą kupę kasy-nie wyobrażam sobie tego. Teraz mam nadzieję że uda mi się jak najdłużej pracować, no ale życie zweryfikuje moje plany :)
 
reklama
U mnie nie ma takich problemów, na twoim miejscu przed kolejnym razem zapytałbym gina z czego to wynika.

Jeśli chodzi o L4 to jako prawnik mam świadomość że kontrole z ZUS są coraz częstsze. W poprzedniej ciąży sama byłam na l4 w pewnym momencie i bardzo mnie stresowało każde wyjście do sklepu,bo tak jak już zostało tu powiedziane, ZUS jest bardzo zero jedynkowy w tej kwestii a sprawy chociaż można wygrać to ciągną się latami i wtedy kasa jest wstrzymana. Naprawdę nie ma to znaczenia gdzie się pracuje bo osoby do kontroli są losowane. Ja żałowałam że nie mam tego braku świadomości niektórych moich koleżanek które z l4 robiły sobie wakacje życia. Z drugiej strony 2 znajome borykają się do dziś ze sprawami sądowymi i raczej nie zanosi się na wygraną także stracą kupę kasy-nie wyobrażam sobie tego. Teraz mam nadzieję że uda mi się jak najdłużej pracować, no ale życie zweryfikuje moje plany :)
A czy na L4 mogłabym legalnie przebywać na swojej działce pod miastem? W celach mieszkaniowych a nie wakacyjnych tam po prostu żyć bo lepsze powietrze, cisza, spokój itd.?
 
Cześć :) jestem tu nowa ale często jednak zaglądam :) termin na 11.01! Piszę ponieważ jestem mocno zestresowana tą ciąża z racji tego iż na początku roku (około 11.01...) serduszko mojej dzidzi się zatrzymało. Ciąża po stracie do łatwych nie należy ehhh.

Pytanie moje takie oto: objawy jako takie mi nie zniknęły (ogólnie mam mdłości ale mało, cyc piękny) aaaaale przestałam odczuwać kłucia w brzuchu i pachwinach (zdeeeeeeeydowanie mniej tego mam). Czy jestem panikarą czy może to być zły objaw? USG niedługo ale obudziłam się z paniką i szukam wsparcia...
Miłego dnia wszystkim :)
Pozdrawiam
 
A czy na L4 mogłabym legalnie przebywać na swojej działce pod miastem? W celach mieszkaniowych a nie wakacyjnych tam po prostu żyć bo lepsze powietrze, cisza, spokój itd.?

Możesz - musisz tylko albo w trakcie zwolnienia wysłać do ZUS info o zmianie adresu. Albo przy wypisywaniu tego adresu u lekarza
 
Cześć :) jestem tu nowa ale często jednak zaglądam :) termin na 11.01! Piszę ponieważ jestem mocno zestresowana tą ciąża z racji tego iż na początku roku (około 11.01...) serduszko mojej dzidzi się zatrzymało. Ciąża po stracie do łatwych nie należy ehhh.

Pytanie moje takie oto: objawy jako takie mi nie zniknęły (ogólnie mam mdłości ale mało, cyc piękny) aaaaale przestałam odczuwać kłucia w brzuchu i pachwinach (zdeeeeeeeydowanie mniej tego mam). Czy jestem panikarą czy może to być zły objaw? USG niedługo ale obudziłam się z paniką i szukam wsparcia...
Miłego dnia wszystkim :)
Pozdrawiam
Mi z początkiem 11. tygodnia też ustały wszystkie dolegliwości i chwilowo w ogóle się w ciąży nie czuję, ale w poprzedniej ciąży też tak było, więc biorę za dobry znak: miły początek II trymestru :)
 
Cześć :) jestem tu nowa ale często jednak zaglądam :) termin na 11.01! Piszę ponieważ jestem mocno zestresowana tą ciąża z racji tego iż na początku roku (około 11.01...) serduszko mojej dzidzi się zatrzymało. Ciąża po stracie do łatwych nie należy ehhh.

Pytanie moje takie oto: objawy jako takie mi nie zniknęły (ogólnie mam mdłości ale mało, cyc piękny) aaaaale przestałam odczuwać kłucia w brzuchu i pachwinach (zdeeeeeeeydowanie mniej tego mam). Czy jestem panikarą czy może to być zły objaw? USG niedługo ale obudziłam się z paniką i szukam wsparcia...
Miłego dnia wszystkim :)
Pozdrawiam

Według mnie to normalne.
Mnie brzuch bolał tylko do owulacji do implantacji i może jeszcze kilka dni później. Od tego czasu mnie nic nie boli, a wszystko rośnie zdrowo :)
 
🤰 Ciąża. 9 miesięcy stwarzania świata ❤️

Dobrego dnia! Trzymamy kciuki! Powodzenia! Dawajcie znać po wizytach!

Wizyty:

13.06.2023r. @dream box @aleksandra.ess

14.06.2023r. @Xersia94
15.06.2023r. @Mystriousmc
16.06.2023r. @olka11135 @Annemis @Mystriousmc @Cywil87 @LU36 @MalaIstotka
17.06.2023r. @Kasiuk32
20.06.2023r. @Aleksandra893 @mulinyjka
22.06.2023r. @pat_95
23.06.2023r. @schoo
30.06.2023r. @Bingibing
03.07.2023r. @Lateeecake @jbm23
05.07.2023r. @CuuurlyGirl
07.07.2023r. @Kamowata

Prenatalne:
14.06.2023r. @pluto_nova
16.06.2023r. @wenus018
15.06.2023r. @Justi122
21.06.2023r. @again
22.06.2023r. @CuuurlyGirl
27.06.2023r. @olka11135
29.06.2023r. @Lateeecake @jbm23 @pat_95 @KINEW
03.07.2023r. @kasia2204
14.07.2023r. @mlife

Nasze terminy:
@pluto_nova 27.12.2023r. 🤰
@Kasiuk32 27.12.2023r. 🤰
@wenus018 28.12.2023r. 🤰
@blackmolly 29.12.2023r. 🤰
@Lilla30 30.12.2023r. 🤰
@olka11135 31.12.2023r. 🤰
@Justi122 31.12.2023r. 🤰
@again 31.12.2023r. 🤰
@Ninka92 01.01.2024r. 🤰
@pat_95 05.01.2024r. 🤰
@ocochodzi 06.01.2024r. 🤰
@ZawszeWięcej 06.01.2024r. 🤰
@aleksandra292 06.01.2024r. 🤰
@KINEW 06.01.2024r. 🤰
@Gabi12345 07.01.2024r. 🤰
@Magdalena.WK 07.01.2024r. 🤰
@Mystriousmc 08.01.2024r. 🤰
@Lateeecake 08.01.2024r. 🤰
@Cywil87 10.01.2024r. 🤰
@dream box 10.01.2024r. 🤰
@olafiola 11.01.2024r. 🤰
@kasia2204 13.01.2024r. 🤰
@LU36 15.01.2024r. 🤰
@CuuurlyGirl 15.01.2024r. 🤰
@Kamowata 16.01.2024r. 🤰
@Xersia94 16.01.2024r. 🤰
@Annemis 17.01.2024r. 🤰
@Bingibing 17.01.2024r. 🤰
@jbm23 18.01.2024r. 🤰
@Aleksandra893 19.01.2024r. 🤰
@Alcarin 19.01.2024r. 🤰
@wynn 20.01.2024r. 🤰
@kamczu6 20.01.2024r. 🤰
@mlife 21.01.2024r. 🤰
@vaniliova 23.01.2024r. 🤰
@Merry35 25.01.2024r. 🤰
@mulinyjka 27.01.2024r. 🤰
@asia61 31.01.2024r. 🤰
@nindziaa 09.02.2024r. 🤰
@koniczynka792 10.02.2024r. 🤰
 
Ostatnia edycja:
No co do l4, to ja mam obawy co ja w pracy powiem :/ ja mam pracę przy komputerze tak naprawdę a jak spytałam lekarza, czy mogę wrócić do pracy i nie kontynuować l4 bo w sumie siedzę przy kompie, to powiedział że w żadnym wypadku i że to narażanie ciąży i że on miałby problemy jakby mi przy krwawieniach tego l4 nie wypisał:/ ja szczerze mam dość siedzenia i myślenia, wolałabym się zająć praca a okazuje się że nie mogę. W pracy to będą na mnie źli:/ jeszcze jak będzie poronienie i będę musiała np. niedługo wrócić to boję się, że będą mieć pretensje do mnie. Niby firma tają wyrozumiała, ale pamiętam jak w 2017 dziewczyna poronila w 19tyg (wady) I ciągnęła zwolnienie 4 miesiące to mieli pretensje.. niby jej nie wyrzucili ale niezadowoleni byli i rzucali jej argumentami, że inna poronila to po tygodniu wróciła a ona 4 miesiące na zwolnieniu (tyle ze ona tak naprawde byla po cesarce w 19tc bo nie udalo sie wywolac martwego porody cytoteciem) Teraz ja się boję, że jeszcze przez to wszystko stracę prace :(
 
reklama
Ja poproszę o wpisanie prenatalnych na 14.07 a terminu na 21.01 :).

U mnie nadal brak objawów, czasem jedynie pojedyncze kłucia jajników po dłuższym spacerze. Ciężko będzie wytrzymać miesiąc do kolejnego USG ale staram się myśleć pozytywnie :).
 
Do góry